[T-jet] Silnik kaput HELP!
- Fish
- klubowicz
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 lut 2010, 18:31
- Przebieg: 145000
- Silnik: 1.4 16V T-Jet (LPG)
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowań: 9 razy
[T-jet] Silnik kaput HELP!
Koledzy pomocy, moze ktos to przechodzil i sie nie chwalil.
Sprawa wyglada tak, wiadomo mrozy ale wszystko bylo OK jednak przedwczoraj pojawil sie blad silnika przy wyprzedzaniu i ostrym pedale w podloge, pozniej silnik zaczal jakos pracowac twardo, po odpaleniu taki ciezki chropowaty oddzwiek, no ale myslalem, ze mrozy.
Kolejno zazely sie pewne susy szczegolnie przy zmianie biegu i przyspieszaniu, silnik zaczynal sie dusic, troche poskakal i przeszlo - dodam, ze to wszystko na benzynie nie na LPG. Nastepnie wczoraj po odpaleniu ciezko reagowal na pedal gazu, wchodzil na obroty bardzo mozolnie, az w koncu dzisiaj rano odpalil na 15 sekund i zgasl i juz nie chce odpalic.
Meczylem go dzisiaj niezmiernie, juz nawet wlalem denaturat do baku bo podejrzewalem paliwo, powyskakiwaly wszelkie mozliwe bledy AirBag, EBD, ABS az nawet juz zapalila sie klodka-holuj do serwisu :(
Odczytalem blad z kompa P0106 - zwiazany z Czujnikiem ciśnienia w kolektorze ssącym MAP i zaczalem watpic, ze to paliwo przymarzlo.
Jakies sugestie?
Co wazne, jakbyscie mogli u Was kuknac, po otwarciu masku, patrzac w lewy dolny rog jest wlasnie ten czujnik i u mnie on sobie tak luzno dynda opierajac sie o gorna czesc chlodnicy - cos mi nie pasuje, ze oryginalnie on sobie tak luzem wisial bo wyglada to niezbyt, czujnik na plastikowej obudowie ma taki zaczep ale nie bardzo widze, gdzie mialbym to przypiac. Nie wiem co moge z tym zrobic, czy to sie czysci czy trzeba wymienic czujnik, moze ktos mi doradzi a licze tez na info czy u Was tak to wisi (mnie sie wydaje ze jaby tak zawsze wisialo to bym zauwazyl) od tego ida jakies przewody elektryczne i wezyk do silnika (chyba wlasnie do kolektora-nie znam sie) i dziwi mnie to, ze to wisi sobie wlasnie na tych przewodach. Help.
Sprawa wyglada tak, wiadomo mrozy ale wszystko bylo OK jednak przedwczoraj pojawil sie blad silnika przy wyprzedzaniu i ostrym pedale w podloge, pozniej silnik zaczal jakos pracowac twardo, po odpaleniu taki ciezki chropowaty oddzwiek, no ale myslalem, ze mrozy.
Kolejno zazely sie pewne susy szczegolnie przy zmianie biegu i przyspieszaniu, silnik zaczynal sie dusic, troche poskakal i przeszlo - dodam, ze to wszystko na benzynie nie na LPG. Nastepnie wczoraj po odpaleniu ciezko reagowal na pedal gazu, wchodzil na obroty bardzo mozolnie, az w koncu dzisiaj rano odpalil na 15 sekund i zgasl i juz nie chce odpalic.
Meczylem go dzisiaj niezmiernie, juz nawet wlalem denaturat do baku bo podejrzewalem paliwo, powyskakiwaly wszelkie mozliwe bledy AirBag, EBD, ABS az nawet juz zapalila sie klodka-holuj do serwisu :(
Odczytalem blad z kompa P0106 - zwiazany z Czujnikiem ciśnienia w kolektorze ssącym MAP i zaczalem watpic, ze to paliwo przymarzlo.
Jakies sugestie?
Co wazne, jakbyscie mogli u Was kuknac, po otwarciu masku, patrzac w lewy dolny rog jest wlasnie ten czujnik i u mnie on sobie tak luzno dynda opierajac sie o gorna czesc chlodnicy - cos mi nie pasuje, ze oryginalnie on sobie tak luzem wisial bo wyglada to niezbyt, czujnik na plastikowej obudowie ma taki zaczep ale nie bardzo widze, gdzie mialbym to przypiac. Nie wiem co moge z tym zrobic, czy to sie czysci czy trzeba wymienic czujnik, moze ktos mi doradzi a licze tez na info czy u Was tak to wisi (mnie sie wydaje ze jaby tak zawsze wisialo to bym zauwazyl) od tego ida jakies przewody elektryczne i wezyk do silnika (chyba wlasnie do kolektora-nie znam sie) i dziwi mnie to, ze to wisi sobie wlasnie na tych przewodach. Help.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
<<FISH>>
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6774
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 144000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 219 razy
- Otrzymał podziękowań: 375 razy
- mireks
- klubowicz
- Posty: 971
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 159000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
- Kontakt:
Re: Silnik kaput HELP!
FISH - w prawdzie ja jestem w drugim obozie użytkowników tzn. turlających się na tłustym paliwie, ale według mnie jeśli nagle padły dwa czujnik, to szukałbym przyczyn w wiązce kabli. Zakładam, że czujnik temperatury płynu zdechł w tym samym czasie.Fish pisze:Koledzy pomocy, moze ktos to przechodzil i sie nie chwalil.
Jakies sugestie?
Czujnik nr 1 mierzący ciśnienie atmosferyczne występuje w benzyniakach i jak widać na obrazku ECU zarejestrował jego domniemany zgon. Dobrą wiadomością jest to, że sterownik wykrył przerwę w obwodzie, a taka usterka jest potencjalnie łatwa w wykryciu. Złą wiadomością jest, że jednocześnie ECU zarejestrował też przerwę w obwodzie pomiędzy czujnikiem temperatury a sterownikiem silnika ECU, co sugerowałoby jakiś problem z instalacją elektryczną.
Jeśli masz możliwość, to sprawdź wiązki łączące te czujniki z komputerem sterującym, a w szczególności konektory łączące jednocześnie kilka wiązek kabli z ECU. Może po prostu się coś rozłączyło albo zaśniedziało?
Ostatnio zmieniony 04 lut 2012, 21:13 przez mireks, łącznie zmieniany 3 razy.
- ślimak
- Administrator
- Posty: 3842
- Rejestracja: 03 gru 2009, 21:39
- Przebieg: 7000
- Silnik: 2.0 HYBRID
- Rocznik: 2022
- Lokalizacja: Bytom
- Podziękował: 553 razy
- Otrzymał podziękowań: 445 razy
- Kontakt:
Jedno jest pewne, że żaden z czujników nie wisi - zawsze jest przymocowany. Najlepiej sprawdzić to w innym T-Jet-cie.
Sprawdź czujnik przy chłodnicy
Prawdopodobnie odpiął się jakiś kabelek bądź spadł wężyk
Kod: Zaznacz cały
P0116 - Czujnik temp. czynnika chłodzącego silnik - sygnał poza zakresem/wydajność* - może być odpięty
Sprawdź czujnik przy chłodnicy
Kod: Zaznacz cały
P0106 - Czujnik ciśnienia absol.kolektora/ciśnienia atmosferycznego - sygnał poza zakresem/wydajność*
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6774
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 144000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 219 razy
- Otrzymał podziękowań: 375 razy
- Fish
- klubowicz
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 lut 2010, 18:31
- Przebieg: 145000
- Silnik: 1.4 16V T-Jet (LPG)
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowań: 9 razy
nie podoba mi sie, ze to tak luzno wisi, ale nie widze miejsca ani mozliwosci (dlugosc wezykow) zeby to moglo byc gdzieindziej. Wymacalem to wyobracalem i dalej nic.
Nie wiem czy wierzyc ECU, jak pisalem wczesniej wywalalo mi dzisiaj juz chyba wszystkie mozliwe bledy, jednak zapisane byly te co podalem.
Uwazacie, ze wykluczyc zmarzniete paliwo w jakims wezyku czy filtrze paliwa?
Nie wiem czy wierzyc ECU, jak pisalem wczesniej wywalalo mi dzisiaj juz chyba wszystkie mozliwe bledy, jednak zapisane byly te co podalem.
Uwazacie, ze wykluczyc zmarzniete paliwo w jakims wezyku czy filtrze paliwa?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
<<FISH>>
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6774
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 144000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 219 razy
- Otrzymał podziękowań: 375 razy
To jest zaczepione o chłodnice pod wężem. Przygłupy z ASO (mechanicy, broń Boże nie sprzedawcy) muszą to odpiąć przy wymianie filtra oleju. Nie wpięli po robocie.
[ Dodano: |4 Lut 2012|, o 20:34 ]
Iść zrobić zdjęcie jak ma być?
[ Dodano: |4 Lut 2012|, o 20:34 ]
Iść zrobić zdjęcie jak ma być?
Ostatnio zmieniony 04 lut 2012, 21:11 przez Kuzyn_z_Sosnowca, łącznie zmieniany 2 razy.
- Fish
- klubowicz
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 lut 2010, 18:31
- Przebieg: 145000
- Silnik: 1.4 16V T-Jet (LPG)
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowań: 9 razy
dziekiCoval pisze:To jest zaczepione o chłodnice pod wężem. Przygłupy z ASO (mechanicy, broń Boże nie sprzedawcy) muszą to odpiąć przy wymianie filtra oleju. Nie wpięli po robocie.
[ Dodano: |4 Lut 2012|, o 20:34 ]
Iść zrobić zdjęcie jak ma być?


Ale wlasnie moze sie to uszkodzilo, jeden wezyk centralnie lezal na chlodnicy ale niewidac zeby mu to zaszkodzilo.
Czy uwazacie, ze caly czujnik (w koncu temeratury) lezac na chlodnicy mogl sie uszkodzic?
<<FISH>>
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6774
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 144000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 219 razy
- Otrzymał podziękowań: 375 razy
- mireks
- klubowicz
- Posty: 971
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 159000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
- Kontakt:
Coval, na focie numer dwa dostrzegłem kończynę obcego (prawdopodobnie górną)Coval pisze:Wiedziałeś że pójdę.....
[ Dodano: |4 Lut 2012|, o 21:09 ]
Nadal jednak podejrzewam, że problem stanowi nieszczelność. Sprawdź kolanko, które łączy intercooler z metalową rurą pomiędzy silnikiem, a akumulatorem.

Zauważyłeś to?
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6774
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 144000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 219 razy
- Otrzymał podziękowań: 375 razy
- Fish
- klubowicz
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 lut 2010, 18:31
- Przebieg: 145000
- Silnik: 1.4 16V T-Jet (LPG)
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowań: 9 razy
Coval, dzieki, wiedzialem ze mozna na Ciebie liczyc 
jutro dalej pogrzebe, echhh czlowiek zawsze sam chce we wszystko lapy wsadzic i na mrozie zamiast zaciagnac line do warsztatu, zostawic kluczyki i powiedziec "prosze oddzwonic jak bedzie gotowe"
[ Dodano: |5 Lut 2012|, o 11:14 ]
echhh wszystko obakalem, nic nie wiedac zeby bylo nie tak, czujnik odlaczylem, poczyscilem, przedmuchalem i nic.
Ucho na linke juz przykrecone, jutro ciagne na warsztat nie bede sie meczyl po omacku.
Dzieki, dam znac co bylo (beda jaja jak zagrzeje sie na warsztacie i sama zapali i skasuja 200 zl.)

jutro dalej pogrzebe, echhh czlowiek zawsze sam chce we wszystko lapy wsadzic i na mrozie zamiast zaciagnac line do warsztatu, zostawic kluczyki i powiedziec "prosze oddzwonic jak bedzie gotowe"

[ Dodano: |5 Lut 2012|, o 11:14 ]
echhh wszystko obakalem, nic nie wiedac zeby bylo nie tak, czujnik odlaczylem, poczyscilem, przedmuchalem i nic.
Ucho na linke juz przykrecone, jutro ciagne na warsztat nie bede sie meczyl po omacku.
Dzieki, dam znac co bylo (beda jaja jak zagrzeje sie na warsztacie i sama zapali i skasuja 200 zl.)

<<FISH>>