Przeczyszczenie sworznia papierem ściernym o granulacji 600 niewiele go pomniejszyło tylko wygładziło powierzchnię już lekko chropowatą, rozwiercenie tulei miało na celu minimalne!! powiększenie otworu by przy wzroście temperatury i zmian średnicy sworznia było więcej luzu, smar grafitowany użyłem również a jakże - nie wiem czy kropelkowanie olejem załatwiło by sprawę na stałe. Mój zabieg sprawdza się już od ponad 40 tys km a tegoroczne upały nie zakłóciły pracy hamulca.Fiacik pisze:Przeczytałem co piszecie na temat tego sworznia i jest w tym pewna niekonsekwencja zwłaszcza w jednym z opisów marco53 ,bo jeżeli poczyścił sworzeń papierem ściernym to jego średnica nie wzrosła jak napisał w opisie a zmalała ,dodatkowo "przejechanie" przez otwór rozwiertakiem tylko powiększyło luz .Nie wypowiadam się czy jest to właściwe załatwienie sprawy blokady hamulca tylnego ,ale wydaje mi się,że wystarczyło by 2-3 krople rzadkiego oleju ze strzykawki i temat byłby załatwiony .
Muszę ten temat dobrze pooglądać w mojej Lince .
Nie namawiam do stosowania mojego sposobu - ja po prostu w innym zresztą miejscu opisałem swój problem i spasób w jaki go się pozbyłem - wydaje się na stałe.
A moje słowa
"Pedał hamulca jest osadzony na plastikowej tulei która się zużyła, w wyższej temperaturze rozszerzała się blokując pedał"
dotyczą tulei.