Pojechałem poraz drugi na gwarancji wymienić wąż Górnej Odmy (jak za chwilę napiszę, wymienia się również wąż Dolnej Odmy ... bynajmniej ! ! ! )
Objawy jak zawsze takie same, wyziewy z przepalonego węża odmy do kabiny pasażerskiej, smród oleju, przepraszam jak w książke mi wpisano "zapach" oleju w kabinie.
Ale do rzeczy, umówiony na serwis (dojechałem 70 km) oddałem auto w "dobre" ręce, odma + stuki w tylnym zawieszeniu, jak sie okazało tylna kanapa nie domknięta.
Po godzinie spędzonej w sofie z Auto Światem w ręce, wychodzi pan ..... zastępca kierownika serwisu, wszystko zrobione dokumenty do podpisu, stukała "owa" kanapa, wąż Odmy wymieniony, jak pan ..... dodał, wymiany wymagała również dolna Odma, którą mi również wymieniono


Po około 3 tygodniach prąd mi w pięty poszedł co za cholera, znów śmierdzi !

Takie rzeczy panowie panie nie powninny miec miejsca w ASO.
Pytanie czy nigdy wiecej FIATA czy nigdy więcej Gazopol !?