[T-jet] Falowanie obrotów w T-Jet.
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
[T-jet] Falowanie obrotów w T-Jet.
Odkąd do pracy mam Transita to Linea jest używana dużo mniej. Wcześniej używana była codziennie a teraz bywa, że co kilka dni. I właśnie przez to dopiero teraz zauważyłem, że po dłuższym postoju (minimum 24-48h postoju bez odpalania) po odpaleniu falują obroty. 1050, 1100, 1050, 1100, 1050, 1100...
Trwa to z jakieś 30-45 sekund albo do pierwszego ruszenia parę metrów. Potem już normalnie trzyma stałe ciut ponad 1000.
Czy to normalne? Jak tam w Waszych T-Jetach? Gdy auto odpalane jest po 12h postoju to normalnie równe obroty trzyma. Tylko po dłuższym nieodpalaniu tak jest.
Oczywiście żadnych anomalii w działaniu, brak błędów w kompie, nic nie szarpie, nie przerywa.
ASO odpada bo jak zwykle nie wykryją usterki. Poza tym musiałaby zostać u nich na minimum 2 dni aby mogli to zobaczyć a wyjeżdżam we wtorek na wakacje, więc odpada tym bardziej.
Trwa to z jakieś 30-45 sekund albo do pierwszego ruszenia parę metrów. Potem już normalnie trzyma stałe ciut ponad 1000.
Czy to normalne? Jak tam w Waszych T-Jetach? Gdy auto odpalane jest po 12h postoju to normalnie równe obroty trzyma. Tylko po dłuższym nieodpalaniu tak jest.
Oczywiście żadnych anomalii w działaniu, brak błędów w kompie, nic nie szarpie, nie przerywa.
ASO odpada bo jak zwykle nie wykryją usterki. Poza tym musiałaby zostać u nich na minimum 2 dni aby mogli to zobaczyć a wyjeżdżam we wtorek na wakacje, więc odpada tym bardziej.
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6774
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 144000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 219 razy
- Otrzymał podziękowań: 375 razy
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
Akumulator jest w pełni naładowany. Możliwe, że u mnie też jest ok 1200. Na oko pisałem. Lecz jak jest na tych 1200 to trochę faluje, ciut mniej, ciut więcej i tak 30-45 sekund. Potem trzyma równe obroty aż do rozgrzania gdy spada na ok. 900.Coval pisze:Moja stała ponad tydzień i po odpaleniu wszystko w normie. Na początku 1200obr, a po minucie jak się trochę nagrzał 900obr. Zacznij od doładowania akumulatora.
-
- Moderator
- Posty: 3423
- Rejestracja: 04 gru 2009, 20:04
- Przebieg: 120000
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Markotów Duży
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowań: 61 razy
U mnie jak falowały i komp nic nie wykazał to w aso powiedzieli że trzeba przeczyścić przepustnicę bo to usterka nie elektroniczna dla tego komp nic nie wykazał. Ale po tygodniu właśnie w aso problem zniknął więc nic nie robiłem
Co do przepustnicy to w t-jet chyba podobnie.

Ostatnio zmieniony 27 cze 2010, 11:27 przez will, łącznie zmieniany 1 raz.
LINEA 1.4 8V DYNAMIC
Astra K 1.4
Astra K 1.4
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6774
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 144000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 219 razy
- Otrzymał podziękowań: 375 razy
Nie wiem ja to jest w obecnie produkowanych autach, ale w starszych samochodach można robiło się coś w stylu autokalibracji wtrysku. Odpinasz klemy od akumulatora na kilka minut żeby się komp zresetował. Potem odpalasz zimny silnik i czekasz aż się nagrzeje to tego stopnia żeby włączył się wentylator. Kiedy wentylator schłodzi silnik na tyle że się wyłączy, wyłączasz silnik. Vectrom Escortom itd to pomagało.