LINEA KLUB POLSKA

moja linea jest współwinna smogowi. niby ma dpf , a zapach spalin jak ze starej ciężarówki.. . osiągi, spalanie w normie ..płynów nie pobiera , a na postoju w kabinie nie można wytrzymać . chodząc wokół samochodu smród smród jak z kamaza.trochę za dużo kopci na postojui . Biały dym z lekką domieszką szarego jak mocniej przycisnę .



miał ktoś taki przypadek , co się dzieje?

Polecam poczytać o odmie.

235tys. To przebieg aktualny? Jeśli tak to popatrzyłbym na okolice egra czy nie ma jakiś nieszczelności potem na wtrysku czy czasem nie trzeba wymienić podkładek miedzianych p nimi

luk64 pisze: ..płynów nie pobiera , a na postoju w kabinie nie można wytrzymać . chodząc wokół samochodu smród smród jak z kamaza.trochę za dużo kopci na postojui . Biały dym z lekką domieszką szarego jak mocniej przycisnę.

Objawy trochę niepokojące. Wszyscy mądrzy piszą o usterkach, które widać poprzez kolor spalin. Biały dym - płyn chłodzący przedostający się do cylindrów, niebieski - spalany olej a czarny - pompa wtryskowa lub wtryski. Jednak piszesz, że nie ubywa płynów ......
Zobacz jak wygląda siatka antydrganiowa na rurze za kolektorem wydechowym. Uszkodzona przepuszcza spaliny i może być powodem zapachów w kabinie. Z tym, że jeżeli jest przerwana to samochód powinien głośniej chodzić
Popytałem mądrzejszych od siebie, którzy podpowiadają jeszcze dwie możliwe usterki:
1. przeskoczył rozrząd
2. zapchany (niewypalony) DPF może powodować mocniejsze naciskanie gazu, a zbyt duża dawka paliwa nie jest spalana i przez cylindry dostaje się do oleju, rozrzedzając go (nie zwiększa się czasem stan oleju?)
Rozrzedzony olej powoduje zacieranie się silnika lub wycieranie krzywek wałka rozrządu itd.

Dzięki za wyczerpujące podpowiedzi. Przedwczoraj byłem u mechanika ,bo problem mnie coraz bardziej irytuje.Jeśli chodzi o przebieg to chyba jest realny 235000 krajówka po lisingu. Poprzedni właściciel wymienił jakieś podkładki pod wtryskami, bo jeszcze dał mi stare . JAk oddałem na wymianę części eksploatacyjnych stwierdzili ,że odmy są jak nowe .. Co do poboru oleju to nie stwierdziłem.
Boje się ,że może być tak jak piszesz ,że może się podnosić ale podobno wtedy bagnet czuć benzyną.mechanikom mówiłem o zalaniu oleju 3/4 miarki , ale oczywiście zalali na maxa . podobno jak dpf się wypala to kontrolka się świeci ...u mnie nic takiego się nie dzieje . kontrolka dpf świeci tylko przed startem silnika , i zaraz jak lina zapali kontrolka gaśnie. właśnie słyszałem też o jakiejś siatce ...piszesz ,że znajduje się na wydechu.. ale samochód nie chodzi głośno najbardziej właśnie dziwi mnie fakt,że jak kupowałem line to końcówka wydechu była szara , a teraz jest czarna.. . pewnie handlarz też coś ukrył ...wpisują dla swojego zabezpieczenia ,,niesprawny układ wydechowy''.
- ,,przeskoczył rozrząd '' możliwe ,bo ja się tylko zasugerowałem, tym ,iż przy zakupie na stacji powiedziel mi że rozrządu nie słychać.. były by jakieś dodatkowe objawy jakby przeskoczył rozrząd?. Bo tak jak wcześniej pisałem zapala od strzała,moc jak na 1,3 wydaje się być dobra , ale zbiera się dopiero po 2000 obr wcześniej muł ...spalanie też ok ,na trasie jadąc nie więcej niż 100 spalił by 4-4,5l
jak by był zawalony egr to zdaje się kontrolka check ingine by się świeciła ale nie jestem pewien
- ciekawe czy podącznie pod kompa coś wykryje?

Może uszczelniacze zaworów przepuszczają.

Smak 56 pisząc o siatce antydrganiowej miał zapewne na mysli łącznik elastyczny , który jest zamontowany za wylotem z kolektora wydechowego i ma za zadanie faktycznie tlumic drgania silnika , aby nie przenosily się na całość ukladu wydechowego - tak myślę. Pozdrawiam

zibi186 pisze:Smak 56 pisząc o siatce antydrganiowej miał zapewne na mysli łącznik elastyczny , który jest zamontowany za wylotem z kolektora wydechowego i ma za zadanie faktycznie tlumic drgania silnika , aby nie przenosily się na całość ukladu wydechowego - tak myślę. Pozdrawiam

Dokładnie tak jak napisałeś.
Przerwana siatka powoduje "furczenie" i ewentualne zaciąganie spalin do wnętrza.
Ja jednak stawiam na rozrząd. Ktoś nie zwracał raczej uwagi na stan (ilość) oleju (auto jeździło ok.300 km dziennie), depnął mocniej i łańcuch przeskoczył. Stąd praca jak traktor, czarny dym na rurze, smród w kabinie.
To, że mechanicy zalali olej na max - to akurat zrobili dobrze. Tak należy stan utrzymywać.

podłącznie pod komputer nie pokazało,żadnych błędów .Na kanale mechanik powiedział,że,, nic nie widać od spodu, ale rzeczywiście śmierdzi'' .po powrocie do domu jakieś 10 km jadąc za liną służbowym samochodem nie widziałem nadmiernego dymu z rury wydechowej. .Dopiero jak się zatrzyma i rusza to czuć spaliny,a najgorzej już jak silnik jest nierodgrzany,na ssaniu ma jakieś 750 obr/min.obroty nie falują. Mam również ceeda z 2007 r. 1.6 on bez dpf orza firmówkę 2,0 hdi i nigdy takiego zapachu ,,smogu'' nie czułem także tak jak pisze SMAK56 być może to będzie rozrząd.Pojadę go wymienić, bo podobno łańcuch w tych samochodach to max 250000km. Ciekawe jaki koszt Tylko czy jak rozrząd już przeskoczył to silnik nie powinien mieć metalicznego dzwięku/// ,bo lina nie wydaje jakiś niepokojących dzwięków.

Napisz jak już wszystko ogarniesz.
Zbliżamy się do Twojego przebiegu i każda informacja jest cenna.
Rozrząd; http://lineaklubpolska.pl/viewtopic.php ... 1&start=15

Jak miałeś podpiętego kompa to jaki był % zatkania DPFa? Pytam, bo cechy które opisałeś mogłyby świadczyć o zapchanym DPFie. W pracy mam parę samochodów, na których testujemy rozruszniki, otóż po 2-3 dniach takiego testu (kilka tysięcy cykli rozruch, wyłączenie) DPF jest mocno zapchany, po wejściu silnika na obroty dym jest szaro-biały i śmierdzi potwornie, po jakiś 10-15 minutach powoli dochodzi do normy.
Tak czy owak dobrze wiedzieć, że Linka spokojnie zrobiła +200kkm

witam ponownie!
jest jakiś progres, ponieważ oddałem samochód do mechanika ,po 5 godzinach zadzwonił i powiedział mi ,że samochód gotowy . Wymienił podkładki czy jakieś uszczelki pod wtryskami i stwierdził,że na jednym wtrysku był przedmuch i miał słabą kompresje.... cena 170 zł.No dobra pomyślałem(ale przecież poprzedni właściciel pokazywał mi jakieś uszczelki i stwierdził, że wymieniał je pod wtryskami).Przejechałem się nim 5 km często robiąc postoje włączając głębsze oddechy w kabinie iii ku mojemu zaskoczeniu w kabinie nie śmierdzi następne 10km i nic .jadąc za liną też już nie truje środowiska jak wcześniej , chociaż stwierdzam ,że i tak jest więcej dymku szarego przy ruszaniu niż z innych diesli, które miałem ale to przy ruszaniu lub mocniejszym wciśnięciu gazu. jak normalnie jedzie to nic nie widać . zobaczymy co będzie dalej...

-- 9 lut 2017, o 17:35 --

Wnr pisze:Jak miałeś podpiętego kompa to jaki był % zatkania DPFa? Pytam, bo cechy które opisałeś mogłyby świadczyć o zapchanym DPFie. W pracy mam parę samochodów, na których testujemy rozruszniki, otóż po 2-3 dniach takiego testu (kilka tysięcy cykli rozruch, wyłączenie) DPF jest mocno zapchany, po wejściu silnika na obroty dym jest szaro-biały i śmierdzi potwornie, po jakiś 10-15 minutach powoli dochodzi do normy.
Tak czy owak dobrze wiedzieć, że Linka spokojnie zrobiła +200kkm

Tego jeszcze nie sprawdzałem , ale przy następnym podpięciu do kompa spytam o procentowe zapchanie dpf i napiszę:ok)