Wybrałem się do znajomego mechanika dwie ulice obok.
- wymieniliśmy całe kółka, na zimowe.
- olej (selenia K) + filtr
- profilaktycznie filtr powietrza (całe 25 zł)
- no i zmobilizowałem się wreszcie, mam już nowe odpływy z podszybia (te ulepszone).
W trakcie oględzin okazało się że przednie klocki hamulcowe są jeszcze na chodzie i do wiosny dociągną

Linka innych usterek nie ma i jak dotychczas robimy tylko standardowe czynności obsługowe.