
Lód na wycieraczkach
Lód na wycieraczkach
Śnieg dobry
Czy ktoś z forumowiczów ma jakiś patent na lód na gumach z wycieraczek? Pomimo tego, że zostawiłem je na noc podniesione, rano były oblodzone.

FIAT Tipo SW Business Lounge T-Jet 1.4 @ 120KM
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6774
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 144000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 219 razy
- Otrzymał podziękowań: 375 razy
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowań: 101 razy
a u mnie odwrotnie: wczoraj płóg odśnieżał drogi przy garażach i wyrwał mi cały podjazd. także zaparkuję koło... wiosny. lód na wycieraczkach mnie wkurza niesamowicie. przydałaby się ogrzewana przednia szyba.Radeon pisze:Dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem garażu (za jedyne 19000 zł) i problem lodu na wycieraczkach będę mniał z głowy.
- Fish
- klubowicz
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 lut 2010, 18:31
- Przebieg: 145000
- Silnik: 1.4 16V T-Jet (LPG)
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowań: 9 razy
Finney, z problemow, ktore mialem z Lina w duze mrozy to wystapily:
- raz po otworzeniu tylnych drzwi lewych nie chcialy sie zamknac, zamek zamarzl, juz szukalem sznurka zeby przywiazac drzwi w srodku aby moc jechac, ale jak sie zagrzalo w samochodzie to puscilo i zamknalem - pozniej wszystkie zamki poczestowalem WD
- notorycznie przestawiajam i sie te "sikawki" od spryskiwaczy, przy odsniezaniu zawsze sie chyba zaczepi, zmienia sie ustawienie i sika pozniej gdzie chce
- po otwarciu drzwi przy duzych mrozach na wyswietlaczu znaczek fiata czasami smiesznie sie wyswietla.
Poza tym juz Linka przezyla 2 zimy i nic sie nie dzialo.
- raz po otworzeniu tylnych drzwi lewych nie chcialy sie zamknac, zamek zamarzl, juz szukalem sznurka zeby przywiazac drzwi w srodku aby moc jechac, ale jak sie zagrzalo w samochodzie to puscilo i zamknalem - pozniej wszystkie zamki poczestowalem WD
- notorycznie przestawiajam i sie te "sikawki" od spryskiwaczy, przy odsniezaniu zawsze sie chyba zaczepi, zmienia sie ustawienie i sika pozniej gdzie chce
- po otwarciu drzwi przy duzych mrozach na wyswietlaczu znaczek fiata czasami smiesznie sie wyswietla.
Poza tym juz Linka przezyla 2 zimy i nic sie nie dzialo.
<<FISH>>
- Sebi
- Nowy
- Posty: 20
- Rejestracja: 24 mar 2010, 14:41
- Przebieg: 28500
- Silnik: 1.4
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Dąbrowa G./Sosnowiec
Wczoraj przeżyłem identyczną historię - lewe tylne drzwi, elegancko się otworzyły i już nie chciały się zamknąć. Ewidentnie zamarzła stalowa linka w drzwiach która powinna odbić żeby zblokować zamek. Jak linka przymarznie i zamek nie odbije to efekt jest dokładnie taki jakby miało się naciśnięta klamkę. Zamiast wiązać drzwi od środka wsadziłem na tylne siedzenie szwagra, kazałem trzymać drzwi i pojechałem zagrzać auto. Po 10 min jazdy drzwi odtajały i zamknęły się jakby nigdy nic- raz po otworzeniu tylnych drzwi lewych nie chcialy sie zamknac, zamek zamarzl, juz szukalem sznurka zeby przywiazac drzwi w srodku aby moc jechac, ale jak sie zagrzalo w samochodzie to puscilo i zamknalem - pozniej wszystkie zamki poczestowalem WD