LINEA KLUB POLSKA

Koledzy i Koleżanki...Od trzech dni męczę się z Linką którą sobie chwaliłem przez ostatnie 7 tyś km. Wyskoczył mi błąd P0171 mieszanka zbyt uboga. Skasowałem go. Następnego dnia zaczęła delikatnie szarpać w czasie jazdy i lekko falowały obroty na gazie. Sprawdziłem więc przepustnicę - czysta, odma - czysta, świece, przewody, filtry gazu i regulacja 3 tyś temu. Przegoniłem ją trochę na benzynie tak z 50 km. Dziś po ruszeniu w trasę chciałem ją trochę znów pogonić na benzynie i zauważyłem że komp pokazuje zużycie benzyny przy ruszaniu 1-2 bieg (ruszanie delikatne) po 25l/100 jak się rozbuja schodzi na 10/11 przy baaaaardzo delikatnej jeździe. Na gazie pokazuje mniej ale i tak te wyniki z gazem są zaniżone. Na przemian chodzi jak t-jet (na benzynie i na gazie)a zaraz jak 126p (czasem zatelepie czasem szarpnie czasem brak reakcji na gaz - zarówno na gazie jak i na benzynie). Sprawdziłem znów co tam siedzi w kompie i ponownie P0171, dodatkowo P0130. Skasowałem przegoniłem i nadal chodzi identycznie raz za dobrze raz źle. Znów podpiąłem błędów brak. Już nawet odłączyłem akumulator z myślą że może coś to zmieni i nic . Najwcześniej mogę auto podstawić na warsztat za jakiś tydzień a nurtuje mnie co może być przyczyną.

Moim skromnym zdaniem będzie trzeba zajechać do dobrego gazownika na regulację.

To ze kasujesz błędy to nie znaczy że rozwiązujesz problem. Skoro krzyczy, że zły skład mieszanki to albo podpinasz interfejs do lpg i regulujesz albo musisz pojechać do kogoś ogarniętego, źeby Ci to zrobił.

Czyli zlq praca na benzynie tez wynika z lpg?

-- 10 lipca 2015, o 11:03 --

Czyli zla praca na benzynie tez wynika z lpg?

Komp silnika nie wie czy jedzie na gazie czy benzynie. Źle zestrojona instalacja LPG podaje mieszankę o niewłaściwym składzie, którą komp silnika próbuje regulować, ale nic to nie daje, bo reguluje benzynę na której nie jedzie. Tym sposobem rozstraja się wtrysk benzyny. Jeśli korekty przekroczą graniczne wartości, wywali błąd. Po dłuższej przejażdżce na benzynie przywróci odpowiednie ustawienia, ale wszystko znowu się rozejdzie po przełączeniu na gaz.
...tak mi się wydaje ;)

Samochód sam się uspokoił ale byłem u gazownika. Delikatnie podregulował. Stwierdził że wszystko jest książkowo a winna będzie sonda lambda. Niby pracuje ale może czasem wariować. W sumie gdzieś słyszałem że gdy jest wadliwa można tego w trasie nie zauważyć ale w mieście pali jak smok i coś w tym jest.

Czyli sonda raz działa a raz nie? Sprytna, albo gazownik nie przykłada sie do roboty.

Sprawcą okazał się Map Sensor...Szkoda że nie wyrzucał błedów co by przyspieszyło diagnozę.