Kluczyk
: 11 lut 2013, 21:59
W sobotę awarii uległ mój składany kluczyk. Zaczął się on momentami blokować i po złożeniu nie chciał się otworzyć. Wiem, że posiadają nasze kluczyki takie dolegliwości, gdyż w służbowych stilo spotkałem się z takimi awariami. Kluczyki w stilo są konstrukcyjnie takie same, jedynie kolor mają niebieski. Szukając po sieci znalazłem na AutoKącik. pl świetny opis rozłożenia naszych kluczyków na czynniki pierwsze. Oto link : http://autokacik.pl/showflat.php?Number=282607349" onclick="window.open(this.href);return false;
U mnie okazało się, że na przycisku otwierającym grot ułamała się mała wypustka, która blokuje go, aby nie wyskoczył razem ze sprężyną w momencie, kiedy kluczyk jest rozebrany. Wypustka ta wpadła do gniazda przycisku blokując przycisk momentami w ten sposób, że nie można było go wcisnąć do końca i dlatego grot nie chciał się otworzyć. Po rozebraniu kluczyka usunąłem ułamany element, delikatnie poskładałem mechanizm otwierania kluczyka i teraz jest git.
Małą ciekawostką w naszym kluczyku jest to, że na obwodzie drukowanym jest dioda sygnalizująca wciskanie przycisku pilota, ale na obudwie nie ma żadnego otworu i po złożeniu kluczyka po prostu jej nie widać.
U mnie okazało się, że na przycisku otwierającym grot ułamała się mała wypustka, która blokuje go, aby nie wyskoczył razem ze sprężyną w momencie, kiedy kluczyk jest rozebrany. Wypustka ta wpadła do gniazda przycisku blokując przycisk momentami w ten sposób, że nie można było go wcisnąć do końca i dlatego grot nie chciał się otworzyć. Po rozebraniu kluczyka usunąłem ułamany element, delikatnie poskładałem mechanizm otwierania kluczyka i teraz jest git.
Małą ciekawostką w naszym kluczyku jest to, że na obwodzie drukowanym jest dioda sygnalizująca wciskanie przycisku pilota, ale na obudwie nie ma żadnego otworu i po złożeniu kluczyka po prostu jej nie widać.