Krótki, dziwny objaw pojawił mi się w Lince parę dni temu...Po kilku kilometrach, jak wciska się lekko gaz, coś zaczyna piszczeć. Wrażenie jest jakby ktoś gwizdał. Dźwięk pochodzi z okolic tarcz. Byłem w auto-roma, podnieśli Linę do góry, zrobili oglądy i nic...
Miał ktoś z was podobny przypadek?
p.s od paru dni nie piszczy nic
