rustin pisze: 24 lut 2018, 20:28 Gdyby coś było nie tak sam smak by napisał.
Chcąc dobrze, nieopatrznie wsadziłem kij w mrowisko. Było to niezamierzone a skutki niepotrzebne. Czasami traktuję i oceniam ludzi swoją miarą, z czym nie zawsze zgadza się moja szanowna małżonka, która twierdzi, że ludzie są różni (i ma rację!). Całe życie jestem skrupulatny i do bólu dokładny. Jeżeli wymagałem od kogoś, to najpierw sam musiałem dać przykład. Tak było i tym razem. Naprawa rozrusznika i pozostałe tematy, pytania i problemy, z którymi zetknął się
rustin, a które zaczął poruszać, nawet przed zakupem auta. Odpowiadaliśmy w różnej konfiguracji, zawsze w dobrej wierze -
zresztą jak zawsze. Jednak biorąc to co napisałem na temat mojego charakteru spowodowało, że w pewnym momencie było mi normalnie żal, że praca
rustin-a, nasze podpowiedzi, schowały się razem z naprawionym rozrusznikiem. Dlatego był napisany post, w którym zadałem pytanie "
a co z tego zostało dla forumowiczów". Nie mam żalu, że nie zrobiłeś fotorelacji "ludzie są różni", ale
karollino ma rację pisząc , że ja bym zrobił (taki już jestem). Zresztą osłonę zimową montowałem w chyba niższej temperaturze i

robiłem

. Tak więc myślę, że powinniśmy zakończyć temat bez wzajemnych animozji i dalej tworzyć to
Nasze forum dla dobra i korzyści wszystkich. Serdeczne pozdrawiam.