[1.4] "Przyhamowywanie" podczas jazdy, silnik 1.4,
[1.4] "Przyhamowywanie" podczas jazdy, silnik 1.4,
Witam, mam problem: podczas jazdy co jakiś czas mam wrażenie jakbym hamował silnikiem (dzieje się to samoczynnie), najczęściej gdy mam obroty pomiędzy 1,8 - 2,2 tys, "przyhamowanie" trwa ułamek sekundy po czym znika i wraca co jakiś czas... zmieniałem już kilkakrotnie paliwo (różne stacje) jednak problem nadal występuje, czy ktoś zetknął się z czymś takim? Silnik 1.4, 77KM, 8V, przebieg niecałe 32tys
- aixen
- klubowicz
- Posty: 442
- Rejestracja: 08 gru 2009, 15:03
- Przebieg: 85555
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Łódź
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Hm.. może opisywane problem wiąże się z "syndromem brudnej przepustnicy". Jest "manual" jak szybko sprawdzić i wyczyścić ony detal silnika...
Ja miałem drobne problemy z obrotami zaraz po zakupie... zmieniono oprogramowanie i od tej pory jest OK...
Ja miałem drobne problemy z obrotami zaraz po zakupie... zmieniono oprogramowanie i od tej pory jest OK...
Linea 1.4 8v & LPG r.2007 wersja Dynamic 85 KKm (Syn)
Linea 1.4 Turbo r.2009 wersja Dynamc 56 KKm (To ja)
Linea 1.4 Turbo r.2009 wersja Dynamc 56 KKm (To ja)
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6774
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 144000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 219 razy
- Otrzymał podziękowań: 375 razy
- mireks
- klubowicz
- Posty: 971
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 159000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
- Kontakt:
Re: "przyhamowywanie" podczas jazdy, silnik 1.4, 8
Pod uwagę wziąłbym jeszcze czujnik temperatury płynu chłodzącego. Jeśli fałszuje (zaniża) odczyt temperatury, to samochód może jeździć na ssaniu i zwyczajnie się dławić na opisanych przez ciebie obrotach. Nie spala Ci przypadkiem więcej paliwa?Thorim pisze:Witam, mam problem: podczas jazdy co jakiś czas mam wrażenie jakbym hamował silnikiem (dzieje się to samoczynnie), najczęściej gdy mam obroty pomiędzy 1,8 - 2,2 tys, "przyhamowanie" trwa ułamek sekundy po czym znika i wraca co jakiś czas... zmieniałem już kilkakrotnie paliwo (różne stacje) jednak problem nadal występuje, czy ktoś zetknął się z czymś takim? Silnik 1.4, 77KM, 8V, przebieg niecałe 32tys
Ponieważ proces spalania jest kontrolowany przez elektroniczny sterownik ECU zwany potocznie komputerem, który zbiera dane z kilku czujników (min sonda lambda - spaliny, kąt uchylenia przepustnicy - gaz, obroty silnika, temperatura powietrza atmosferycznego, czujnik spalania stukowego), samochód przy przyspieszaniu jedzie normalnie bo potrzebuje więcej wachy. Ale gdy jedziesz ruchem jednostajnym, paliwa jest za dużo i silnik może się zalewać, bo komputer podaje więcej paliwa niż potrzebuje samochód względem faktycznej a nie wyimaginowanej temperatury silnika. Sonda lambda wysyła sygnał o zbyt dużej zawartości CO2 i dawka paliwa się zmniejsza ale nie na tyle aby jego ilość była optymalna. Automatyka stara sobie radzić z nietypowym stanem, ale widocznie czasem jej się nie udaje i wtedy masz efekt przymulonego silnika.
To tylko rozważania teoretyczne. Bez podmiany czujnika albo bez przypięcia przyrządu diagnostycznego lub komputera z oprogramowaniem nie da się nic zrobić

Może też być tak, że ECU wykrył jakiś chwilowy błąd z któregoś z czujników. Stwierdził, że jest on na tyle krytyczny, że silnik zaczął pracować w trybie awaryjnym i zaczęły się kłopoty (dziękujemy ekologom

- mireks
- klubowicz
- Posty: 971
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 159000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
- Kontakt:
Oleju silnikowego jak mniemam? A możesz napisać coś więcej? Bo jeśli się dolewa pół lub cały litr oleju, to jest to raczej dziwneL_NEA pisze:Hmm ja co jakiś czas mam "falowanie " wskazówki obrotomierza i wiecie jak to likwiduje?
Dolewam pół lub całą litre oleju.... i jest spokój aż do kolejnego razu ...

dzięki wszystkim za odpowiedzi, podjadę do serwisu bo mam jeszcze gwarancje, z falowaniem obrotów już miałem problem z zeszłą zime, wymienili mi czujnik podciśnienia, przeczyścili przepustnice i standardowy resecik kompa, martwi mnie to że w niespełna dwu letnim aucie są takie problemy przy tak niskim przebiegu niespełna 32tys, będe informował o efektach poczynań serwisu, pozdrawiam
- mireks
- klubowicz
- Posty: 971
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 159000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
- Kontakt:
Masz po prostu pecha i koniec. Lepiej aby takie kwiatki powychodziły teraz. Później będziesz mieć już spokój. Takie problemy zdarzają się we wszystkich samochodach więc uznaj po prostu, że w czasie gwarancji pozbędziesz się słabych ogniw i to wszystko.Thorim pisze:dzięki wszystkim za odpowiedzi, podjadę do serwisu bo mam jeszcze gwarancje, z falowaniem obrotów już miałem problem z zeszłą zime, wymienili mi czujnik podciśnienia, przeczyścili przepustnice i standardowy resecik kompa, martwi mnie to że w niespełna dwu letnim aucie są takie problemy przy tak niskim przebiegu niespełna 32tys, będe informował o efektach poczynań serwisu, pozdrawiam
- Sebastian
- klubowicz
- Posty: 628
- Rejestracja: 07 gru 2010, 15:58
- Przebieg: 35000
- Silnik: 1.4 16v
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Siemianowice
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Thorim ja po roku miałem problem z falowaniem i co zima znowu to samo.Wymienili mi w ASO już czujnik układu chłodzenia nowa przepustnica nowa odma silnika to nie koniec w tym roku padł mi czujnik ciśnienia wymieniony oraz wymiana górnych mocowań dobrze że miałem gwarancję no ale już się skończyła mam nadzieje że to już koniec napraw no i bym zapomniał po pół roku grad mi linkę pokiereszował no i malowanko całego autka tak mi ją pomalowali że mi lakier na masce zaczyna się łuszczyć i na wiosnę czeka mnie malowanko.Ale po za tym jest spoko. 
