Słabo Zobacz mój na poprzedniej stronie. Gdym miał tylko tyle, byłbym szczęśliwy. Osobiście bym tego nie ruszał, ale jeśli masz gwarancje możesz zaryzykować, ale po rozgrzebaniu może być jeszcze gorzej.
Widziałem twoją skrzynie i faktycznie masz większy wyciek I tu właśnie mam dylemat czy ruszać to puki jest gwarancja czy zostawić. Faktem jest że ten wyciek zrobił się przez ostatnie pół roku bo wcześniej tego nie mialem. Kurcze mam dylemat co radzicie??
Zrób na gwarancji. Przedłużysz sobie gwarancję na wyciek w skrzyni o kolejny rok. Przed upływem roku skontroluj wyciek. Gdy będzie cieknąć, to jedź ponownie, oczywiście skrzynia wciąż objęta gwarancją (wyciek). I tak możesz sobie ją uszczelniać do znudzenia, oczywiście wciąż za darmo.
Ja tak robiłem do 5 roku Liny, 3 naprawy uszczelniające skrzynię i na 4 już mi się po prostu nie chciało jechać.
To jest ponoć rzecz nienaprawialna (wybierak) i nim upłynął rok, ciekło ponownie...Nie mam pojęcia jak dokładnie robiło to ASO, tym razem sam to zrobię: uszczelnię wybierak i ten dekiel od strony lewego/przedniego koła. A że zrobię to łącznie z wymianą sprzęgła, to robota będzie znacznie łatwiejsza.
W T-Jet też może cieknąć wybierak, ale jest on inaczej skonstruowany. Wałek wchodzi do skrzyni i żeby wymienić o-ring trzeba rozpołowić skrzynie (info z ASO). Na zdjęciu Wazka widać że leje z góry, pewnie właśnie z wybieraka.
ja miałem uszczelniane na gwarancji chyba ze trzy razy i dupa. nawet tam nie zaglądam. jak wymieniam olej silnikowy to od czasu do czasu coś tam doleję i jazda dalej
Odnośnie wybieraka, to informacja jaką uzyskałem w ASO: w modelach z silnikami 1.4 8V ten element jest NIENAPRAWIALNY ! Tzn. trzeba się liczyć z tym, że co jakiś czas trzeba tam dłubać. Nie ma definitywnego rozwiązania tego problemu, więc każda naprawa tego elementu jest traktowana jako doraźna. Powiedział mi to prosto w oczy gościu w seriwisie w ASO, do którego mogę powiedzieć, że mam zaufanie.
Wróciłem właśnie z serwisu. I co Stwierdzili, że wycieku nie ma A to co widać na zdjęciu to jest uszczelnienie Prawie się poryczałem ze śmiechu A jak powiedziałem, że pół roku temu tego nie miałem to powiedzieli, że to niemożliwe. I teraz moje pytanie: jechać do innego serwisu, pisać odwołanie do FAP czy dać sobie spokój bo faktycznie duży wyciek nie jest. Co radzicie drodzy Panowie i Panie
Gdyby wyciek się nie powiększał, to na pewno bym tego nie ruszał, ale Ty już nie masz czasu obserwować, bo gwarancja się kończy. Mnie się to tak rozprzestrzeniło, że na wiosnę wyciągam i przepoławiam skrzynie. Możesz mieć za pół roku powódź, albo do końca auta tylko taką plamę. Ja bym jednak cisnął żeby to robili.
FAP i zmień serwis. Albo najpierw postrasz ich FAP. Skrzynia ma być sucha! Wiem, że jakość naszych skrzyń nie różni się znacząco od tych ze 126p no ale do ch..a pana...ma być sucho i niech chociaż pozory robią, że to nie 126p!!!