Strona 1 z 1
Słabe hamulce po odpaleniu
: 11 sty 2019, 7:24
autor: krupniok
Witam.
Zdarzyło mi się już parę razy (przy niskich temperaturach), że po uruchomieniu samochodu pierwsze dwa-trzy hamowania były jakby bez dodatkowego wspomagania. Pedał nie był ani twardy ani miękki, naciskał się tak samo, jednak żeby zahamować należało bardzo mocno go wcisnąć. Nie miało to związku z nalotem na tarczach, gdyż wtedy są inne odczucia i aż tak słabych hamulców nie ma. Ktoś się spotkał z podobnym problemem? Poziom płynu hamulcowego w normie.
Re: Słabe hamulce po odpaleniu
: 11 sty 2019, 10:59
autor: smak56
Kiedy wymieniałeś płyn hamulcowy? Może w jego jakości tkwi przyczyna?
Re: Słabe hamulce po odpaleniu
: 11 sty 2019, 11:34
autor: Sebek
Na moim wypadku objawy były takie same, a winny był sześcio letni płyn hamulcowy, po wymianie wszystko wróciło do normy.
Re: Słabe hamulce po odpaleniu
: 11 sty 2019, 19:29
autor: adamson
U siebie nie zauważyłem podobnego objawu, a płyn mam 9-cio letni

Re: Słabe hamulce po odpaleniu
: 12 sty 2019, 9:08
autor: duskap
adamson pisze: 11 sty 2019, 19:29
U siebie nie zauważyłem podobnego objawu, a płyn mam 9-cio letni
Nie jest to zbyt rozsądne. Płyn kosztuje 20zł. A poprawa bezpieczeństwa znaczna.
Re: Słabe hamulce po odpaleniu
: 12 sty 2019, 9:27
autor: zibi186
adamson pisze: 11 sty 2019, 19:29
U siebie nie zauważyłem podobnego objawu, a płyn mam 9-cio letni
Podobno płyn hamulcowy swoje pełne wlasciwosci utrzymuje przez dwa lata ze względu na swoją higroskopijnosc . Przy czym już na półkach sklepowych ciężko jest stwierdzić ile czasu tam stał- w większości przypadków brak adnotacji o dacie produkcji . Pozdrawiam

Re: Słabe hamulce po odpaleniu
: 12 sty 2019, 12:00
autor: adamson
duskap pisze: 12 sty 2019, 9:08
adamson pisze: 11 sty 2019, 19:29
U siebie nie zauważyłem podobnego objawu, a płyn mam 9-cio letni
Nie jest to zbyt rozsądne. Płyn kosztuje 20zł. A poprawa bezpieczeństwa znaczna.
Wiem, wiem, jakoś nie ma okazji

Re: Słabe hamulce po odpaleniu
: 13 sty 2019, 23:54
autor: leszek1234
Ale stary płyn hamulcowy (tzn. z dużą zawartością wody) skutkuje słabym hamowaniem na "gorących hamulcach" - tzn. po kilkakrotnym ostrym depnięciu tracimy hamulce bo płyn się gotuje i powstaje para wodna i jest efekt jakby hamulce były zapowietrzone. Po ostygnięciu wszystko wraca do normy. Z drugiej strony , skoro Sebek miał takie doświadczenie, to warto to wziąć pod uwagę.