LINEA KLUB POLSKA

Witam.
mam nową Linee z 2013 przebieg 2800, wydaje mi się że jest to zbyt miękkie autko. Zdarzyło mi się przytrzeć przodem na nierównej drodze ( jechałem już nawet 10 km/h). czy to naprawdę tak miękkie autko?

może nie ma kół z przodu?

sorki za żarcik, ale napisz coś więcej, bo takie dziwne Ci to opowiadnaie wyszło

Nie wiem jaką amortyzację wprowadzili w FL, ale myślę, że nie jest inna od mojej. W związku z tym nie ma opcji, aby szorować miską, czy zderzakiem po asfalcie. Połóż się i obejrzyj, czy coś się nie urwało i nie wisi pod spodem. Miałem taka poprzeczną gumę pod zderzakiem, która sie urwała i jakiś czas wisiała, zanim ją sam urwałem do końca. Chyba, że jechałeś po takich koleinach, że cytując żużlowca Drabika "tylko kaski było widać"

ewentualnie może hamowałeś przed "dziurami" i po prostu przód "zanurkował" i "dobiło"

Bo ja wiem czy miękkie... mi się nie udało jeszcze na zwykłej drodze o nic przytrzeć. Opisz coś więcej, bo wiadomo, że jak będziesz jechał drogą gruntową z mega koleinami to nie ma bata, przytrzesz na bank, ale nie na zwykłej, "klasycznej" drodze

droga stary asfalt jakby garby. jechałem po pierwszym tarciu 10-20 na godz. i dalej br br br tarcie. Astrą jeździłem tu setki razu i nic (60-80 km/h). czasami jak miałem naładowane autko 4 osoby plus pełen bagażnik to sporadycznie przytarłem tłumikiem. tu przy pustym autku 2 + 2 dzieci. zdarzyło mi się jeszcze raz przytrzeć na innej drodze. To nie jest super asfalt tylko gówno do remontu. Zszokowało mnie to ,że w ogóle do tego doszło. Jak mówiłem Astrką F tego nie było.

A może to nie przytarcie podwoziem, tylko coś Ci obciera, lub dzwoni na nierównej drodze (osłona tarcz hamulcowych, urwany wieszak tłumika, osłona katalizatora itd). Kanał i obejrzeć pod spodem. Będą ślady jeżeli coś trze o asfalt.

Mój T-Jet jest bardzo niski, ale sporadycznie trę o asfalt lub garby zwalniające, nie wspominając o krawężnik… Wydaje mi się, że to raczej coś innego niż miękkie zawieszenie Twojej Liny - może tak jak mówi Smak56 coś Ci się urwało lub odkręciło. Masz może osłonę silnika?

Ja uważam, że w naszych Linkach jest jedno z bardziej sztywnych zawieszeń więc szukaj co jest powodem na kanale.

Może po prostu Lina siedzi niżej od Astry. Czy FL ma pod zderzakiem gumowy fartuch?

linea ma 1,5 miesiąca 2800 przejechane

No to tym bardziej nic nie powinno obcierać o asfalt. Zajrzyj pod spód o zobacz, czy są ślady tych obcierek. Może w zawieszeniu coś trzeszczy i wydaje takie dźwięki ?

Osłoną silnika oraz przednimi chlapakami to nieraz "trze" auto po asfalcie, zwłaszcza przy dziurach, krawężnikach czy progach zwalniających.
W moim przypadku to już dwa razy prawie "zawisłem" (ach te sprężyny Eibacha)...
Najlepiej to sprawdź czy coś nie "dynda" za przednim zderzakiem lub pod silnikiem. Może to tylko to (?)

Nic nie zwisa, nic nie dynda od razu sprawdziłem. żadnych dziwnych dźwięków. Teraz nie jeżdżę tą trasą. po co się stresować. Po prostu. Zerknę jeszcze czy widać obtarcia. Tylko dzisiaj nie dam rady. Dam Wam znać czy coś widać.

Jak nic nie wisi, ani nie dynda, to musi być naprawdę wyboista i dziurawa droga.
Czy w M-Jet też najniższym elementem jest plecionka na wydechu? No bo niczym innym się chyba nie da przytrzeć