Spalanie T-Jet

Awatar użytkownika
Fish
klubowicz
klubowicz
Posty: 493
Rejestracja: 12 lut 2010, 18:31
Przebieg: 145000
Silnik: 1.4 16V T-Jet (LPG)
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowań: 9 razy

Post autor: Fish »

Przeczytalem caly watek i ja nie wiem jak Wy to robicie, dla mnie cudem udalo sie kiedys zejsc <6 ale cyferki 5 to nigdy na srednim spalaniu nie widzialem, a 9 i wiecej jak najbardziej sie zdazalo (miasto).
Moze mnie ktos nauczy jezdzic aby pojawilo sie 5, no jak bedzie 6 to juz bede zadwolony.
Podsumowujac 2 lata jazdy T-Jetem to srednia ustalilbym na 7-8 l/100 km (tankuje zazwyczaj 98 na Neste24). Testowalem ostatnio pare bakow na Shell V-Power i nic nie uzyskalem :(
<<FISH>>
Awatar użytkownika
emmer
klubowicz
klubowicz
Posty: 6032
Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
Przebieg: 32000
Silnik: 1.5
Rocznik: 2017
Lokalizacja: Białobrzegi
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowań: 101 razy

Post autor: emmer »

nie martw się. u mnie to samo. średnie spalanie poniżej 8 litrów w moim przypadku jest nierealne, ale teoretycznie mozliwe do osiągnięcia - z tym że ja nie lubię jeździc w ten sposób.
Awatar użytkownika
jay_21
klubowicz
klubowicz
Posty: 1981
Rejestracja: 08 gru 2009, 9:11
Przebieg: 67000
Silnik: 1.4 T-Jet
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Knurów
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Post autor: jay_21 »

Fish, a po co tankować droższe paliwo (NoPb98)? Zupełnie nie rozumiem dlaczego ludzie tankują 98 zamiast 95, skoro to nic nie daje (oprócz dobrego samopoczucia właściciela) a za które się przepłaca.. Generalnie nasze silniki są przystosowane do paliwa z liczbą oktanową 95 więc ja takie tankuje (Neste) i nic z silnikiem niedobrego się nie dzieje.
Linea 1.4 T-Jet Red Flamenco Dynamic
Awatar użytkownika
emmer
klubowicz
klubowicz
Posty: 6032
Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
Przebieg: 32000
Silnik: 1.5
Rocznik: 2017
Lokalizacja: Białobrzegi
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowań: 101 razy

Post autor: emmer »

u mnie różnica między 95 a 98 to tylko 4 gr. także tankuję sobie 98.

a wczoraj zmuszony byłem założyć kółko z zapasu. w związku z tym że jest mniejsze od oryginalnych, a na feldze pisze na pomarańczowo max 80 km/h. to też tak jechałem. spalanie chwilowe na odcinku 25 km, na drodze ekspresowej wahał się cały czas między 5,1 a 5,6 l. ale droga z Radomia do białobrzegów ciągła mi się jak z białobrzegów nad morze
Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6774
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 144000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 219 razy
Otrzymał podziękowań: 375 razy

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

98 jest statystycznie najmniej chrzczonym paliwem i to jest jego największa zaleta.
duskap
klubowicz
klubowicz
Posty: 1818
Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
Przebieg: 113000
Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy

Post autor: duskap »

Coval pisze:98 jest statystycznie najmniej chrzczonym paliwem i to jest jego największa zaleta.
No i 98 po "chrzeście" ma tych oktanów 95 a 95 chrzczona ma ich mniej co szkodzi silnikowi. Nie mówiąc już o innych parametrach. Ja tankuję na stacji Auchan lub Tesco, sporadycznie Carrefour (wcześniej na Neste ale teraz w Krk coś droga się zrobiła). Bardzo tanio, nie spotkałem się jeszcze z chrzestem, duży obrót paliwem mają więc świerze dostawy co chwilę. No i co chwilę mają kontrolę jakości.
Awatar użytkownika
patefoniq
klubowicz
klubowicz
Posty: 31
Rejestracja: 15 sty 2010, 8:43
Przebieg: 38000
Silnik: 1,4 T-Jet
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: patefoniq »

Ja tankuję w kryzysie 98ultimate, po lub przed kryzysem v-power racing. Co do jakości paliwa. Nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś miał po zatankowaniu 98 (na lepszych stacjach) jakiekolwiek problemy z silnikiem/paliwem - nigdy! Nie mogę tego natomiast powiedzieć o 95 (o czym zresztą, często czyta się na łamach prasy, czy też widzi w TV). Czy silnik lepiej pracuje? Nie jestem biofizykiem, ale matematycznie jeśli paliwo ma więcej oktanów, to lepiej się spala, a to przekłada się na jego kaloryczność, co znowuż poprawia osiągi. Nie bez powodu paliwo lotnicze posiada >100 oktanów. Jakby to nie miało wpływu, to samoloty też używałyby 95tki.
Spalanie moje:

miasto: 9-13
trasa: 5,9-9 (do nawet 16-20, przy prędkości non-stop 200)
pozdrawiam
Piotr Paszkowski aka patefoniQ FIAT -> "Fix It Again Tomorrow"

¯\(°_o)/¯
Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6774
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 144000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 219 razy
Otrzymał podziękowań: 375 razy

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

98 jest bardziej odporne na samozapłon. Aby wykorzystać w pełni jego możliwości potrzebny jest wysoki stopień sprężania. Dla przykładu, jeśli zalejesz 98 jakiś zabytek, to po prostu nie zapali bo ma za słabą kompresje. Silnik stworzony do 95 oktan ma najlepsze osiągi na 95 oktanach, ale co jest w dystrybutorze tego nikt nie wie. 98 jest najbezpieczniejsza dla silnika, więcej oktan nic nie popsuje, a jak jest za mało to mogą być problemy. Też staram się tankować 98.
duskap
klubowicz
klubowicz
Posty: 1818
Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
Przebieg: 113000
Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy

Post autor: duskap »

patefoniq, ilość oktanów nie ma żadnego wpływu na osiągi w silniku zaprojektowanym na 95 oktanów. Zarówno na 95 jak i 98 albo VP Racing 100 oktanów auto będzie miało te same osiągi. Jedynie spalania stukowego na większej ilości oktanów nie odnotujesz.
Zupełnie inaczej sprawa się ma jeśli silnik jest zaprojektowany na 98 lub więcej oktanów. Wtedy ma to bardzo duże znaczenie, jest bardzo odczuwalne i takiemu silnikowi grozi zniszczenie po tankowaniu zbyt małej ilości oktanów.
Co do chrzczenia paliw premium... Otóż zdarza się! Ja raz zatankowałem VP Racing za 50zł na pusty bak i Linea nie chciała jechać! Zjazd na kolejną stację, dotankowanie do pełna 98 i auto jechało normalnie. Zatem nie ma reguły.
Jedynie większa szansa jest, że ochrzczone 98 będzie miało te minimalne 95 oktanów i auto pojedzie bo na 95 po chrzczeniu będzie ok.91 oktanów i auto może nie ruszyć tak jak moja Linka ledwie się dotoczyła do następnej stacji...
Awatar użytkownika
jay_21
klubowicz
klubowicz
Posty: 1981
Rejestracja: 08 gru 2009, 9:11
Przebieg: 67000
Silnik: 1.4 T-Jet
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Knurów
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Post autor: jay_21 »

Coval pisze:98 jest najbezpieczniejsza dla silnika, więcej oktan nic nie popsuje, a jak jest za mało to mogą być problemy. Też staram się tankować 98.
czyli daje to tylko lepsze samopoczucie właściciela. co do 98 to też nie ma się pewności.
duskap pisze:No i 98 po "chrzeście" ma tych oktanów 95 a 95 chrzczona ma ich mniej co szkodzi silnikowi.
to zależy jak bardzo się ją rozcieńczy, wcale nie jest powiedziane, że 98 po chrzcie będzie miała 95 oktanów ;)
Linea 1.4 T-Jet Red Flamenco Dynamic
Awatar użytkownika
Rafcio
Moderator
Moderator
Posty: 3759
Rejestracja: 08 gru 2009, 12:07
Przebieg: 130000
Silnik: 1.4 Turbo 120KM
Rocznik: 2013
Lokalizacja: Cieszyn
Podziękował: 332 razy
Otrzymał podziękowań: 164 razy

Post autor: Rafcio »

Bo nie każdemu się zawsze spieszy a wtedy po co mi gnać 160km/h narażając się na mandat, punkty karne i zwiększone zużycie paliwa. Jak potrzebuje wtedy wciskam gaz do dechy -i dlatego kupiłem t-jeta :zlośnik
OPEL ZAFIRA TOURER
1.4 Turbo 120KM Benzyna :jazda
Awatar użytkownika
buhert
klubowicz
klubowicz
Posty: 943
Rejestracja: 20 gru 2009, 23:13
Lokalizacja: Polska
Otrzymał podziękowań: 30 razy

Post autor: buhert »

rafcio082 pisze:wtedy po co mi gnać 160km/h narażając się na mandat, punkty karne i zwiększone zużycie paliwa. Jak potrzebuje wtedy wciskam gaz do dechy -i dlatego kupiłem t-jeta
popieram :) ja jeżdżę w miarę spokojnie w trasie prędkości rzędu 100-120km/h

a moc używam przeważnie przy wyprzedzaniu jakiś zamulaczy (baaardzo często SzFabii) i wszelkiego rodzaju wieśwageny...

prawda taka że pocisnąć można na autostradzie ale ile ich mamy każdy wie...

a wole jechać poza zabudowanym sobie spokojnie 100km/h niż przez chwile 160 i być 500zł w plecy :smak

jak ktoś jeździ normalnie (nie mówie o firmówkach i przedstawicielach) to takie spalania rzędu 6,5-7 osiągnie

przynajmniej mnie i Jay_21 się to udaje :smak
Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6774
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 144000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 219 razy
Otrzymał podziękowań: 375 razy

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

U mnie się chyba coś popsuło, wszystko praktycznie podczas dojazdów do pracy 18km, pół na pół, przejezdne miasto i zatkana trasa, bez oszczędzania i mulenia. Normalnie w jest albo litr więcej, albo jak jeżdżę bardzo spokojnie. Może się silnik nieco ułożył.
duskap
klubowicz
klubowicz
Posty: 1818
Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
Przebieg: 113000
Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy

Post autor: duskap »

Słaby wynik :) U mnie odkąd hamulce naprawione to spalanie w mieście 8,6 litra na 100km a auto używane w pełnym przedziale obrotowym :D Wcześniej było 11 przy takim samym użytkowaniu. Na trasie niecałe 6 litrów przy spokojnym jechaniu.
Awatar użytkownika
jay_21
klubowicz
klubowicz
Posty: 1981
Rejestracja: 08 gru 2009, 9:11
Przebieg: 67000
Silnik: 1.4 T-Jet
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Knurów
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Post autor: jay_21 »

Coval, dopiero go dotarłeś :zlośnik :luzak
Linea 1.4 T-Jet Red Flamenco Dynamic
ODPOWIEDZ