LINEA KLUB POLSKA

Witam
Wychodząc wczoraj przed blok i oglądając samochód zauważyłem ,że jakiś skur...przyrysował mi prawe tylne drzwi.Rysa najprawdopodobniej zrobiona jest kluczykiem lub czymś innym nie dużym ostrym przedmiotem(ok 15 cm).Pisząc delikatnie trochę się zdenerwowałem
Mam do was pytanie czy jest szansa ją jakoś trochę zmniejszyć?Może są jakieś dobre środki(pasta ,kredka itp)Mam szwagra lakiernika i stwierdził ,że nikła szansa aby ją zlikwidować.Trzeba by malować drzwi i trysnąć cały bok ale dla jednej rysy szkoda malować tak dużo.Myślałem też o paście polerskiej ale chyba taż nie zda rezultatu.Jak macie jakiś pomysł to napiszcie

Mario, możesz spolerować kawałek i zobaczyć jaki będzie efekt, ale jak rysa jest głęboka to raczej jej nie zakryjesz i bez malowania sie nie obejdzie..

I nie polecam żadnych kredek, bo one pomagają do pierwszego mycia.

jay_21 ma rację. Jeśli rysa doszła do podkładu, to praktycznie nic z tym nie zrobisz. Jeśli jest na głębokości lakieru głównego, to pasta polersko - ścierna G3 Farecla może pomóc. Ale bez lakierowania zawsze ślad zostanie .

Pomoże test paznokcia... gdy przesuwamy go w poprzek rysy i czujemy wyraźne wgłębienie pozostaje tylko lakiernik lub zaprawka... jeżeli nie, powinno pomóc polerowanie...

Sprawdze pasta polerską może troche pomoże.W połowie jest troche płytsza może przynajmniej kawałek da sie usunać.Szkoda mi troche malować boku dla rysy
Tak to jest parkować pod blokiem!!!

Mario pisze:Szkoda mi troche malować boku dla rysy

czemu? auto jest dla Ciebie a nie Ty dla auta

Mario pisze:Tak to jest parkować pod blokiem!!!

no niestety, mi niektórzy sąsiedzi przestali mówić "dzień dobry" jak kupiłem poprzednie auto w Polsce nic tak nie boli jak nowe auto sąsiada....

Mario, nie jesteś sam

mi ktoś zrobił jakieś zygzaki nad lepą na klapie bagażnika
nie spodobała mu się czy co
niektórzy powinni się leczyć z tej zawiśći bo to jest choroba

na szczęście rysy są płytkie i da się wypolerować

jay_21 pisze:

Mario pisze:Szkoda mi troche malować boku dla rysy

czemu? auto jest dla Ciebie a nie Ty dla auta

Mario pisze:Tak to jest parkować pod blokiem!!!

no niestety, mi niektórzy sąsiedzi przestali mówić "dzień dobry" jak kupiłem poprzednie auto w Polsce nic tak nie boli jak nowe auto sąsiada....

U mnie to samo, jak jeździłem starą Bravką to było wszystko ok. Jak przyprowadziłem Linkę pod garaż to od razu dwóch sąsiadów przestało dzień dobry odpowiadać hahah straszne. Ale co by było jakbym zajechał jakimś nowym wózkiem za 100k:) Ludzi ciężko zrozumieć..

Wydaje mi się,że u nas to raczej nie sąsiad ale jakiś przypadkowy małolat przechodził w nocy ale macie racje że ludzie są dziwni.

Mario może przed polerką można by uzupełnić troszkę ubytek lakieru "zaprawką" a następnie spolerować całość jak by co to nie znam się więc proszę nie krzyczeć

ENDRIU pisze:Mario może przed polerką można by uzupełnić troszkę ubytek lakieru "zaprawką" a następnie spolerować całość jak by co to nie znam się więc proszę nie krzyczeć

Też słyszałem o takim rozwiązaniu.
Najpierw lakier zaprawkowy w rysę a potem polerka.

to jest link do firmy która śię zajmuje takimi sprawami i nie tylko http://www.s-plus.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; tylko musisz sprawdzic czy jest w twoim mieście usunięcie takiej ryst to koszt mniej więcej 350zł to chyba nie dużo

ENDRIU pisze:Mario może przed polerką można by uzupełnić troszkę ubytek lakieru "zaprawką" a następnie spolerować całość jak by co to nie znam się więc proszę nie krzyczeć

Niestety, ale na jasnym metalik zaprawka inaczej "się ułoży" i będzie bardzo widać. Ja na krawędzi drzwi zrobiłem małą zaprawkę i w zależności od padania słońca widać bardziej lub mniej. Lakier metalik jest złożony z dwóch warstw, jedna ta główna z kolorem, a potem na świeży lakier nakłada się bezbarwny.
Lepiej spróbować polerować bez zaprawki.

Dzięki Marcin127 za link do tej firmy.Byłem na strnie to wygląda na to że by sobie poradzili z tą rysą.Mam nawet blisko ten serwis więc podjade przy okazji niech zobacza jaki koszt i czy da się coś zrobic .