Statystyka ustrek

Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6774
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 144000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 219 razy
Otrzymał podziękowań: 375 razy

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

Słabo jest z Lineą i to bardzo. Nowe auto kupuje się żeby mieć 3-5lat spokoju, a tu bez przerwy coś nie gra, i to przy takich śmiesznych przebiegach.
Awatar użytkownika
jay_21
klubowicz
klubowicz
Posty: 1981
Rejestracja: 08 gru 2009, 9:11
Przebieg: 67000
Silnik: 1.4 T-Jet
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Knurów
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Post autor: jay_21 »

Coval, coś w tym jest. Wczoraj wymieniali mi piastę z tyłu bo łożysko zaś huczało. Na szczęście wymieniono w ramach gwarancji na część. Rok temu w lipcu piasty z tyłu były wymieniane.
Linea 1.4 T-Jet Red Flamenco Dynamic
Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6774
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 144000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 219 razy
Otrzymał podziękowań: 375 razy

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

50tyś przebiegu i trzecie łożysko, rewelacja!
Awatar użytkownika
jay_21
klubowicz
klubowicz
Posty: 1981
Rejestracja: 08 gru 2009, 9:11
Przebieg: 67000
Silnik: 1.4 T-Jet
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Knurów
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Post autor: jay_21 »

Coval, no już 60 tyś. co nie zmienia faktu, że łożyska w tym aucie to nieporozumienie!
Linea 1.4 T-Jet Red Flamenco Dynamic
Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6774
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 144000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 219 razy
Otrzymał podziękowań: 375 razy

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

Nie da się go jakoś wycisnąć z piasty? Jeśli komuś padnie po gwarancji to w plecy gdzieś ze 400zł? Samo łożysko będzie kosztować mniej niż 50zł
Awatar użytkownika
jay_21
klubowicz
klubowicz
Posty: 1981
Rejestracja: 08 gru 2009, 9:11
Przebieg: 67000
Silnik: 1.4 T-Jet
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Knurów
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Post autor: jay_21 »

Coval, nie wiem, nie przyglądałem się z uwagi na to, że miałem je wymieniane w ramach gwarancji na część. Poza tym piastę można wymienić samemu.
Linea 1.4 T-Jet Red Flamenco Dynamic
Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6774
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 144000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 219 razy
Otrzymał podziękowań: 375 razy

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

Z tego co na szybko przejrzałem w necie, to ceny piast są bardzo zróżnicowane, od poniżej 100zł do ponad 400zł za szt. Jeśli da się wymienić samo łożysko można znacznie poprawić niezawodność przy niskich kosztach.
Awatar użytkownika
jay_21
klubowicz
klubowicz
Posty: 1981
Rejestracja: 08 gru 2009, 9:11
Przebieg: 67000
Silnik: 1.4 T-Jet
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Knurów
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Post autor: jay_21 »

Coval, te piasty są chyba montowane też w Marei i Multipli o ile się nie mylę. Napewno mamy piastę z wieńcem magnetycznym do ABS-u. Ale jak jest to zintegrowane z samym łożyskiem to nie wiem. Za te droższe piasty chyba nie ma co przepłacać skoro i tak nie wiadomo ile wytrzymają.
Linea 1.4 T-Jet Red Flamenco Dynamic
duskap
klubowicz
klubowicz
Posty: 1818
Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
Przebieg: 113000
Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy

Post autor: duskap »

Linea w serwisie. Zgłoszone 11 usterek. Z czego 4 są dla mnie istotne a pozostałe to pierdoły jak odpadająca listwa czy coś tam tego typu. Mam nadzieję, że niczego nie dołożą od siebie... na wszelki wypadek auto bardzo dokładnie oblukane przez specjalistę nim ją tam zostawiłem.

Hamulce przy 30 tys km były rozebrane i wyczyszczone, że wyglądały tak jak w fabrycznie nowej Linei. Dzisiaj przy 33800km problem znowu z tylnym prawym zaciskiem no ale usłyszałem w ASO, że jeśli trzeba będzie czyścić to naprawa odpłatna... albo reklamować poprzednią naprawę (odziwo tamta była za darmo na przeglądzie OT). Tylko, że widziałem hamulce po czyszczeniu przy 30 tys km i były idealne.
A i dodam, że mamy dzisiaj czwartek... autem jechałem w niedzielę do Katowic i spowrotem. W poniedziałek jeździłem nią w Krakowie w mieście (zrobione 80km w Krakowie, 2 zgaszenia silnika). Dzisiaj aby dojechać do ASO odpalałem auto na kablach. Chyba ostatni raz jestem w ASO bo potem olewam gwarancję i będzie mi auto robił mój dobry mechanik... brak mi czasu na jazdy na koniec miasta lub do Chrzanowa a do mechanika mam blisko (i dobrze robią z tego co wiem).

Brak mi sił do tego auta. Zrobię chyba na wakacje zamianę z ojcem na Grande Punto M-Jet (bo muszę mieć pewne auto do jazdy z synkiem a nie takie co nie wiem czy zapali) i będę myślał dalej co zrobić z tą Fatalną Imitacją Auta Turystycznego (czy zostawić czy nie)... Żaden z moich 12 Maluchów nie zepsuł się tyle razy co to auto. Ba! Maluchami zrobiłem 70 tys km i usterki były może 4-5 i zawsze to jakaś pierdoła.
Awatar użytkownika
mwas
Prezes
Prezes
Posty: 7110
Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
Przebieg: 98000
Silnik: 1.4 MultiAir 170 KM
Rocznik: 2010
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 344 razy
Otrzymał podziękowań: 957 razy
Kontakt:

Post autor: mwas »

duskap, a może coś Ci ciągnie prąd bokiem, że musiałeś po tak krótkim czasie auto na kablach odpalać ? :pomysli Poza tym tragedia, nic tylko współczuć takiego pechowego egzemplarza :red
Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir 170 KM
Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6774
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 144000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 219 razy
Otrzymał podziękowań: 375 razy

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

A ja sobie jeżdżę bliźniakiem. Nie pamiętam ile cyfr w nr. vin dzieli nasze egzemplarze, ale na pewno zjechały z taśmy tego samego dnia. Tylko, że kiedy Duskap miał taki przebieg jak ja, jego zadowolenie z auta wynosiło 100%. Lekki niepokój mnie ogarnia, gdy czytam to wszystko.

Duskap gaśnięcie silnika jest pewnie związane z wymianą rury dolotu. Coś gdzieś ruszyli podrutowali i oddali.
Pamiętam że na spocie w TG kk25 zauważył pęknięty pancerz linki hamulcowej. Wymienili Ci ją?
Ostatnio zmieniony 16 cze 2011, 21:02 przez Kuzyn_z_Sosnowca, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
cichy
klubowicz
klubowicz
Posty: 3701
Rejestracja: 12 sie 2010, 23:49
Przebieg: 217000
Silnik: 2.0 110KM HDi
Lokalizacja: LBN
Podziękował: 104 razy
Otrzymał podziękowań: 70 razy
Kontakt:

Post autor: cichy »

mwas pisze:a może coś Ci ciągnie prąd bokiem
mwas, Prądy błądzą i deptak niechyta, tak kiedyś mechanicy mówili jak autko nie mogło zapalić i sprzęgło nie brało. A tak na poważnie duskap to przykra sprawa.
Sympatyk forum :-)
duskap
klubowicz
klubowicz
Posty: 1818
Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
Przebieg: 113000
Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy

Post autor: duskap »

Coval pisze:Duskap gaśnięcie silnika jest pewnie związane z wymianą rury dolotu. Coś gdzieś ruszyli podrutowali i oddali.
Pamiętam że na spocie w TG kk25 zauważył pęknięty pancerz linki hamulcowej. Wymienili Ci ją?
Kilkanaście nr VIN wcześniejsza jest moja ale ten sam dzień produkcji.
Odnośnie gaśnięcia silnika ASO powiedziało, że to bardzo prosta usterka więc ogarną temat. Pancerz linki hamulcowej... Twierdzili w pewnym ASO, że wymienili. Możliwe. Na dzień dzisiejszy są w dokładnie takim samym stanie jak na spocie w TG.

PS>W ASO spytano mnie czy Inter Auto już nie chce mi naprawiać Linei, że do nich przyjechałem... Odpowiedziałem, że chcą ale dojazd tam mi nie pasuje (po 1 daleko, po 2 do autobusu trzeba dojść kilometr na pieszo, 3 powrót autobusami trwa 1h 45min do mnie do domu... nie mam czasu na to) a usterek w 1 dzień nie usuną. Miło rozpoczęta wizyta w serwisie :) Zobaczymy jak długo będę na pieszo chodził bo do soboty raczej nie zrobią tego (tak mówią).

[ Dodano: |16 Cze 2011|, o 21:14 ]
mwas pisze:duskap, a może coś Ci ciągnie prąd bokiem, że musiałeś po tak krótkim czasie auto na kablach odpalać ?
Możliwe. Lecz tak... W Bydgoszczy rok temu auto uruchamiało Assistance. W ASO w kujawsko-pomorskim wymieniono aku. W tym roku na przegląd techniczny przy 30 tys km auto dotarło przy pomocy... Assistance FIATa. Tam stwierdzono walnięty alternator. Auto do Krakowa sprowadziłem i tutaj wymieniono alternator gdyż wolę auto mieć "na oku". Zatem teraz to już 4 ASO będzie się zmagało z prądem chociaż wg mnie na 90% to akumulator jest zepsuty przez wadliwy alternator. Sądzę, że rok temu gdy aku wymienili na nowy to już wtedy alternator był walnięty co przeoczyli i teraz nowy aku też padł po roku. Pobór prądu sprawdzany wielokrotnie i wszystko jest ok. Przynajmniej w chwili sprawdzania :)
Awatar użytkownika
emmer
klubowicz
klubowicz
Posty: 6032
Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
Przebieg: 32000
Silnik: 1.5
Rocznik: 2017
Lokalizacja: Białobrzegi
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowań: 101 razy

Post autor: emmer »

współczuję duskap. po przejściach z moim samochodem dokładnie wiem jak się czujesz. z optymisty stałes nam się w jednej chwili pesymistą. ale tak jak napisałeś olej gwarancję i zajmij sie autkiem we własnym zakresie. ja jak postraszyłem swoja że będzie naprawiana w garażu u "Pana Miecia" to odpuściła :)
duskap
klubowicz
klubowicz
Posty: 1818
Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
Przebieg: 113000
Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy

Post autor: duskap »

To teraz jestem wk....ny do białości!! Serwis stwierdził, że zacisk hamulca prawego ma uszkodzoną jakąś tam gumkę. Twierdzą, że jest to uszkodzenie mechaniczne (że niby ktoś kto rozbierał zacisk to uszkodził). Oczywiście mam zapłacić za wymianę całego zacisku. Poprosiłem o ich stanowisko na piśmie, powiedziałem aby nie wykonywali żadnych płatnych napraw. Po powrocie oczywiście od razu zadzwoniłem do FAPu ze skargą. Dokładnie 4 różne ASO zajmowały się hamulcem prawym w tylnym kole. Szczerze mówiąc nie interesuje mnie zbytnio które ASO rozwaliło zacisk. Niech FAP to ustali. Ja nie poczuwam się do płacenia za wymianę zacisku. Jak będzie trzeba to pójdę do gazet, telewizji i gdziekolwiek jeszcze będzie potrzeba. Na odpowiedź od FAPu mogę czekać do 7 dni.
ODPOWIEDZ