mwas pisze:Jak jest dobrze zaizolowane gniazdko, to czemu by nie dać 230V
Tak mnie uczyli przepisów BHP, a że przepisy są od tego aby je łamać...:D. Jak kto woli
Edit:
Ewentualnie obwód tego gniazda zabezpieczyć wylacznikiem roznicowo—pradowym i po sprawie.
Wysłane z HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka.
Ostatnio zmieniony 04 lut 2014, 11:35 przez darkkam, łącznie zmieniany 1 raz.
Fiat 126p ('76) > Fiat 126p ELX ('97) > Fiat Siena 1.6 HL ('98) > Fiat Linea 1.4 ('09) > ???
Wystarczy IP65 i nikt nie zginie.
Wracając do kanału. Ramę pospawam u ojca, a miejsce na nią w podłodze wytnę kątówką. Nie będę tego mocował drutami, bo może kiedyś zrobi się porządną wylewkę. Przez porządną rozumiem wypoziomowanie garażu. Skrajna różnica w wysokości podłogi po przekątnej wynosi...10cm Tak się niestety kiedyś budowało. Teraz żeby to wyprowadzić musiałbym wynieść się z całym dobytkiem(gdzie?) i zaprosić panów z młotami pneumatycznymi i betoniarką. Nie warto.
Ja odkupiłem okazyjnie za grosze stare podkłady kolejowe. Są tak nasączone jakąś substancją impregnującą, że od wielu lat nic się z nimi nie dzieje. Pociąłem je na 5 cm grubości dechy, dołożyłem jeszcze impregnatu na końcach i leżą tak czy woda czy śnieg. Na obu końcach kanału zamontowałem ocynkowane kratownice (z takich jak montuje się stopnie schodów w firmach) dla przewietrzania kanału i one już korodują a deski wciąż jak nowe.
Kto chce - szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
to fakt. one są bardzo wytrzymałe. tylko to świństwo którym są nasączone do zdrowych niezależy - ale z drugiej strony ile czasu spęda sie w garażu/kanale
Myślałem o podkładach, ale najpierw trzeba je zdobyć w jakimś znośnym stanie, i zlecić komuś pocięcie ich. Raczej sam bym tego też nie woził.
Chyba odwiedzę jakiś tartak kupię ładne deski i brudził olejem będę już w garażu.
Z grubością desek nie ma co przesadzać, bo to wszystko kosztuje. Wiadomo że jak się gdzieś okazyjnie dostanie, to można i 10 cm grubości położyć, ale jeżeli w grę wchodzi kupno, to 3 cm będzie bardzo dobrze.
Tak mi się przypomniało, że w garażu w pracy na kanale leżą dechy dość grube... na oko ze dwa cale, leżą tam wiele, wiele lat, pomalowane są po prostu farbą olejną, taką samą jak lamperie na ścianach, i jeździ po nich pancerny Land Cruiser prawie 5 ton, i dechy mają się dobrze.
Ja jak kiedyś wymieniałem, to miałem zdobyczne deski z jakichś starych magazynów. Były regały z kątowników powykładane 3 cm deskami. Się trafiło, to się wzięło, i na kanale świetnie się sprawdziły.