

Mwas , sorry ale gdyby termostat "otwieral się , ale nie do konca " to czy nie mielibyśmy do czynienia z sytuacją odwrotną tzn. Przegrzewaniem się ukladu ?mwas pisze:mrtalaga, obejrzałem z zaciekawieniemSympatyczny z Ciebie gość
Nie podobają mi się wskazania temperatury powietrza i wodyTemperaturę powietrza muszę sprawdzić u siebie, wiem, że map sensor wykazuje tendencję do zawyżania rzeczywistej wartości ale czy aż tyle
Coś mi tam nie gra
To samo jest z temperaturą wody, ale tutaj w drugą stronę - moim skromnym zdaniem termostat jest nie w pełni sprawny, tzn otwiera się ale tak jakby nie do końca
U mnie mam podobny objaw i pamiętam, że wcześniej, niezależnie, czy był mróz, czy +35 st, temperatura wody zawsze utrzymywała się dokładnie w połowie skali i wskazówka nawet nie drgnęła więc również u siebie przymierzam się do wymiany termostatu, a z nim chyba (z tego co się orientuję, więc z naciskiem na "chyba") zabudowany jest również czujnik temperatury wody
Termostat dostaniesz razem z obudową i wkręconym weń czujnikiem temperatury . Ale stary czujnik po demontażu możesz sobie zostawić" na wypadek strzału " . Oby się nie przydał, ale nigdy nie wiadomomrtalaga pisze:Mam wrażenie że czujnik temperatury wody sprawuje się znakomicie.
Rano temperatura w garażu zgadza się z temperaturą wody, następnie nagrzany silnik do 97stopni natychmiast obniża temperaturę po włączeniu wiatraka, znowu się nagrzewa do 97 i spada... Wydaje się ok.
Chyba że ten czujnik jest gdzieś przy przepuszczającym termostacie :D
Też wydaje mi się że termostat do wymiany -> może dlatego ta odma mi się tak zapycha bo jednak silnik ma prawie cały czas 80stopni.
Może ktoś dać namiar na termostat ? Osobno czy razem z obudową ?
Czekam na porównanie waszych parametrów.
mrtalaga pisze:Witajcie.
Mój mechanik stwierdził że trzeba wymienić uszczelkę pod głowicą.
Takie mam spostrzeżenia:
- bardzo szybko zapychająca się odma
- przerywanie na zimnym silniku (tylko na lpg) -> nawet mi sie check engine zapala sporadycznie
- podczas długiego hamowania silnikiem temperatura spada z 1/2 do 1/3 -> po dodaniu gazu temp wraca do normy
- mechanik stwierdził na jednej świecy dziwny nalot
- słabe odpalanie na zimnym silniku (w garażu temperatura 5 stopni to jest ok) (na mrozie kiepsko -> mimo nowych świec)
Nie stwierdziłem ubytku płynu chłodzącego.
Co sądzicie ?