Dziś ruszam autem jest sucho i świeci słońce i nic nie zaskrzypi . Na 100% to skrzypienie nie jest z poduszki a z uślizgu sprężyny na gumowej osłonie amortyzatora. Sprężyna nie dotyka bezpośrednio poduszki tylko idzie na tą osłonę. Jak naleci tam wody od koła podczas deszczu to się guma ślizga i skrzypi. Pytanie tylko czy ślizga się miedzy sprężyna na gumą, czy między poduszką a gumą.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Górne mocowanie przedniego amortyzatora umiera przeciętnie co 40000km i nic nie poradzisz . Jak kupujecie komplety to zwracajcie uwagę na uszczelkę gumową często jej nie ma.Brak uszczelki przyspiesza zużycie łożyska.
Hej mam podobny problem, takie same dźwięki przy wolnych manewrach, wymieniane poduszki i jeden łącznik, niestety u "mechanika" w domu po godzinach, byłem z tym u niego to tak szybko kręcił kierownica żeby tego nie było słychać, pojechałem na stację diagnostyczną i tam powiedzieli ze nie widzą problemu, bo faktycznie przestało stukać, ale po paru dniach na parkingu znowu to słychać. Co w takim wypadku, czy tak jak tu piszecie jest wszystko ok i to wina deszczu, czy on czegoś nie dokręcił albo źle zmontował, czy jechać do innego juz fachowo do warsztatu? Ostatnio jechałem właśnie w deszczu i stukało a często nie jeżdżę :/ tylko ze tyle lat się jeździło po mokrym i nic nie było słychać.
Jeśli chodzi o łożyska - nie zastanawiaj się tylko wymieniaj . Ja bym dowalił do nich dobrego wodoodpornego smaru . Sam tak robię i od nowości mam drugi komplet łożysk po dziś dzień . Ale zrobisz jak będziesz uważał Co do gum przy drzwiach - przycinanie nie pomaga - guma chyba puchnie i po jakimś czasie znowu obciera . W poliftowych linkach nie ma ich wcale . Jeśli chcesz mieć z nimi spokój , to proponuję zrobić tak jak ja - zdjąć drzwi z zawiasów i wywalić je całkiem . U nas nie jest to problemem . Kluczem torx odkrecasz śrubę w osi zawiasu po czym ściągasz drzwi jak w domu . Nie trzeba potem robić żadnych regulacji , drzwi wchodzą spowrotem na swoje miejsce oczywiście jeszcze " słonia " trzeba wypiąć i mechanizm blokady .Pozdrawiam
Żeby wyjąć te pianki koło drzwi, można zrobić to bez demontażu drzwi ja tak robiłem bierzesz obcęgi wąskie i nóż, tniesz i wyrywasz , wyciągasz po kawałeczku spokojnie powoli wszystko wyciągniesz. Tak robią w ASO podpatrzyłem, bez ściągania drzwi mimo że mówią że trzeba drzwi ściągać dużo roboty itd...
Phenix pisze: 02 cze 2021, 22:56
Żeby wyjąć te pianki koło drzwi, można zrobić to bez demontażu drzwi ja tak robiłem bierzesz obcęgi wąskie i nóż, tniesz i wyrywasz , wyciągasz po kawałeczku spokojnie powoli wszystko wyciągniesz. Tak robią w ASO podpatrzyłem, bez ściągania drzwi mimo że mówią że trzeba drzwi ściągać dużo roboty itd...
Pewnie że się da bez ściągania , ale robiłem i jednym i drugim sposobem . Moim zdaniem sposób ze zdjęciem drzwi jest o wiele prostszy , szybszy i wbrew pozorom mniejsze ryzyko dodatkowych uszkodzeń . Pozdrawiam
Tam nie mam żadnej pianki, jest jakaś rada na te skrzypienie? Znowu jak pojadę do mechanika to przestanie padać i mi powie ze wszystko działa. Może można to czymś nasmarować albo co:/