
Drżenie podczas jazdy
- mireks
- klubowicz
- Posty: 971
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 159000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
- Kontakt:
Coval,Coval pisze:Trochę dziwne, że po 40 tyś km straciłeś całe klocki. Nikt chyba tak wcześnie przodu nie wymieniał, zwłaszcza w aucie ze spokojniejszym silnikiem. Może być coś z hamulcami, nie odpuszczają i cały czas masz przyhamowane.
W multijecie klocki lecą na potęgę. Jeśli się dużo jeździ po mieście, to niestety musi się liczyć z wymianą po 40-45 tys. MWAS ma 8V. Lata sobie po Gdańsku i temat klocków przerabiał równo ze mną. Linea ma ciężki przód, a może to kwestia miększych klocków - nie wiem tego. U mnie wymiana wypadałaby mi przy 80 tysiącach i tarcze też wówczas planowałem zmieniać. Czyli to norma dla kogoś, kto 50% przebiegu robi w mieście.
[ Dodano: |8 Maj 2012|, o 19:25 ]
To jakaś masakra z tymi wulkanizatorami. Trzeci taki przypadek na forum w ostatnim czasie.M pisze:Problem rozwiązany. Problem polegał na:
-złym wyważeniu dwóch kół
-niezamontowaniu pierścieni plastikowych
-wykręceniu całkowicie szpilek "tych trzymających felgę"
dzięki za rady i podpowiedzi ;)
A co to są te plastikowe pierścienie? Masz jakieś inne felgi?
I jeszcze mnie zastanawia to wykręcenie szpilek. To one były niedokręcone???
Ostatnio zmieniony 08 maja 2012, 20:02 przez mireks, łącznie zmieniany 1 raz.
- Otomek
- klubowicz
- Posty: 155
- Rejestracja: 22 sty 2012, 22:33
- Przebieg: 0
- Silnik: R6 2,8 184KM
- Rocznik: 1985
- Lokalizacja: mazowieckie
- Podziękował: 9 razy
No właśnie - też mnie to zainteresowało. Masz pierścienie do otworów centrujących felg?????mireks pisze:To jakaś masakra z tymi wulkanizatorami. Trzeci taki przypadek na forum w ostatnim czasie.M pisze:Problem rozwiązany. Problem polegał na:
-złym wyważeniu dwóch kół
-niezamontowaniu pierścieni plastikowych
-wykręceniu całkowicie szpilek "tych trzymających felgę"
dzięki za rady i podpowiedzi ;)
A co to są te plastikowe pierścienie? Masz jakieś inne felgi?
I jeszcze mnie zastanawia to wykręcenie szpilek. To one były niedokręcone???
- Otomek
- klubowicz
- Posty: 155
- Rejestracja: 22 sty 2012, 22:33
- Przebieg: 0
- Silnik: R6 2,8 184KM
- Rocznik: 1985
- Lokalizacja: mazowieckie
- Podziękował: 9 razy
Nie mam dobrego zdania o pierścieniach plastikowych - tu pisałem dlaczego: http://www.lineaklubpolska.pl/viewtopic ... ght=#56682" onclick="window.open(this.href);return false;M pisze:Otomek plastikowe pierścienie? jeżeli tak to mam
odnośnie szpilek to mam na myśli metalowe wkręcane pizdunki które mają utrzymywać oryginalna felgę na miejscu przed przykręceniem śrub
Sam kiedyś miałem na e24 felgi od e39 (szukałem wtedy oryginalnych Alpin do e24).
E39 ma otwór centrujący ok. 1,5 mm większy niż w e24 - dokupiłem do nich też pierścienie plastikowe. Jak już nabyłem Alpiny (po roku szukania) i zmieniałem z tych z pierścieniami, to stan pierścieni był "słaby", a wcale nie jeździłem samochodem "sportowo".
- Fish
- klubowicz
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 lut 2010, 18:31
- Przebieg: 145000
- Silnik: 1.4 16V T-Jet (LPG)
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowań: 9 razy
no dziwne, ja jak teraz wymienialem po 60 kkm to okazalo sie, ze 1/2 klockow tylko zuzyta.Coval pisze:Trochę dziwne, że po 40 tyś km straciłeś całe klocki. Nikt chyba tak wcześnie przodu nie wymieniał, zwłaszcza w aucie ze spokojniejszym silnikiem. Może być coś z hamulcami, nie odpuszczają i cały czas masz przyhamowane.
[ Dodano: |9 Maj 2012|, o 22:38 ]
kurka no ale jak to, przeciez to tarcze trzyma, nie wyleci bo ja klocki przytrzymaja ale faktycznie bez tego moze trzasc buda, ale jaja.smak56 pisze:Chodzi pewnie o te bolce /śruby/? Tylko po co ktoś je odkręcał? Chyba, że same ..... ale wątpię.
<<FISH>>
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5237
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 285000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 368 razy
- Otrzymał podziękowań: 621 razy
Tak, te dwa bolce trzymają tarczę /przykręcają do piasty/ i ustalają położenie felgi stalowej. Tarcza właściwie przykręcona jest śrubami mocującymi koło. Jeżeli jednak wykręcimy częściowo /a tak zrozumiałem M/ któryś z tych bolców, odsunie on felgę, która będzie krzywo przylegała do piasty i "bicie", "telepanie" autem gotowe!Otomek pisze:Jesteś pewien, że to trzyma tarczę
smak56
* * * *

* * * *
- mireks
- klubowicz
- Posty: 971
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 159000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
- Kontakt:
Ale już sam fakt wkręcenia szpilek powinien spowodować, że tarcza hamulcowa dobrze ułoży się na piaście. Szpilki przechodzą przez tarczę (nie ma w niej gwintu) i mocują felgę do piasty. Pytanie czy otwory w tarczy nie są przypadkiem na tyle duże, że tarcza może ulec przemieszczeniu gdy zabraknie jednej z tych małych śrub mocujących? Jeśli jednak przemieszczenie nastąpi (szpilki nie wchodzą ciasno), to z pewnością w niedużym stopniu. Tylko po co wulkanizator miałby te bolce mocujące tarcze wykręcać?smak56 pisze:Tak, te dwa bolce trzymają tarczę /przykręcają do piasty/ i ustalają położenie felgi stalowej. Tarcza właściwie przykręcona jest śrubami mocującymi koło. Jeżeli jednak wykręcimy częściowo /a tak zrozumiałem M/ któryś z tych bolców, odsunie on felgę, która będzie krzywo przylegała do piasty i "bicie", "telepanie" autem gotowe!Otomek pisze:Jesteś pewien, że to trzyma tarczę
- karollino
- klubowicz
- Posty: 784
- Rejestracja: 21 sty 2011, 11:10
- Przebieg: 225000
- Silnik: 1,4 77KM
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 110 razy
- Otrzymał podziękowań: 98 razy
Bo jak część majstrów, niestety, stwierdził że to "tylko FIAT" i że to on zna się lepiej na mechanice niż inżynierowie z Turynu...mireks pisze: Tylko po co wulkanizator miałby te bolce mocujące tarcze wykręcać?
Smutne to, heh.
Fiat Linea Dynamic:
+ DRL
+ subwoofer i maty w drzwiach
+ lusterko wsteczne autochrom z kamerą cofania
+ elektryczna regulacja lędźwi
+ regulacja wysokości fotela pasażera
+ podłokietnik z nawiewem
+ klimatronik
+ tempomat
+ DRL
+ subwoofer i maty w drzwiach
+ lusterko wsteczne autochrom z kamerą cofania
+ elektryczna regulacja lędźwi
+ regulacja wysokości fotela pasażera
+ podłokietnik z nawiewem
+ klimatronik
+ tempomat
- Otomek
- klubowicz
- Posty: 155
- Rejestracja: 22 sty 2012, 22:33
- Przebieg: 0
- Silnik: R6 2,8 184KM
- Rocznik: 1985
- Lokalizacja: mazowieckie
- Podziękował: 9 razy
Hmm... trochę mnie to dziwi.smak56 pisze:Tak, te dwa bolce trzymają tarczę /przykręcają do piasty/ i ustalają położenie felgi stalowej. Tarcza właściwie przykręcona jest śrubami mocującymi koło. Jeżeli jednak wykręcimy częściowo /a tak zrozumiałem M/ któryś z tych bolców, odsunie on felgę, która będzie krzywo przylegała do piasty i "bicie", "telepanie" autem gotowe!Otomek pisze:Jesteś pewien, że to trzyma tarczę
To co w takim razie robi się z tymi bolcami jak mamy felgi aluminiowe?

Widziałem już różne układy hamulcowe i często nie ma wcale śrub mocujących tarczę do piasty lub jak była, to chowająca się w tarczy pod klucz ampulowy.
Ustalenie tarczy i potem felgi na piaście realizowane jest raczej przez "wypust" piasty i otwór centrujący tarczy bądź felgi. Następnie idą śruby (lub nakrętki), które wszystko ściskają i jest OK.