Któryś z kolegów napisał, że zmienił opony, spalanie skoczyło z 5,1 na chyba 5,7 (multijet). Tak więc jak często Jarek piszesz - "bez napinki"

Z całym szacunkiem, ale sam sobie chciałem udowodnić, jak niskie może być spalanie LPG. Kilka razy już tak próbowałem zjechać po melepecku zbiornik, tankując go na full i obliczanie. Nigdy, ale to NIGDY nie wyszło mi 6,5 l LPG/100 km. Najmniej było 7,92 (wiem, bo notuję odkąd mam LPG jego spalanie). Tu nie chodzi mi o to by być niegrzecznym, ale jak widzę wyimaginowane wyniki rodem (cyt.) z "hybrydy", to nie zgodzę się z tym i już! A niestety mam charakter jaki mam i jak mi coś nie pasuje, to piszę jak leci.smak56 pisze:Każdy któremu samochód spala więcej, za wszelką cenę chce udowodnić, że mniejsze spalanie jest niemożliwe i odwrotnie
helletic pisze:Kończę te wywody, bo to sensu nie ma. Nazwijcie mnie wynikowym ateistom, ale w te wyniki spalania nigdy nie uwierzę!