LINEA KLUB POLSKA

Witam. Zupełnie przypadkowo w mojej Linei( 28 tys km) zauważyłem że tylne lewe koło jest bliżej tylnego chlapacza niż prawe. Gdy zmierzyłem odległość od środka tylnego prawego koła do środka prawego koła i podobnie z drugiej strony to różnica wyniosła 1,3 cm. Czy kogoś z kolegów spotkało coś podobnego i czy macie może jakieś pomysły co z tym zrobić? Wybieram się na przegląd ale coś myślę, że w serwisie po pierwsze sobie z tym nie poradzą a po drugie powiedzą, że to złe użytkowanie i gwarancja tego nie obejmuje. Proszę o radę

oo. coś nowego. powiem szczerze że nawet się nie przyglądałem pod tym kontem, także napewno po południu sprawdzę. żeby tak przestawić koło musiałbyś nieźle gdzieś łupnąć, także do ASO niech szukają.

jedz do ASO masz gwarancje i to twoje prawo żeby coś z tym zrobili, gorzej po gwarancji taka przyjemność naprawy morze dużo kosztować

Możesz mieć belkę krzywą fabrycznie a wtedy Ci ją wymienią (znam taki przypadek w Bravo->a Bravo ma tę samą belkę co my). Albo źle przykręconą i wtedy Ci ją ustawią. U mnie ją odkręcili i ustawiali na nowo bo myśleli, że to ona odpowiada za ściąganie (oczywiście po ustawieniu jest jak było bo to nie to).

Auto prosto jeździ? Jesteś pierwszym właścicielem? Nie było żadnej stłuczki? Z zawieszenia nie dochodzą żadne dziwne odgłosy? Jeśli nie to na początek wejdź pod auto zobacz czy wszystko jest na swoim miejscu. Może fabrycznie założyli krzywą belkę.

ginpasterz pisze:Witam. Zupełnie przypadkowo w mojej Linei( 28 tys km) zauważyłem że tylne lewe koło jest bliżej tylnego chlapacza niż prawe.

Witam, a auto jechało prosto? Bo przy takiej różnicy koła powinno być odczuwalne ściąganie auta.. Ja bym czym prędzej jechał z tym do ASO bo zniszczysz szybko opony.

Dzieki za sugestie. Jestem pierwszym właścicielem, samochód prowadzi się prosto, nie było żadnej stłuczki, żadnego uderzenia. Byłem u znajomego mechanika i był lekko zaskoczony. Oglądał ze wszystkich stron i też mnie odesłał do salonu, jednak powiedział, że mogę usłyszeć że to powstało w trakcie jazdy i gwarancja tego nie obejmuje. Jadę w sobotę na przegląd i zobaczę co usłyszę. Proszę sprawdźcie jeśli możecie u siebie i dajcie znać czy u Was w porządku. Dzieki jeszcze raz pozdrówka.

klapka paliwa też odstaje w czasie jazdy, łożyska piasty też się psują w czasie jazdy, łożycka Mcpersona tez się psują w czasie jazdy, itd, itp. także bez obaw

ginpasterz pisze:Proszę sprawdźcie jeśli możecie u siebie i dajcie znać czy u Was w porządku.

U mnie jest równiutko.
Dziwne jest to że przy takim przesunięciu, mimo wszystko auto jedzie Ci prosto.
A jak jest w zakrętach? Nie masz wrażenia że w którąś ze stron bardziej Cię wynosi?

Ja bym zgłosił sprawę w serwisie

Tomek pisze:Dziwne jest to że przy takim przesunięciu, mimo wszystko auto jedzie Ci prosto.

Bo może przód też ma przekoszony, tylko że w drugą stronę to wtedy auto powinno lecieć tak jakby "bokiem"

A tak na poważnie, to u mnie jest wszystko równo. ginpasterz, nie ma się co szczypać z tematem, wal z tym od razu do ASO i nie daj se wcisnąć, że to wina nieprawidłowego użytkowania samochodu.

mwas pisze: to wtedy auto powinno lecieć tak jakby "bokiem"

o tak:
[youtube][/youtube]

ginpasterz a co na to oponki nie pościnane? Tak czy inaczej jedź do aso i bez naprawionego auta nie wyjeżdżaj.

Może jest to tylko kwestia geometrii. Myślę, że trzeba na samym początku sprawdzić całą geometrię zawieszenia. Koszt wraz z regulacją to około 100 zł.

witam
jesli chodzi o geometrię tylnej osi to nie jest do wyregulowania( wg serwisu), u mnie przy okazji diagnostyki wyszła za duża zbieżność lewego koła w tylnej osi( nie pamiętam wartości, ale komputer zaznaczył to koło na czerwono), mieści się w tolerancji wym. i jest efektem dziury( też wg sewrwisu)- nie ruszam bo się boję że spieprzą jeszcze bardziej.

A odnośnie róznic w odległości kół od elementów karoserii - nie mogą one być ????( czyli np. błotnik)punktem odniesienia(wg serwisu). W mojej linei różnica w przypadku kół przednich wynosi 1 cm. A najciekawsze jest to, że FIAT "olewa" kąty wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, program diagnostyczny podaje je, ale są one w formie " uśpionej" i nie są brane pod uwagę.
I tak wygląda na to, że nasze samochody składane sa w oparciu o namalowany punkt na podłodze halii montażowej, a że taśma wciąż idzie no to błotnik sobie, zawieszenie sobie.