LINEA KLUB POLSKA

Witam, wszystkich forumowiczów ,mam problem z moją lineą kupiłem auto w tym tygodniu z świecacym się checkiem,pojechałem do znajomego elektryka i wyskoczyły błędy sondy lambda nr 1 i nr 2 obwód grzałki,tylko że on je posprawdzal i obydwie sondy po podłączeniu do 12v nagrzewają się a po uruchomieniu silnika miernik pokazuje na sterowaniu do kompa ze sonda oscyluje , wiec wskazywało by to ze działają.ma ktoś jakiś pomysł co to może być .a może ktoś z okolic moich (łódź)mógł by użyczyć na podmianke sondy żeby się przekonać czy to one wywala ja checka.dodam jeszcze ze na zasilaniu grzalek do sondy jest napiecie 8.5v a po uruchomieniu faluje od 9-13,5v ale elektryk twierdzi ze w linei zasilanie grzalek idzie ze sterownika i tak ma byc.proszę o pomoc pozdrawiam.

kupiłeś auto ze świecącym checkiem nie wiedząc co jest przyczyną? odważnie

konkretnie jaki numer błędu wyskakuje?
może coś z katalizatorem?

Sądziłem ze ten check się świeci od lpg ,ale po zakupie i wykasowaniu błędów jeździłem tylko na benzynie i i tak zapalil checka.nie pamiętam tych numerów błędów.opis był."niesprawna sonda lambda nr 1 (obwód grzałki).oraz "niesprawny sonda lambda nr 2(obwód grzalki)"
tak mi się kojarzy

no to trochę jaśniej jest.

ja bym najpierw uderzył do jakiegoś dobrego gazownika żeby posprawdzał wszystko. Coś mi się wydaję że możesz mieć tam jakąś druciarnię pod maską skoro sondy sprawne.

Ale po jeździe na benzynie też pokazuje uszkodzenie sond.mimo wyłącznego gazu wiec nie wydaje mi się ze gazownik coś pomoże . najprościej było by podmienić sondy z innej linei i się przejechać ale nie znam nikogo co ma linee.

A to nie jest przypadkiem tak, że mapy benzynowe też mogły się rozjechać przy felernym ustawieniu gazu ? Ja bym najpierw wyresetował wszystkie błędy i zrobił reset ustawień kompa (odłączenie aku na ładnych kilka minut) i wtedy pojeździłbym tylko na benzynie. Jeśli problem znowu się pojawi, no to szukamy dalej, ale jeśli nic się nie pojawi, to będzie wskazywało na felerne ustawienie gazowni.

można tak zrobić, ale podejrzewam, że jeśli instalacja jest źle wyregulowana, albo zamontowana to błąd powróci.

pawujm - t-jet swojego czasu był kłopotliwy do wystrojenia. teraz też niektórym sprawia kłopoty, także nie wiemy jakich czarów użył instalator żeby to jeździło. może się okazać że to nie to ale ja osobiście od tego bym zaczął.

po drugie skoro go kupiłeś to nie masz pewności kiedy był robiony przegląd lpg. podjedź do jakiegoś dobrego gazownika i niech Ci to wszystko posprawdza i wymieni filterki przy okazji. ile zapłacisz? 100-150 zł? a będziesz miał jedno z głowy.

po trzecie - znasz historię tego auta? przebieg, rozrząd, przegląd, oleje, świece?

Witam . Ja z własnego doświadczenia proponuję Ci w pierwszej kolejności opanować benzynę dopiero gdy wszystko będzie jak należy możesz odwiedzić gazownika - taka kolejność pozwoli Ci ograniczyć koszta. Z tego co piszesz też obstawial bym rozjechaną mapę paliwową . Ale to tylko gdybanie. Trzeba sprawdzić . Jeśli odłączenie akumulatora na jakiś czas nie pomoże, potrzebny będzie komp. Cóż, trochę pechowo zaczęła się Twoja znajomość z Linką, ale może po tym falstarcie będzie już tylko lepiej . Pozdrawiam.

Dzisiaj odłącze kleme na noc ale czy to wystarczy żeby zresetować mapy?elektryk kilka razy kasować mi te błędy bo robiliśmy próby czy na samej benzynie też się pojawią te błędy no i się pojawiały od nowa czy wykasowaniu błędów nie jest równoznaczne z odłączeniem klemy?

-- 21 kwi 2016, o 19:38 --

Znam historie bo są popisane przez mechaników daty np na filterku gazu czy pokrywie rozrządu.ale główny mój problem to te błędy i świecący check,myślałem że może ktoś z okolicy użyczy mi na parę minut sondy ale nikt chyba z łódzkiego się nie deklaruje z taką pomocą.a uważam ze dopiero jak samochód bez problemu będzie jeździł na benzynie czyli brak wyskakiwania tych błędów,
to dopiero warto brać się za ustawianie lpg które w tym momencie robi kangura pod obciążeniem.

-- 21 kwi 2016, o 19:43 --

Dodam jeszcze ze na benzynie rano po odpaleniu dwa razy zdarzyło mu się nie równo pracować i nie mogłem wtedy wkręcić go na obroty,a po chwili objawy minęły.

Na użyczenie sondy lambda to raczej bym nie liczył - to bardzo delikatny element ulegający naogół podczas demontażu uszkodzeniom .Sondy demontuje się tylko w ostateczności bo i też swoje kosztują .

Dodam jeszcze ze na benzynie rano po odpaleniu dwa razy zdarzyło mu się nie równo pracować i nie mogłem wtedy wkręcić go na obroty,a po chwili objawy minęły.

i wszystko jasne. jedź do gazownika (podkreślam - dobrego) a twoje problemy napewno znikną .

a uważam ze dopiero jak samochód bez problemu będzie jeździł na benzynie czyli brak wyskakiwania tych błędów,
to dopiero warto brać się za ustawianie lpg które w tym momencie robi kangura pod obciążeniem.

tu się nie zgodzę. jeżeli masz nieszczelny reduktor czy padnięty wtryskiwacz gazowy to twoje naprawy benzyny na niewiele się zdadzą,

A odpowiadając na kwestię "resetu": kasowanie błędą nie jest jednoznaczne z resetem komputera i map benzynowych, to zupełnie co innego. To co opisujesz ewidetnie wskazuje na możliwość rozjechania się map benzynowych oprzez złe wyregulowanie instalacji gazowej. Zanim zaczniesz cokolwiek podmieniać, zrób tak, jak pisałem: wykasuj błędy i odłącz klemę na kilkanaście minut. Potem jeździj tylko na benzynie i obserwuj.
Odnośnie użyczenia sond lambda, to jestem podobnego zdania, co Fiacik - nie liczyłbym na to, że ktoś zdemontuje od siebie sondy i pożyczy Ci je na chwilę

Także obawiam się, że przez odpięcie aku nie przywrocisz oryginalnej mapy paliwowej. Nie pomoże też kasowanie błędów ECU przez np.aplikację w smartfonie. Potrzebujesz do tego kogoś z lepszym oprogramowaniem . I dopóki te mapy nie będą przywrócone nie ma sensu szukać i płacić u gazownika, Zapewne nie masz fabrycznie montowanej instalacji LPG. Gdyby tak było być może kolejność napraw byłaby bez znaczenia. Rozejrzyj się więc w swojej okolicy za kimś " kumatym" , niech podepnie autko pod kompa, zrobi co trzeba z mapą i potem dopiero regulacja względnie naprawa instalacji LPG. Powodzenia

Koledzy, a czy zastanawiał się ktoś może, czy oprócz możliwości problemów spowodowanych instalacją gazową, czy przypadkiem ten błąd nie pojawi się również w przypadku błędnego działania czujnika tzw. map sensor ? Jak dokładnie była robiona diagnostyka komputerem ? Łącznie z analizą odczytów z poszczególnych czujników ?

ODłączyłem klemy na noc i na razie jeżdżę na Pb zobaczymy co dalej,dam znać czy coś się zmieniło.

-- 24 kwi 2016, o 20:04 --

"mwas"chyba miałeś racje z tymi mapami .od dwóch dni jeżdżę na Pb i jak narazie na benzynie jest ok czyli nie szarpie rano ,ale check się nadal świeci ,jutro podjadę do elektryka żeby skasować checka i zobaczę czy się zapali od nowa czy nie ,jeśli się nie zapali to spróbuję przełączyć na gaz i zobaczę co się stanie.dam znać co się wydarzy a narazić dzięki wszystkim za rady.

-- 26 kwi 2016, o 11:52 --

Witam was wszystkich ,wiec problem nadal istnieje i mam prośbę może mi ktoś z was zmierzyć u siebie jakie ma napięcie na sondzie lambda na grzałce (dwa białe przewody) po przekreceniu stacyjki na zapłon ,a ile jest po uruchomieniu silnika? Czy coś się zmienia?

-- 29 kwi 2016, o 09:31 --

Halo jest tam ktoś pomocny?