LINEA KLUB POLSKA

Pytanie głównie do posiadaczy T-jetów: Jak odbierałem ostatnio Linkę od gazownika to zapytał się mnie czy samochód zawsze mi tak odpala tzn., po przekręceniu kluczyka następują ok. 3 obroty rozrusznika i samochód zapala. Dodam, że zawsze tak odpalał od kupna czyli od ok. dwóch lat. Chociaż muszę dodać, że zdarzyło się może z kilka razy(nie więcej), że odpalił o połowę obrotów rozrusznika szybciej- jak to się mówi prawie za pierwszym. Po długim wstępie Czy u Was podobnie Linka odpala, czy jest inaczej ?

Tak samo.

Z tego wynika, że nie tylko T-jet.
Multijet też swoje musi obrócić. Bez względu na wszystko (przynajmniej mój tak ma).

U mnie również musiałem kręcić rozrusznikiem ale stało sięto podczas użytkowania przeze mnie auta - pomogła wymiana reduktora od gazu. Auto zgaszone na LPG musiało kręcić dłużej a zgaszona na pb budziło się "od strzała". Teraz po wymianie reduktora (poprzedni puszczał na membranach) zapala po 0.5 sek kręcenia. Sprawdźcie jak odpala wasze po jeżdżeniu i zgaszeniu na samym PB

U mnie odpala podobnie czy zgaszę na Pb czy na Lpg czyli ok 3 obroty.

U mnie czasem dwa. Zauważmy, że trzy obroty to nie znaczy trzy pełne obroty wału silnika - przecież któryś tłok musi wykonać suw sprężania, nie zrobi tego natychmiast po przekręceniu kluczyka w stacyjce.
Norma, zapomnij o pytaniu mechanika;)

U mnie to samo Zanim zamontowalem gaz tak było i po montażu już blisko 60.000 . Może to ze względu na turbinę ? Pozdrawiam

w 2 letnim nissanie też mi 3 razy kręci;) Szkoda się zastanawiać.