Strona 1 z 1
Pierwszy przegląd techniczny - zaliczony na 5
: 08 lis 2010, 16:40
autor: mireks
52 tys. km i 3 latka w Linei
Diagnosta nie miał żadnych zastrzeżeń.
Z elementów odpowiedzialnych za zawieszenie w samochodzie były zmieniane tylko klocki hamulcowe z przodu (umarły przy 40 tys km) oraz łożyska na kolumnach McPhersona.
Oby tak dalej
Pozdrawiam
mireks
: 08 lis 2010, 18:12
autor: ślimak
GRATULACJE !!!
Korek wlewu znalazłeś ??
: 08 lis 2010, 19:09
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
ślimak pisze:
Korek wlewu znalazłeś ??
Diagnosta przeoczył
: 08 lis 2010, 19:10
autor: KILLHIM
No to brawo
mireks,
oby mój też tak chodził

: 08 lis 2010, 19:52
autor: mwas
Ja również miałem przegląd ostatnio i nie dość, że nie było się do czego przyczepić to jeszcze diagnosta podziwiał, że auto jest w tak dobrym stanie

A przejechane mam raptem 45000

: 08 lis 2010, 20:34
autor: Tomek
Generalnie fajnie, i życzę Ci żeby nadal współpraca z Linką tak dobrze się układała.
A tak poza konkursem to wiele też zależy od diagnosty.
Też ostatnio robiłem przegląd mojego ojca pełnoletniej Sierry, i też diagnosta nie miał zastrzeżeń
Trochę nosem pokręcił a potem szybko załatwił papiery i kazał uciekać z tym złomem

: 08 lis 2010, 20:55
autor: spawacz
No to gratulacje i dalszego 100% zadowolenia z Linetki
: 09 lis 2010, 21:56
autor: Matko20
Gratulacje i oby tak dalej palił po kropelce

: 15 lis 2010, 15:24
autor: mireks
he he - atrapę korka wlewu mam zainstalowaną na stałe więc diagnosta nie dostrzegł mistyfikacji
Następny przeglądzik szykuje się za dwa lata czyli pewnie będzie to już 80 tys. km na liczniku. Dziękuję za życzenia - oby tak dalej z eksploatacją.
Wczoraj natomiast nastąpił przełomowy moment w życiu samochodu - skończyła się gwarancja
Od teraz muszę liczyć na siebie

: 16 lis 2010, 11:09
autor: mwas
mireks, widzę że idziemy prawie łeb w łeb

Mi gwarancja skończyła się pod koniec października... niestety

Mam tylko nadzieję, że bolid teraz nagle nie odmówi posłuszeństwa

A kolejne badania techniczne również za 2 lata, więc chociaż z tym będzie trochę spokoju.
: 18 lis 2010, 21:36
autor: mireks
mwas pisze:mireks, widzę że idziemy prawie łeb w łeb

Mi gwarancja skończyła się pod koniec października... niestety

Mam tylko nadzieję, że bolid teraz nagle nie odmówi posłuszeństwa

A kolejne badania techniczne również za 2 lata, więc chociaż z tym będzie trochę spokoju.
He he

Gdy podjechałem na stację diagnostyczną (w zasadzie z ulicy), zaparkowałem samochód przed wjazdem i poszedłem się zapytać jaka jest cena przeglądu i co będzie w przypadku stwierdzenia jakichś usterek. Dodałem, że to pierwszy przegląd techniczny i że samochód ma ok 52 tys. km.
A diagnosta na to - a co się Pan boi -przecież to nowy samochód.
A ja na to - ale rozumie Pan: coś już może wyleźć. Zawsze jest jakaś obawa.
A on a na to - Aaa no tak! FIAT!?
Przegląd podbity bez żadnych problemów.
Diagnostę pozostawiłem przy życiu
mwas - troszkę jeździmy, prawda?

: 19 lis 2010, 11:14
autor: mwas
Jak się ma, to się jeździ

Teraz to ja już nawet nie pamiętam, jak się bilet kasuje w komunikacji zbiorowej
Ja w zasadzie bezstresowo wjechałem na stację diagnostyczną bo wiem, że auto jest w 100% sprawne i nie ma się do czego przyczepić. Jak się dba, to się ma

: 19 lis 2010, 12:35
autor: kylo
A to diagnosta może się w naszym kraju do czegoś przyczepić?

Sądząc po ilości złomu na ulicach to chyba nie.
: 19 lis 2010, 15:02
autor: mwas
Złom jeździ po ulicach, bo cwaniaki mają układy u "diagnostów" i za przysłowiową "flaszkę" załatwiają sobie pieczątkę w dowodzie rej. Ale jak pojedziesz sobie na normalną stację diagnostyczną z prawdziwego zdarzenia, to auto przechodzi normalne, pełne badania i generalnie potrafią się przyczepić do wszystkiego, łącznie z ustawieniem świateł.