Strona 2 z 3

: 29 cze 2012, 11:36
autor: Tomek
Bartin23 pisze:dziś jadę do auto romy w tej sprawie...
Popatrz tam przy okazji za moją czarnulą... :oj
Bardzo mi źle bez swojego auta...

Re: Dziwne piszczenie...

: 27 cze 2014, 9:44
autor: marcin83c
Podepnę się pod ten świst. Wczoraj pojawił się dziwny świst gdy odpaliłem silnik. Po ok minucie gdy się troszkę zagrzał wszystko minęło , dziś rano znów to samo . Nie jest to pisk paska alternatora. Pasek rozrządu wymienionym ok 300 km temu. Tak ogólnie jak czytam o podobnych przypadkach to wychodzi że alternator?

Re: Dziwne piszczenie...

: 27 cze 2014, 9:52
autor: emmer
zobacz go dokładnie czy nie widac pęknięć

Re: Dziwne piszczenie...

: 27 cze 2014, 12:07
autor: mwas
Smutne to, ale... niestety wszystko wskazuje na alternator :smutny Tak jak mówi emmer - sprawdź go dokładnie z każdej strony, czy nie ma pękniętej obudowy :oj

Re: Dziwne piszczenie...

: 27 cze 2014, 21:49
autor: daniczer
U mnie tez piszczalo , peknieta obudowa od altka. Naprawa - poxipol - klejenie jak narazie śmiga :P slyszalem ze można spawac żeliwo . Teraz myślę nad oslona altka.

Re: Dziwne piszczenie...

: 27 cze 2014, 21:59
autor: marcin83c
Linea została na noc u znajomego mechanika, żeby rano odpalił na zimno i posłuchał co w trawie piszczy. Poza tym ku mojemu zaskoczeniu Fiacik zrobił duuuuuże zainteresowanie na parkingu u mechanika, spodobał się.

Re: Dziwne piszczenie...

: 28 cze 2014, 10:19
autor: ślimak
To że alternator klęka nie musi być widoczne. U mnie alternator (obudowa) był cały. Byłem kilka dni temu u kolegi w serwisie. W moim przypadku wirnik wytarł miejsce w stojanie co spowodowało przebicie i zgon. Pęknięta obudowa jest następstwem "puchnięcia" uzwojenia stojana. Jeżeli słyszysz świst w rejonie alternatora - prawdopodobnie wirnik zaczyna robić swoje. Pozdro i obym się mylił

Re: Dziwne piszczenie...

: 28 cze 2014, 13:37
autor: marcin83c
Tak jak można było się domyślać pękła obudowa alternatora, czekam na nowy, ma być na wtorek. Nie można nigdzie dostać samej obudowy do niego, przynajmniej na terenie Radomia.

Re: Dziwne piszczenie...

: 28 cze 2014, 22:39
autor: mwas
Ale koledzy z okolic Radomia już reanimowali swoje altki :ink

Re: Dziwne piszczenie...

: 29 cze 2014, 9:05
autor: marcin83c
Też chętnie bym go zreanimował, ale wiadomo czas goni, ani ja ani człowiek w warsztatu, nie znaleźliśmy osoby czy warsztatu, który by chciał to zrobić lub miał części. Chodzi mi o samą obudowę bo alternator jest ok. Do 1.4 8v jest za mnóstwo do wyboru do koloru :ink .

Re: Dziwne piszczenie...

: 29 cze 2014, 10:10
autor: Tomek
marcin83c pisze: Do 1.4 8v jest za mnóstwo do wyboru do koloru :ink .
Powiedz.. gdzie???
Tak z ciekawości pytam, bo wcześniej czy później mój się też rozpadnie.

Re: Dziwne piszczenie...

: 30 cze 2014, 17:02
autor: marcin83c
Tomek pisze:
marcin83c pisze: Do 1.4 8v jest za mnóstwo do wyboru do koloru :ink .
Powiedz.. gdzie???
Tak z ciekawości pytam, bo wcześniej czy później mój się też rozpadnie.
Jak już ktoś pisał wcześniej w Radomiu na Nowogrodzkiej jest dość duży sklep z alternatorami, poza nim też gdzieś były różne części do 1.4 8v ale to mechanik obczajał. Finalnie alternator zakupiony właśnie na nowogrodzkiej i Linea już odebrana od mechanika, w kieszeni coraz większa dziura.........w bliskiej przyszłości planuje zamontować osłonę silnika- samoróbkę z blachy ocynkowanej.

Re: Dziwne piszczenie...

: 26 paź 2014, 20:01
autor: Tara78
Dobra, podpinam się pod wątek...
Dzisiaj rano jak odpalałam Linę to zaraz po załapaniu był słyszalny taki świst i po chwilce ucichło ??? zgasiłam i znowu odpaliłam to samo. Po drodze cisza i jak dojechałam na miejsce to chciałam aby zerknął znajomy mechanik a tutaj cisza po ponownym odpaleniu :oj stoi przyczajona i udaje, że nic jej nie jest. Po dwóch godzinach znowu odpalam i to samo świst... Jak myślicie co to może być? Alternator czy tylko pasek się ślizga?
A miał być już na jakiś czas spokój :-<<

Re: Dziwne piszczenie...

: 26 paź 2014, 20:55
autor: mwas
U mnie podejrzewałem, że jest to pasek. Niestety po wymianie nadal było to samo, alternator był wymieniony a potem w ASO zdiagnozowali, że to nie pisk a zgrzyt :lacha i winny jest temu rozrusznik :lacha Nic z tym nie robię, teraz czasem pisknie przy rozruchu, ale to jak jest zimno, przez lato nie pisknął ani razu :ink Więc olewam temat :ink Także u Ciebie obstawiam:
1) alternator
2) pasek
3) rozrusznik :ink

Re: Dziwne piszczenie...

: 26 paź 2014, 21:56
autor: Fiacik
Z opisu wynika,źe dzieje sie to przy zimnym silniku a mnie to wygląda na pasek.Jeżeli pasek ma już "swoje" to nie ma co sie bawić w napinanie - wymiana nie kosztuje wiele a bedzie spokój na dłuższy czas.