LINEA KLUB POLSKA

Kuzyn_z_Sosnowca pisze:Wydajność niektórych markowych kosmetyków jest taka, że to co kupiłem 5 lat temu, wystarczy chyba na kolejne 5.

rustin pisze: 10 mar 2018, 18:18 Mam nadzieję, że do kogoś dotrę i sprowadzę go na dobrą drogę w razie jakiś pytań, pomogę. Nie jestem specjalistą ale coś tam wiem:)

rustin pisze: 10 mar 2018, 19:42 Ciepła woda z rozpuszczona kostka do zmywarki lub płynem do nauczyć, wlewamy do lampy i telepiemy, płuczemy kilkukrotnie aż do skutku. Nie pozostawiamy do wyschnięcia, jeżeli już umyjemy, wlewamy wodę demineralizowana i płuczemy, dzięki czemu nie będzie zacieków. Sprawdzone kilkukrotnie

rustin pisze: 10 mar 2018, 20:29 Mi nigdy nic się nie uszkodziło, w necie jest pełno wpisów jak ludzie myli. Ważne aby nie zaschlo i potem woda demineralizowana aby nie było zacieków.
Niektórzy wrzucają kostkę do lampy i zostawiają na trochę.

Jeżeli masz obawy to jakiś szampon z neutralnym pH lub do naczyń.

zibi186 pisze: 10 mar 2018, 20:44 Rustin , chyba we wszystkich naszych autach z przebiegiem ponad 100k widać już to zaciemnienie wewnątrz lampy . Prawdę mówiąc myślałem , że to już jest nieodwracalnie uszkodzone - wypalone . Z ciekawością będę czekał kto pierwszy spróbuje się tego nalotu pozbyć i z jakim efektem . Nie mam dość odwagi , aby być pierwszym

rustin pisze: 10 mar 2018, 21:05 Ja u siebie nic takiego nie zauważyłem, raczej przy polerce bym zobaczył. Tylko z zewnątrz był matowy i żółty.

Co do mycia, wiadomo, że na własną odpowiedzialność każdy to robi kiedyś miałem obawy, ale miałem w Mondeo mk1 tak próbne lampy, że mycie lub zmiana, nic nie traciłem. Nic się nie stało a myłem tak już kilka lamp. Oczywiście do niczego nie namawiam i nie proponuje
A może to zewnątrz i tak się wydaje, że od środka?


W temacie dodam, że jeżeli nie macie maszyny to pasuje jeszcze papierem 2500 a nawet 3000tys lampy zrobić.