Opony "wielosezonowe" - czy warto?
- leszek1234
- klubowicz
- Posty: 2217
- Rejestracja: 25 lis 2012, 19:32
- Przebieg: 150000
- Silnik: 1.4 16V Turbo
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: blisko Rybnika
- Podziękował: 339 razy
- Otrzymał podziękowań: 185 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
ja 2 rok użytkuję goodyery te z pierwszego linku. To moje pierwsze wielosezonówki., powiem krótko - polecam
-
- Moderator
- Posty: 2715
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Podziękował: 453 razy
- Otrzymał podziękowań: 329 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Najcichsze opony, jakie do tej pory miałem. Ja ich własciwie nie słyszęWrooka pisze: 19 lut 2021, 20:49 Żeczywiścise opinie mają bardzo dobre parametry zbliżone do moich zimówek , ale z tymi nalepkami co do decybeli i innymi parametrami to bym trochę uważał bo podobno każda firma ma swoje normy .

- Fiacik
- klubowicz
- Posty: 1321
- Rejestracja: 25 wrz 2014, 15:16
- Przebieg: 11000
- Silnik: 1,4 16V turbo mildhy
- Rocznik: 2024
- Lokalizacja: Żywiec
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
4 stycznia 2021MOTOR podaje wyniki przeprowadzonego testu opon wielosezonowych
1.Continental
2.Michelin
3.Bridgestone
4.Goodyear
różnice tej wielkiej czwórki minimalne,
pozostałe opony już znacząco odstają.
1.Continental
2.Michelin
3.Bridgestone
4.Goodyear
różnice tej wielkiej czwórki minimalne,
pozostałe opony już znacząco odstają.
Piękna kobieta to niezbędny element wyposażenia pięknego auta 

-
- Moderator
- Posty: 2715
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Podziękował: 453 razy
- Otrzymał podziękowań: 329 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Pytanie kto zapewnił lepsze "warunki" do testowania opon
Czytaj wprost - kto dał więcej w łapę redaktorowi dla przychylnej oceny.
Jako prosty Kowalski posiadałem Bridgestone w Linei i Falken obecnie w autkach. Na dzień dobry wybór jest oczywisty - max cena, na którą mogę sobie pozwolić. Następnie jakość.
Szczerze - na tych średnich, w/g wszelkich testów oponach (Falken), jeździ mi się po prostu najlepiej.
Miałem TOYO (letnie), ponoć premium. Katastrofa... Hałas nie do zniesienia, tendencja do uślizgiwania się na zakrętach. Skreślona z listy, nie kupię więcej nigdy.
Także nie do końca wyznacznikiem jest półka danej opony, a zdroworozsądkowe testowanie na własną rękę i zbieranie wiarygodnych opinii
. Te wszystkie magazyny, raporty turbo i inne cuda do mnie absolutnie nie przemawiają, gdyż sparzyłem się na tym.
Ostatecznie - każdy kupi co mu pasuje i podzieli się opinią. A nam pozostaje chłodna ocena i ostatecznie look przez pryzmat zasobów pieniężnych

Czytaj wprost - kto dał więcej w łapę redaktorowi dla przychylnej oceny.
Jako prosty Kowalski posiadałem Bridgestone w Linei i Falken obecnie w autkach. Na dzień dobry wybór jest oczywisty - max cena, na którą mogę sobie pozwolić. Następnie jakość.
Szczerze - na tych średnich, w/g wszelkich testów oponach (Falken), jeździ mi się po prostu najlepiej.
Miałem TOYO (letnie), ponoć premium. Katastrofa... Hałas nie do zniesienia, tendencja do uślizgiwania się na zakrętach. Skreślona z listy, nie kupię więcej nigdy.
Także nie do końca wyznacznikiem jest półka danej opony, a zdroworozsądkowe testowanie na własną rękę i zbieranie wiarygodnych opinii

Ostatecznie - każdy kupi co mu pasuje i podzieli się opinią. A nam pozostaje chłodna ocena i ostatecznie look przez pryzmat zasobów pieniężnych

- daro70
- klubowicz
- Posty: 1207
- Rejestracja: 14 sie 2010, 14:17
- Przebieg: 99850
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 120 razy
- Otrzymał podziękowań: 72 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
No i kupione , dzięki wszystkim za sugestie i opinie . Wybór padł na FALKEN EUROALL SEASON AS210 205/55 R16 91 H
Cena 900 zł Pozdrawiam .
Cena 900 zł Pozdrawiam .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

-
- Moderator
- Posty: 2715
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Podziękował: 453 razy
- Otrzymał podziękowań: 329 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Darku, daj znać jak Twoje odczucia z jazdy. Według mnie będzie Pan zadowolony
. Ja nie mam się do czego przyczepić
P.S. dziś miałem dzień lvl 99999 hardcore, dlatego nie miałem jak odebrać., także przepraszam Darku


P.S. dziś miałem dzień lvl 99999 hardcore, dlatego nie miałem jak odebrać., także przepraszam Darku

- daro70
- klubowicz
- Posty: 1207
- Rejestracja: 14 sie 2010, 14:17
- Przebieg: 99850
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 120 razy
- Otrzymał podziękowań: 72 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Jak tylko przerzucę gumy , dam znać jak moje spostrzeżenia i odczucia z jazdyhelletic pisze: 26 lut 2021, 21:39 Darku, daj znać jak Twoje odczucia z jazdy. Według mnie będzie Pan zadowolony. Ja nie mam się do czego przyczepić
![]()


-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
-
- Moderator
- Posty: 2715
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Podziękował: 453 razy
- Otrzymał podziękowań: 329 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Po czym wnioskujesz? Jeździłeś na Falkenach? Bo ja w pracy non stop jeżdżę na Good Year, Sawa i Pirelli. Good Year wycofujemy ze względu na hałas i tendencję do klockowania.
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Falken znacznie szybciej rwie przyczepność, zużywa się dużo szybciej. Przynajmniej w Linei.helletic pisze: 08 mar 2021, 21:32 Po czym wnioskujesz? Jeździłeś na Falkenach? Bo ja w pracy non stop jeżdżę na Good Year, Sawa i Pirelli. Good Year wycofujemy ze względu na hałas i tendencję do klockowania.
Moje Goodyeary są bardzo ciche, znacznie cichsze niż Pirelli i Continental. Goodyeary mam obecnie w 6 autach i w żadnych nie ma ząbkowania. Testy również Falkena mają zdecydowanie dalej. Pirelli szybko bieżnik znika. Continental równie dobrze się sprawuje u mnie w Grand Espace jak Goodyeary w zwykłym Espace.
Generalnie jak całoroczne to tylko najlepsze, takie jest moje zdanie.
-
- Moderator
- Posty: 2715
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Podziękował: 453 razy
- Otrzymał podziękowań: 329 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Być może wychodzi różnica w stylach jazdy. Ja jeżdżę spokojnie, może dlatego nie zauważyłem obu tych przypadłości.duskap pisze: 08 mar 2021, 21:48Falken znacznie szybciej rwie przyczepność, zużywa się dużo szybciej. Przynajmniej w Linei.helletic pisze: 08 mar 2021, 21:32 Po czym wnioskujesz? Jeździłeś na Falkenach? Bo ja w pracy non stop jeżdżę na Good Year, Sawa i Pirelli. Good Year wycofujemy ze względu na hałas i tendencję do klockowania.
-
- klubowicz
- Posty: 527
- Rejestracja: 20 sie 2013, 22:35
- Przebieg: 72000
- Silnik: 1.4 16v Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Tarnowskie góry
- Podziękował: 36 razy
- Otrzymał podziękowań: 46 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
A ja poleciłem te falkeny kumplowi,niekiedy jeżdżę z nim do pracy,będę miał okazję się przejechać na tych oponkach
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
To prawda. Ja jeżdżę dynamicznie. T-Jetem nie da się inaczej ;)helletic pisze: 08 mar 2021, 22:24Być może wychodzi różnica w stylach jazdy. Ja jeżdżę spokojnie, może dlatego nie zauważyłem obu tych przypadłości.duskap pisze: 08 mar 2021, 21:48Falken znacznie szybciej rwie przyczepność, zużywa się dużo szybciej. Przynajmniej w Linei.helletic pisze: 08 mar 2021, 21:32 Po czym wnioskujesz? Jeździłeś na Falkenach? Bo ja w pracy non stop jeżdżę na Good Year, Sawa i Pirelli. Good Year wycofujemy ze względu na hałas i tendencję do klockowania.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 12 gru 2016, 9:57
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Czeladź
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Trzecią zimę jeżdżę na Dębicy Navigator 2 i sobie chwalę. Po śniegu w górach doskonale sobie radzi a w lecie wbrew pozorom na nagrzanym asfalcie są ciche.
- buhert
- klubowicz
- Posty: 943
- Rejestracja: 20 gru 2009, 23:13
- Lokalizacja: Polska
- Otrzymał podziękowań: 30 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Te opony są świetnie na śniegu. To ich jedyna zaleta poza ceną. Niestety jak przyjdzie deszcz to są bardzo bardzo słabe...miałem ich pełno, aktualnie już z nich wychodzę, bo rzadko kiedy jest śnieg a reszta parametrów jest przeciętna.grv pisze: 10 mar 2021, 10:35 Trzecią zimę jeżdżę na Dębicy Navigator 2 i sobie chwalę. Po śniegu w górach doskonale sobie radzi a w lecie wbrew pozorom na nagrzanym asfalcie są ciche.
Co do goodyear mają jedną zaletę, którą chyba większość z Was pominęła z racji pewnie braku takiego doświadczenia...co w przypadku gdy uszkodzicie 1szt po 1-2 latach?
Goodyear najłatwiej dokupić wsród używanych, bo jest ich najwięcej
