O matko - szok.

Już kiedyś pisałem, co zrobić z takim g....
Jak macie na lakierze coś takiego, zaschnięte (no, może nie w takich ilościach), a pod ręką tylko woda, to najpierw napluć na g.... - poczekać troszkę i dopiero zmywać. Enzymy zawarte w ślinie bardzo dobrze radzą sobie z ptasimi odchodami i potem ładnie one schodzą pod wodą.