To co nie pozostawia wątpliwości to:
-wymiana opon na zimowe, przy okazji sprawdzenie stanu klocków
- wymiana płynu do spryskiwacza na zimowy
- smarowanie uszczelek
- sprawdzenie stanu kabli
- sprawdzenie stanu akumulatora
- zaopatrzenie samochodu w saperkę, worek z piaskiem, skrobaczkę, zmiotkę....
- sprawdzenie filtra powietrza i kabinowego
- sprawdzenie stanu świec
Ja wiem, że moje wyposażenie samochodu znacznie odbiega od wyposażenia innych aut, ale tak mam że lubię mieć różne cosie

Może czynności które wykonuję przed zimą też wydadzą wam się zbędne ale ja wolę to zrobić teraz póki łapy nie grabieją a nie zastanawiać się później czy to to czy coś innego.
Chciałabym jednak zasięgnąć waszej rady w sprawie ochrony szyby przed oblodzeniem i ciągłym skrobaniem z rana gdyż jest to najbardziej znienawidzona przeze mnie czynność obsługowa auta w zimie.
Czy wybralibyście plandekę czy matę na szybę i czy w ogóle stosujecie takie wynalazki???
Poniżej zdjęcie poglądowe z gazetki LIDL'a.
Jak waszym zdaniem powinno być przygotowane auto do zimy? Co można jeszcze dodać do powyższej listy?