LINEA KLUB POLSKA

Cześć. Mam problem i może ktoś miał podobnie i go rozwiązał. Otwieram auto (niezależnie czy od środka czy pilotem) gdy chce otworzyć drzwi pasażera z przodu od zewnątrz pociągając za klamkę auto samo się zamyka. Zamek w drzwiach wymieniony. Czy może to być problem z wiązka w drzwiach?

Możesz opisać dokładniej, w którym momencie próby otwarcia drzwi dochodzi do zatrzaśnięcia zamka ? A może nagrać filmik z tym zachowaniem ?

Otwieram drzwi z pilota bądź kluczykiem fizycznie. Podchodzę do drzwi pasażera z przodu i w momencie pociągnięcia za klamkę blokują się wszystkie drzwi.

OK, ale drzwi zdążą zrobić jakikolwiek ruch ? W sensie, czy zdążysz uchylić drzwi ? Czy wystarczy, że klamka pójdzie w górę i od razu następuje zatrzaśnięcie zamka ?

Nie zdążę niestety ich uchylić. Mniej więcej w połowie ruchu klamki następuje zamknięcie.

Ogólnie zaczyna się to dziać jak temperatura spadnie poniżej 15 stopni

Jak dla mnie to ewidentna wina wiązki w drzwiach pasażera, coś ze sobą zwiera w momencie wciśnięcia klamki. Sprawdź kabelki w wiązce.

A temperatura może mieć na to wpływ?

lukaszm1990 pisze: 25 wrz 2025, 18:56 A temperatura może mieć na to wpływ?

Może, ma to związek z rozszerzalnością materiałów pod wpływem temperatury. W tej "przelotce" jest straszny ścisk tych przewodów i wystarczy minimalne ich skurczenie, żeby doszło do ich styku w przypadku, gdy izolacja została przetarta.
Biorąc pod uwagę, że w zamku w zasadzie nie ma co się stykać, to wydaje się, że wiązka jest jedynym miejscem, gdzie może się to dziać. A moja teoria jest taka, że: w momencie, kiedy ciągniesz klamkę i dochodzi do otwarcia zamka drzwi, zostaje również podany sygnał do zapalenia się oświetlenia wnętrza i zapewne sygnał ten idzie na przewód w przelotce, który styka się tam z przewodem, który odpowiada za centralny zamek. Jeśli te dwa przewody mają przetartą izolację, to centralny zamek dostaje fałszywy sygnał do zaryglowania zamka i dzieje się to, co się dzieje
Ogólnie usterka bardzo powszechna w tych autach, tylko akurat objawy, które u Ciebie występują są dość nietypowe, bo chyba takiego zachowania jeszcze nie mieliśmy na forum

Jak znajdę czas postaram się pogrzebać albo odstawić do jakieś majstra i zobaczymy co powie. Dziękuję za pomoc wrócę na pewno z rozwiązaniem ;)