Powiem Wam że jak zabierałem się za kupno auta, to w planach była błękitna.
Ale jak zobaczyłem w salonie czarną, to plany zostały diametralnie zmienione, i już wiedziałem jaki kolor będzie jedynie słuszny
Pozostało wtedy tylko przekonanie żony do koloru, ale o dziwo, wcale nie było z tym problemu