Strona 1 z 1

co tam stuka- na pewno nie dzięcioł

: 30 paź 2014, 20:54
autor: SZAMAN
Chciałbym podzielić się może już prze niektórych spotkanym ciekawym może nietypowym " uszkodzeniem".
Otóż od pewnego czasu coś mi stukało podczas jazdy.Pojechałem do stacji kontroli pojazdów na diagnostykę .Może coś w zawieszeniu się zużyło chociaż po przejechaniu 42kkm nie powinno nic sie jeszcze zdarzyć.na diagnostyce wszystko ok( amorki,wahacze,półośki) nie ma sie do czego przyczepić ,ale wciąż coś stuka.
Wkurzyło mnie to i zacząłem przegląd wnętrza.okazało sie ,że nie zatrzaśnięte jest oparcie tylnego fotela i to tak klapało.Po zatrzaśnięciu wsiadłem do Linki i po kilkunastu metrach znowu cos dudni.Tym razem siedzenie tylnej kanapy wyrobiło się albo tworzywo ,albo pianka tłumiąca i to jest przyczyna.Wrzuciłem pod siedzenie stara gazetę i ucichło.
Pełni szczęścia nie doczekałem bo na bruku z kocich łbów ,a i takie sa w Łodzi słyszę metaliczne odgłosy.Myślę ,ze to wieszak od rury wydechowej sie rozciągnął i to ona tak stuka.Kupiłem jeden wieszak na próbę za 5 zł do wymiany i jak w weekend pojadę na działkę to spróbuje go wymienić i powiem czy to to było.
Może ktoś z was miał podobne objawy niech sie podzieli swoim "uszkodzeniem".Będę szukał może czegoś innego.
Pozdrawiam :-<<

Re: co tam stuka- na pewno nie dzięcioł

: 30 paź 2014, 21:00
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Gdy już wejdziesz pod auto, sprawdź osłony termiczne nad tłumikami.

Re: co tam stuka- na pewno nie dzięcioł

: 30 paź 2014, 21:10
autor: SZAMAN
dzięki.jedną aluminiówkę juz odgjąłem ,bo jak sie jedzie na ryby czy grzyby często wyrobionymi koleinami to zawsze cos tam w nie puknie i sie przyginają.Sprawdzę inne.

-- 30 paź 2014, o 22:11 --

dzięki.jedną aluminiówkę juz odgjąłem ,bo jak sie jedzie na ryby czy grzyby często wyrobionymi koleinami to zawsze cos tam w nie puknie i sie przyginają.Sprawdzę inne.

Re: co tam stuka- na pewno nie dzięcioł

: 30 paź 2014, 23:03
autor: Fish
Dokładnie osłony

Re: co tam stuka- na pewno nie dzięcioł

: 31 paź 2014, 0:21
autor: BINDING
Ponad rok coś mi się telepało i wydawało metaliczne piski. Też kojarzyłem to z luźnym wydechem. Przed wakacjami wszedłem do kanału i okazało się że jest pęknięty taki mały kątownik mocujący rurę od chłodzenia - przed lewym kołem. Tak sprytnie pękł że na pierwszy rzut oka nie było tego widać . Postaram się zrobić foto.

Re: co tam stuka- na pewno nie dzięcioł

: 31 paź 2014, 7:58
autor: emmer
a "bałwanki"?

Re: co tam stuka- na pewno nie dzięcioł

: 31 paź 2014, 12:59
autor: adamson
Mi natomiast nie stuka, a "skrzeczy" :pomysli ? Mianowicie, z prawej strony przód, przy jeździe na małej prędkości, nie ma znaczenia czy na wprost czy na skręcie. Pogoda i temperatura powietrza też bez różnicy, nieważne czy sucho, czy w czasie deszczu - skrzeczy i już :devil . Łączniki stabilizatora oraz łożyska amorów wykluczone, bo świeżo zrobione. Byłem nawet na stacji zbadać wszelkie luzy....... i nic, żadnych luzów nie stwierdzono. Diagnosta nawet szarpał tłumikiem, wszelkimi osłonami i nic.
Znalazłem gdzieś na jakimś forum, że może to być minimalny luz na sworzniu wahacza, gdzieś tam dostało się trochę wilgoci i skrzeczy :oj .Możliwe ???

Re: co tam stuka- na pewno nie dzięcioł

: 31 paź 2014, 14:58
autor: emmer
mi tez skrzeczy ale przy pokonywaniu krawężników, progów, itp. niestety a może i stety nie mam zapału żeby tego szukać.

Re: co tam stuka- na pewno nie dzięcioł

: 31 paź 2014, 15:04
autor: adamson
Zapału to ja też nie mam tylko czasami mnie to wkur..a :zły

Re: co tam stuka- na pewno nie dzięcioł

: 31 paź 2014, 15:37
autor: Rincewind
U mnie stukają kable w korytku z prawej strony. Wyrwało się jedno mocowanie korytka i nie ma jak tego złapać.

Re: co tam stuka- na pewno nie dzięcioł

: 31 paź 2014, 22:35
autor: SZAMAN
widze ,ze fajny temat sie zrobił a mianowicie nie tylko plusy i pochwały naszych linek ,ale i coś co czasami nas wk...wia.Znalazłem jedna z usterek o których pisałem.Nadkole.Wyrobił sie otwór w nim w miejscu gdzie jest śruba mocuj aca.Ponieważ jest z plastyku to tak mogło sie stać.na domiar złego ma dziwny śrubowy gwint i nie za bardzo jest jak ja przegwintować.Musze jakąś z boku śrubę wkręcić i może skasuje ten łomot.

Re: Odp: co tam stuka- na pewno nie dzięcioł

: 31 paź 2014, 23:03
autor: adamson
Ten temat zawsze jest aktualny. Nawet był kiedyś wałkowany

Wysłane z ...... .

Re: co tam stuka- na pewno nie dzięcioł

: 12 lis 2014, 20:28
autor: SZAMAN
Witam.
No i znalazłem to przeklęte stukanie.Pisałem już wcześniej ,że na diagnostyce wszystko było ok.Udało mi sie któregoś dnia skorzystać na parkingu osiedlowym z wysokiego podjazdu by zerknąć pod brzuszek Linki.Szukałem ,szarpałem i...znalazłem.Nie uwierzycie co za przyczyna... :banan .Od spodu jest plastykowa osłona do paska klinowego czujnika położenia wału i czegoś tam jeszcze nie dopatrzyłem.A że jest to tworzywo potrafi sie odkształcić lub poluzować przy wcześniejszych uderzeniach w koleinie lub o kamień.To ciu...stwo było luźne i przy każdym podbiciu lub szybszej jeździe stukało o osłonę silnika.Nie miałem przy sobie jakiś śrubek lub podkładek by to usztywnić ,ale znalazłem kawałek drutu w izolacji dość grubego i podwiązałem .Ucichło i jak makiem zasiał .Dzisiaj sprawdziłem na kocich łbach i cisza czyli defekt usunięty. :brawo :brawo