Strona 5 z 6
Re: Co na poprawę kondycji?
: 14 maja 2013, 20:43
autor: Tara78

Blondi przyjedzie

Re: Co na poprawę kondycji?
: 14 maja 2013, 21:20
autor: emmer
no to na poprawę kondycji: przerzuciłem tony piachu, skosiłem trawę i wyczyściłem fele w linei (opiszę to gdzie indziej, bo warto)
Re: Co na poprawę kondycji?
: 14 maja 2013, 21:35
autor: cichy
Tomek pisze:Na poprawę kondycji mam na razie mały remoncik w mieszkaniu
Latam z meblami, farbami, pędzlami
ja jutro się łapię za malowanie łazienki i kuchni.
Re: Co na poprawę kondycji?
: 15 maja 2013, 1:39
autor: smak56
emmer; ładny, jak się wabi?
Re: Co na poprawę kondycji?
: 15 maja 2013, 9:05
autor: emmer
Rika

Re: Co na poprawę kondycji?
: 15 maja 2013, 11:49
autor: Tara78
Ooooo a ja jej nie zauważyłam na poprzednim zdjęciu

, ale ładna psinka. Chyba młoda co?
Re: Co na poprawę kondycji?
: 15 maja 2013, 11:57
autor: emmer
2 i pół roku
Re: Co na poprawę kondycji?
: 15 maja 2013, 11:58
autor: Tara78
To młoda... ale układałeś ją jakoś specjalnie czy nie?
Re: Co na poprawę kondycji?
: 15 maja 2013, 12:02
autor: emmer
Nie. Bardzo mądra i łagodna (od szczeniaka przeybywała z moimi dzieciakami)
Re: Co na poprawę kondycji?
: 15 maja 2013, 12:12
autor: Tara78
W końcu to Owczarek Niemiecki czy Belgijski? One mają to we krwi. Mieliśmy wziąć psa tej rasy ale jednak zdecydowaliśmy się na Alaskan Malamute - psa z nieznośnym charakterem, który potrzebuje silnej ręki i stanowczego i mądrego właściciela, dużo ruchu... Był z nami 10lat.
Re: Co na poprawę kondycji?
: 15 maja 2013, 12:37
autor: emmer
niemiecki
Re: Co na poprawę kondycji?
: 15 maja 2013, 16:00
autor: helletic
Tara78 wiem o czym piszesz

! Mój jest tak samo nieznośny, ale za nic w świecie bym go nie oddał

Dzięki niemu gubię sporo zbędnych kalorii

Re: Co na poprawę kondycji?
: 15 maja 2013, 17:26
autor: karollino
emmer - przez te Twoje avatary, to mi żona zrobi szlaban na LKP, he he :D .
Tara78 - łączę się z Tobą w popłakiwaniu nad cenami działek. Niestety, ale stolica Dolnego Śląska też się ceni (tylko nie wiem dlaczego). Także marzenia o domu odłożóne na półkę. No, ale może kiedyś wygramy w Totka

.
smak56 - super ta Twoja działeczka. Zupełnie jak moich dziadków za dobrych czasów (niestety, już tylko jedno z nich żyje i nie jest w stanie zaprowadzić porządku), oczywiście bez tego konika. Cisza, spokój i natura.
A na poprawę kondychy - ja codzień biegam dystans 2x800m (czyli do garażu i spowrotem

) oraz przeciąganie ciężaru (wyciągnięcie i wepchnięcie Liny do jej domku).
Re: Co na poprawę kondycji?
: 15 maja 2013, 17:52
autor: smak56
Konik sąsiada "cygan". Wnuczek na nim czasami jeździ.
Re: Co na poprawę kondycji?
: 16 maja 2013, 10:21
autor: emmer
karollino a czemu to popychasz

swoją line?