LINEA KLUB POLSKA

Witam

w mojej Lince 1.3 pojawił się delikatny wyciek oleju. Nie bardzo wiem skąd leci, nie są to też duże ilości. Po zrobieniu trasy i zaparkowaniu po pewnym czasie pod samochodem jest malutka plama średnicy ok 5-10cm. Gdy samochód stoi dłużej plama się nie powiększa, tylko znika - czyli tak jakby wyciek miał miejsce jedynie gdy auto pracuje. Jakiś pomysł co to może być?

Mechanik wyczyścił mi silnik i podał listę części do wymiany (części dostarczam mu sam) która mnie trochę zastanawia:
- simering wału
- uszczelka rozrządu
- koło pasowe wału
- pasek od klimy
- pompa wody

Czy waszym zdaniem ma to sens? Wydaje mi się tego sporo i trochę jakby na oślep czy tylko ja jestem jakiś podejrzliwy?

Czy to, co znajdujesz pod autem, ta plama o której piszesz, czy to oby na pewno olej ? Plama z oleju tak sama z siebie raczej szybko nie znika, w sensie, że tłusta plama bardzo długo się utrzymuje i są nawet specjalne środki do czyszczenia kostki brukowej z plam po olejach.
Odnośnie listy części do wymiany to wygląda mi to na wymianę układu rozrządu, ale czemu nie ma tam łańcuszka ? I dlaczego chce wymieniać koło pasowe ? Ale w tym temacie może lepiej niech się wypowiedzą koledzy z mJet'ami, są bardziej doświadczeni, ja mam zwykłego benzyniaka V8

cobi92 pisze: 06 kwie 2020, 11:44 .............. Mechanik wyczyścił mi silnik i podał listę części do wymiany (części dostarczam mu sam) która mnie trochę zastanawia:
- simering wału
- uszczelka rozrządu
- koło pasowe wału
- pasek od klimy
- pompa wody

Czy waszym zdaniem ma to sens? Wydaje mi się tego sporo i trochę jakby na oślep czy tylko ja jestem jakiś podejrzliwy?

Pompa wody jest oddzielnie i jeżeli cieknie to doskonale widać po zdjęciu koła i prawej osłony. Dodatkowo ubywać będzie płyn chłodzący. Wg mnie - bez związku.
Pasek od klimy, czyli od wszystkich odbiorników prócz wspomagania, wymieniam jak jest zużyty lub popękany. Widać to od góry na rolce napinającej, lub po przekręceniu o 90 stopni. Nie dłużej jednak niż 5 lat.
Koło pasowe wału tylko w przypadku rozwulkanizowania się gumy z metalem, to objawia się biciem koła a w skrajnym przypadku stukami. Widać po odpaleniu auta na paskach (drżenie).
Jeżeli umył silnik to chyba widzi skąd cieknie. Jeżeli byłaby to uszczelka lub simering wału, to na 100% miałbyś pochlapany pasek wieloklinowy, który zarzuci olejem węże i dolną osłonę jeżeli ją masz. Miałem tak dwa razy po wymianie rozrządu, kiedy mechanik nie założył nowej tulei na wał, do której przykręca się koło pasowe. Reszta należy do Ciebie.
p.s.
Dodatkowo przypomniało mi się, że mechanik nie dokręcił filtra oleju w czasie jego wymiany. Sprawdź pod metalową osłoną filtra z przodu silnika czy tam przypadkiem nie cieknie.

Rozumiem,że to jakaś ,,wrzutka" dla forumowiczów aby się nie nudzili w tym trudnym okresie i mieli o czym pisać.
Proponuję aby kolega określił co nazywa olejem bo inaczej trudno coś konkretnego poradzić.
Olej z silnika jest ciemny no powiedzmy czarny i raczej nie odparuje,olej jako paliwo ma konkretny zapach,płyn chłodniczy z kolei jak się weźmie w palce jest jakby trochę śliski i tłustawy,a wodę z klimy chyba najprościej poznać , poza tym znika po czasie nie zostawiając w przeciwieństwie do pozostałych w/w substancji żadnych śladów.

A czy przypadkiem nie zacząłeś włączać klimy i to są skropliny..

Dzięki za odpowiedzi. To na pewno olej. Mowiac ze znika faktycznie przesadziłem, chodziło bardziej o to ze jak samochód zaparkuje to plama sie nie powiększa i przysycha - leci tylko jak silnik pracuje. Ma bagnecie sprawdzanym co 2-3 dni było widać upływ rzedu 2mm przez 3 tygodnie. Olej selenia, zrobione na nim niecałe 5tysiecy w pół roku
Zawiozłem mu zakupione części i pokazal mi wyjeżdżony pasek i odkszkałconą gumę w kole pasowym. Pompa wody podobno zaczynała się już pocic , wymieniłem ją ze 3-4 lata temu przy rozrządzie - za szybko czy taki jej żywot?. najmocniej leciało na simeringu przy wale, przy okazji utraciła się śruba i trzeba rozwiercic by wymienić. 1 słowem niekończąca sie historia a samochód 3 tydzień w warsztacie:/