Spryskiwacz - dziwna usterka
: 16 wrz 2010, 20:34
Było lato. Prawie 4 miesiące nie używałem spryskiwacza szyby przedniej ponieważ nie miałem ku temu okazji.
Dwa tygodnie temu musiałem go użyć - jak to w w jesieni no i okazało się, że pompka zadziała, ale strumyczek nie trysnął na szyby. Myślę sobie - pewnie się skończył płyn. Dojechałem na miejsce, wlałem pełny zbiornik płynu i o sprawie zapomniałem.
Dziś znów nie trysnął płyn. To już dziwne. Albo pęknięty zbiornik albo pompka wysiadła chociaż słychać, że buczy. Znów dojechałem na miejsce, macha w górę i co się okazało? Zbiornik pełny! Pompka działa, a szyba sucha!
Zacząłem sprawdzać czy aby gdzieś nie tryska płyn niepożądanym otworkiem nie przewidzianym przez Fiata. Wszędzie sucho.
Ponieważ wężyka prowadzącego do zbiornika nie sposób sprawdzić z tego powodu, że w 2/3 długości schowany jest on u mnie pod akumulatorem i skrzynką bezpieczników, zdecydowałem się wyciągnąć wężyk z charakterystycznego trójnika, który rozdziela płyn na dwa spryskiwacze i sprawdzić siłę swoich płuc. Przedmuch był, a pompka bez oporu zaczęła pompować płyn przez wężyk. Jeden zero dla mnie. I teraz konsternacja - przedmuch jest więc czy to możliwe aby obydwie dysze zdefektowały?
Wyciągnąłem trójnik i kolejna próba przedmuchu. Tym razem górę wzięła Linea. Pytanie - co się w nim mogło zapchać?
Trójnik składa się z dwóch części. Pierwsza to element stały z którego wychodzą 3 rurki (jedne wlot i dwa wyloty). Druga to rodzaj korka-grzybka, który kręci się wokół własnej osi. Element jest raczej nierozbieralny, a przynajmniej nie na pierwszy rzut oka. Kilkukrotne przekręcanie korka spowodowało, ze trójnik się udrożnił, ale płyn nie tryska zbyt wartkim strumieniem więc będzie potrzebna wizyta w ASO lub zakup duperelki we własnym zakresie w zależności od tego czy ASO się poczuje czy też nie.
Gdyby była zima, to pewnie bym pomyślał, ze jakimś cudem dostała się tam woda i przymarzł trójnik. Ale zimy jeszcze nie ma
Notabene na grzybku napisane jest "Sweden".
Szwedzka jakość sacrebleu
Ciekawe czy w Volvo wkładają takie same?
Dwa tygodnie temu musiałem go użyć - jak to w w jesieni no i okazało się, że pompka zadziała, ale strumyczek nie trysnął na szyby. Myślę sobie - pewnie się skończył płyn. Dojechałem na miejsce, wlałem pełny zbiornik płynu i o sprawie zapomniałem.
Dziś znów nie trysnął płyn. To już dziwne. Albo pęknięty zbiornik albo pompka wysiadła chociaż słychać, że buczy. Znów dojechałem na miejsce, macha w górę i co się okazało? Zbiornik pełny! Pompka działa, a szyba sucha!
Zacząłem sprawdzać czy aby gdzieś nie tryska płyn niepożądanym otworkiem nie przewidzianym przez Fiata. Wszędzie sucho.
Ponieważ wężyka prowadzącego do zbiornika nie sposób sprawdzić z tego powodu, że w 2/3 długości schowany jest on u mnie pod akumulatorem i skrzynką bezpieczników, zdecydowałem się wyciągnąć wężyk z charakterystycznego trójnika, który rozdziela płyn na dwa spryskiwacze i sprawdzić siłę swoich płuc. Przedmuch był, a pompka bez oporu zaczęła pompować płyn przez wężyk. Jeden zero dla mnie. I teraz konsternacja - przedmuch jest więc czy to możliwe aby obydwie dysze zdefektowały?
Wyciągnąłem trójnik i kolejna próba przedmuchu. Tym razem górę wzięła Linea. Pytanie - co się w nim mogło zapchać?
Trójnik składa się z dwóch części. Pierwsza to element stały z którego wychodzą 3 rurki (jedne wlot i dwa wyloty). Druga to rodzaj korka-grzybka, który kręci się wokół własnej osi. Element jest raczej nierozbieralny, a przynajmniej nie na pierwszy rzut oka. Kilkukrotne przekręcanie korka spowodowało, ze trójnik się udrożnił, ale płyn nie tryska zbyt wartkim strumieniem więc będzie potrzebna wizyta w ASO lub zakup duperelki we własnym zakresie w zależności od tego czy ASO się poczuje czy też nie.
Gdyby była zima, to pewnie bym pomyślał, ze jakimś cudem dostała się tam woda i przymarzł trójnik. Ale zimy jeszcze nie ma

Notabene na grzybku napisane jest "Sweden".
Szwedzka jakość sacrebleu

Ciekawe czy w Volvo wkładają takie same?