no to się wyjaśniło.
moje podejrzenie było w 100 % zasadne. Miałem wyjechać samochodem z garażu, przekręcam stacyjkę, kontrolki się zaświecają a rozrusznik się nie odzywa. Samochód na warsztat - upalił się przewód przy rozruszniku. Opisywaliście to w innym temacie odnośnie masy. Dorobili przewód, wyczyścili co nieco, zapłaciłem 100 zł i wszystko gra.
Także, kontrolka żółty trójkąt z wykrzyknikiem i błąd w kompie odnośnie tylnej wycieraczki to problem z rozrusznikiem
świat znowu stał się piękniejszy ....
