sylwku podczas jazdy jest za duży szum i nie wiem czy słychać piszczenie. Na postoju za każdym razem po puszczeniu roboczego hamulca. Dziś cały dzień pada deszcz i nastała zupełna cisza (przed czyszczeniem i smarowaniem piszczało nawet wtedy). Chyba, że smar już ładnie się rozprowadził po tym co piszczało

. Tak czy siak rozbiorę znów bębny (do malowania). Rozbiorę wtedy wszystko za radą
smak56 i przesmaruję dokładnie, powoli i metodycznie wszystko, czego nie widziałem przy pierwszym podejściu

.
Kuzyn nie widziałem grama smaru żadnego: ani miedzianego ani tej pasty z alle...surowizna! Mimo wszystko wykorzystam miedziany smar. Też dobry. Pastę do hamulców używa się jako zamiennik miedzianego. To i to jest dobre
will dziękuję za rozwianie moich wątpliwości

! Czyli cylinderki mogę skreślić z listy dźwięczących elementów
