Drżenie podczas jazdy

Awatar użytkownika
smak56
klubowicz
klubowicz
Posty: 5237
Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
Przebieg: 285000
Silnik: 1.3 multijet
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Zielona Góra
Podziękował: 368 razy
Otrzymał podziękowań: 621 razy

Post autor: smak56 »

M, teraz powrót do poprzedniego gumiarza i wp.......l. :red
smak56
* * * *
Obrazek
Awatar użytkownika
daro70
klubowicz
klubowicz
Posty: 1207
Rejestracja: 14 sie 2010, 14:17
Przebieg: 99850
Silnik: 1.4 8v
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 120 razy
Otrzymał podziękowań: 72 razy

Post autor: daro70 »

smak56 pisze:M, teraz powrót do poprzedniego gumiarza i wp.......l. :red
i niech Ci kasę oddaje i przeprosi :!
Obrazek
Awatar użytkownika
mireks
klubowicz
klubowicz
Posty: 971
Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
Przebieg: 159000
Silnik: 2.0 Multijet
Rocznik: 2012
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowań: 26 razy
Kontakt:

Post autor: mireks »

Coval pisze:Trochę dziwne, że po 40 tyś km straciłeś całe klocki. Nikt chyba tak wcześnie przodu nie wymieniał, zwłaszcza w aucie ze spokojniejszym silnikiem. Może być coś z hamulcami, nie odpuszczają i cały czas masz przyhamowane.
Coval,

W multijecie klocki lecą na potęgę. Jeśli się dużo jeździ po mieście, to niestety musi się liczyć z wymianą po 40-45 tys. MWAS ma 8V. Lata sobie po Gdańsku i temat klocków przerabiał równo ze mną. Linea ma ciężki przód, a może to kwestia miększych klocków - nie wiem tego. U mnie wymiana wypadałaby mi przy 80 tysiącach i tarcze też wówczas planowałem zmieniać. Czyli to norma dla kogoś, kto 50% przebiegu robi w mieście.

[ Dodano: |8 Maj 2012|, o 19:25 ]
M pisze:Problem rozwiązany. Problem polegał na:
-złym wyważeniu dwóch kół
-niezamontowaniu pierścieni plastikowych
-wykręceniu całkowicie szpilek "tych trzymających felgę"
dzięki za rady i podpowiedzi ;)
To jakaś masakra z tymi wulkanizatorami. Trzeci taki przypadek na forum w ostatnim czasie.
A co to są te plastikowe pierścienie? Masz jakieś inne felgi?
I jeszcze mnie zastanawia to wykręcenie szpilek. To one były niedokręcone???
Ostatnio zmieniony 08 maja 2012, 20:02 przez mireks, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rafcio
Moderator
Moderator
Posty: 3759
Rejestracja: 08 gru 2009, 12:07
Przebieg: 130000
Silnik: 1.4 Turbo 120KM
Rocznik: 2013
Lokalizacja: Cieszyn
Podziękował: 332 razy
Otrzymał podziękowań: 164 razy

Post autor: Rafcio »

Faktycznie ostatnio z tymi wulkanizatorami to jakaś masakra. Człowiek płaci i to nie mało i gu..o z tego
smak56 pisze:M, teraz powrót do poprzedniego gumiarza i wp.......l. :red
to przymusowo i zwrot kasy
OPEL ZAFIRA TOURER
1.4 Turbo 120KM Benzyna :jazda
Awatar użytkownika
M
klubowicz
klubowicz
Posty: 1016
Rejestracja: 07 gru 2009, 20:51
Przebieg: 40500
Silnik: 1,3 MultiJet
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowań: 6 razy
Kontakt:

Post autor: M »

takie "majstry" co się poradzi
Awatar użytkownika
Otomek
klubowicz
klubowicz
Posty: 155
Rejestracja: 22 sty 2012, 22:33
Przebieg: 0
Silnik: R6 2,8 184KM
Rocznik: 1985
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 9 razy

Post autor: Otomek »

mireks pisze:
M pisze:Problem rozwiązany. Problem polegał na:
-złym wyważeniu dwóch kół
-niezamontowaniu pierścieni plastikowych
-wykręceniu całkowicie szpilek "tych trzymających felgę"
dzięki za rady i podpowiedzi ;)
To jakaś masakra z tymi wulkanizatorami. Trzeci taki przypadek na forum w ostatnim czasie.
A co to są te plastikowe pierścienie? Masz jakieś inne felgi?
I jeszcze mnie zastanawia to wykręcenie szpilek. To one były niedokręcone???
No właśnie - też mnie to zainteresowało. Masz pierścienie do otworów centrujących felg?????
Awatar użytkownika
M
klubowicz
klubowicz
Posty: 1016
Rejestracja: 07 gru 2009, 20:51
Przebieg: 40500
Silnik: 1,3 MultiJet
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowań: 6 razy
Kontakt:

Post autor: M »

Otomek plastikowe pierścienie? jeżeli tak to mam
odnośnie szpilek to mam na myśli metalowe wkręcane pizdunki które mają utrzymywać oryginalna felgę na miejscu przed przykręceniem śrub
Awatar użytkownika
smak56
klubowicz
klubowicz
Posty: 5237
Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
Przebieg: 285000
Silnik: 1.3 multijet
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Zielona Góra
Podziękował: 368 razy
Otrzymał podziękowań: 621 razy

Post autor: smak56 »

Chodzi pewnie o te bolce /śruby/? Tylko po co ktoś je odkręcał? Chyba, że same ..... ale wątpię.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
smak56
* * * *
Obrazek
Awatar użytkownika
Otomek
klubowicz
klubowicz
Posty: 155
Rejestracja: 22 sty 2012, 22:33
Przebieg: 0
Silnik: R6 2,8 184KM
Rocznik: 1985
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 9 razy

Post autor: Otomek »

M pisze:Otomek plastikowe pierścienie? jeżeli tak to mam
odnośnie szpilek to mam na myśli metalowe wkręcane pizdunki które mają utrzymywać oryginalna felgę na miejscu przed przykręceniem śrub
Nie mam dobrego zdania o pierścieniach plastikowych - tu pisałem dlaczego: http://www.lineaklubpolska.pl/viewtopic ... ght=#56682" onclick="window.open(this.href);return false;
Sam kiedyś miałem na e24 felgi od e39 (szukałem wtedy oryginalnych Alpin do e24).
E39 ma otwór centrujący ok. 1,5 mm większy niż w e24 - dokupiłem do nich też pierścienie plastikowe. Jak już nabyłem Alpiny (po roku szukania) i zmieniałem z tych z pierścieniami, to stan pierścieni był "słaby", a wcale nie jeździłem samochodem "sportowo".
Awatar użytkownika
Fish
klubowicz
klubowicz
Posty: 493
Rejestracja: 12 lut 2010, 18:31
Przebieg: 145000
Silnik: 1.4 16V T-Jet (LPG)
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowań: 9 razy

Post autor: Fish »

Coval pisze:Trochę dziwne, że po 40 tyś km straciłeś całe klocki. Nikt chyba tak wcześnie przodu nie wymieniał, zwłaszcza w aucie ze spokojniejszym silnikiem. Może być coś z hamulcami, nie odpuszczają i cały czas masz przyhamowane.
no dziwne, ja jak teraz wymienialem po 60 kkm to okazalo sie, ze 1/2 klockow tylko zuzyta.

[ Dodano: |9 Maj 2012|, o 22:38 ]
smak56 pisze:Chodzi pewnie o te bolce /śruby/? Tylko po co ktoś je odkręcał? Chyba, że same ..... ale wątpię.
kurka no ale jak to, przeciez to tarcze trzyma, nie wyleci bo ja klocki przytrzymaja ale faktycznie bez tego moze trzasc buda, ale jaja.
<<FISH>>
Awatar użytkownika
Otomek
klubowicz
klubowicz
Posty: 155
Rejestracja: 22 sty 2012, 22:33
Przebieg: 0
Silnik: R6 2,8 184KM
Rocznik: 1985
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 9 razy

Post autor: Otomek »

Jesteś pewien, że to trzyma tarczę - wg. mnie nie, ale może się mylę.
Awatar użytkownika
smak56
klubowicz
klubowicz
Posty: 5237
Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
Przebieg: 285000
Silnik: 1.3 multijet
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Zielona Góra
Podziękował: 368 razy
Otrzymał podziękowań: 621 razy

Post autor: smak56 »

Otomek pisze:Jesteś pewien, że to trzyma tarczę
Tak, te dwa bolce trzymają tarczę /przykręcają do piasty/ i ustalają położenie felgi stalowej. Tarcza właściwie przykręcona jest śrubami mocującymi koło. Jeżeli jednak wykręcimy częściowo /a tak zrozumiałem M/ któryś z tych bolców, odsunie on felgę, która będzie krzywo przylegała do piasty i "bicie", "telepanie" autem gotowe!
smak56
* * * *
Obrazek
Awatar użytkownika
mireks
klubowicz
klubowicz
Posty: 971
Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
Przebieg: 159000
Silnik: 2.0 Multijet
Rocznik: 2012
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowań: 26 razy
Kontakt:

Post autor: mireks »

smak56 pisze:
Otomek pisze:Jesteś pewien, że to trzyma tarczę
Tak, te dwa bolce trzymają tarczę /przykręcają do piasty/ i ustalają położenie felgi stalowej. Tarcza właściwie przykręcona jest śrubami mocującymi koło. Jeżeli jednak wykręcimy częściowo /a tak zrozumiałem M/ któryś z tych bolców, odsunie on felgę, która będzie krzywo przylegała do piasty i "bicie", "telepanie" autem gotowe!
Ale już sam fakt wkręcenia szpilek powinien spowodować, że tarcza hamulcowa dobrze ułoży się na piaście. Szpilki przechodzą przez tarczę (nie ma w niej gwintu) i mocują felgę do piasty. Pytanie czy otwory w tarczy nie są przypadkiem na tyle duże, że tarcza może ulec przemieszczeniu gdy zabraknie jednej z tych małych śrub mocujących? Jeśli jednak przemieszczenie nastąpi (szpilki nie wchodzą ciasno), to z pewnością w niedużym stopniu. Tylko po co wulkanizator miałby te bolce mocujące tarcze wykręcać?
Awatar użytkownika
karollino
klubowicz
klubowicz
Posty: 784
Rejestracja: 21 sty 2011, 11:10
Przebieg: 225000
Silnik: 1,4 77KM
Rocznik: 2010
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 110 razy
Otrzymał podziękowań: 98 razy

Post autor: karollino »

mireks pisze: Tylko po co wulkanizator miałby te bolce mocujące tarcze wykręcać?
Bo jak część majstrów, niestety, stwierdził że to "tylko FIAT" i że to on zna się lepiej na mechanice niż inżynierowie z Turynu...

Smutne to, heh.
Fiat Linea Dynamic:
+ DRL
+ subwoofer i maty w drzwiach
+ lusterko wsteczne autochrom z kamerą cofania
+ elektryczna regulacja lędźwi
+ regulacja wysokości fotela pasażera
+ podłokietnik z nawiewem
+ klimatronik
+ tempomat
Awatar użytkownika
Otomek
klubowicz
klubowicz
Posty: 155
Rejestracja: 22 sty 2012, 22:33
Przebieg: 0
Silnik: R6 2,8 184KM
Rocznik: 1985
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 9 razy

Post autor: Otomek »

smak56 pisze:
Otomek pisze:Jesteś pewien, że to trzyma tarczę
Tak, te dwa bolce trzymają tarczę /przykręcają do piasty/ i ustalają położenie felgi stalowej. Tarcza właściwie przykręcona jest śrubami mocującymi koło. Jeżeli jednak wykręcimy częściowo /a tak zrozumiałem M/ któryś z tych bolców, odsunie on felgę, która będzie krzywo przylegała do piasty i "bicie", "telepanie" autem gotowe!
Hmm... trochę mnie to dziwi.
To co w takim razie robi się z tymi bolcami jak mamy felgi aluminiowe? :pomysli One mają otwory tylko pod śruby jeśli się nie mylę.
Widziałem już różne układy hamulcowe i często nie ma wcale śrub mocujących tarczę do piasty lub jak była, to chowająca się w tarczy pod klucz ampulowy.
Ustalenie tarczy i potem felgi na piaście realizowane jest raczej przez "wypust" piasty i otwór centrujący tarczy bądź felgi. Następnie idą śruby (lub nakrętki), które wszystko ściskają i jest OK.
ODPOWIEDZ