Kuzyn_z_Sosnowca pisze:Masz zdrowie, ja mam mniej problemów, a nerwowo już nie wyrabiam.
Zlokalizowałem wyciek. Tak jak pisał Sylwek, leje trójnik założony przez gaziarzy, mimo iż wszystko solidnie dokręcone. Jestem umówiony na poniedziałek, ale plama pod autem całkiem spora, a tu do Gliwic trzeba jeździć, a w weekend do szkoły.
Witaj w klubie - u mnie raz mniej raz więcej "moczył się" - w lato prawie nic, najwięcej przy temp. blisko zera gdzie różnica temp pracy była największa, było dokręcane, zmieniane opaski aż podjechał do instalatora i zmienił w ramach gwarancji na numer większy trójnik. Był źle dobrany - "za luźny" na przewodzie do instalacji lpg i pomimo, że opaski były założone pracował. Jak na razie wycieki się skończyły

.
