LINEA KLUB POLSKA

Witam wszystkich, jestem tutaj nowy i że tak powiem trochę "wiekowy" od paru lat sporadycznie w internecie. Dzisiaj miałem dolać ciut oleju do silnika i korek wlewu to znaczy pokrętło zostało mi w dłoni a reszta korka w głowicy i nie wiem co z tym zrobić.

Z tego co piszesz wynika,że można chyba to co zostało wykręcić kombinerkami i wkręcić nowy.W żadnym wypadku nie przecinaj(choć to tylko twardy plastik) ani nie próbuj wydłubać.Wpadną Ci jakieś opiłki do środka i wtedy będzie problem.

Pewnie puścił mechanizm antilock (zapadki) i uchwyt odczepił się od korka. Może najprościej byłoby posmarować dobrym klejem uchwyt i po sklejeniu odkręcić całość ? Korek i tak do wymiany - koszt ok. 25 zł.

Jak wygląda to co zostało w silniku, sam gwint, czy pełny korek bez pokrętła?

Propozycja sylwka wydaje się sensowna. Może dla pewności połączenia, przewiercić to co zostało w ręce i po sklejeniu użyć cienkich blachowkrętów. Mini drobinki (gdyby się dostały) nic złego nie zrobią.

Też to przerabiałem. To, co zostało w pokrywie zaworów odkręcisz morsem lub żabką.

bucu74 pisze:Też to przerabiałem. To, co zostało w pokrywie zaworów odkręcisz morsem lub żabką.

Jeżeli ma za co chwycić.
To jednak byłoby za proste. Gdyby można tak zrobić - chyba by nie zwracał się o pomoc

Dziękuję za informacje, dzisiaj w ciągu dnia (bo stało mi się to w pracy na nocce przy słabej latarce) zobaczyłem dokładnie co się stało, mianowicie pokrętło z urwanym plastikiem zostało osobno i reszta korka z gwintem ale wystającej reszcie korka ponad pokrywę zaworów pozwoliła mi na delikatne wykręcenie kluczem do wody tzw. żabką. Nowy korek kupiłem za 32 zł, lecz teraz nie mam pewności jak dokręcać ten korek, czy tylko do momentu lekkiego oporu ale bez "kliknięcia" czy aż przeskoczy - kliknie, boję się żeby znowu go nie zerwać. Dokręciłem tylko tak żeby kliknął raz, odkręcić go można, ale nie wiem czy za którymś razem znowu się nie rozleci, po co to klikanie, w środku tego zepsutego są w środku takie dwa boczne plastiki, jeden się urwał oraz sprężynka. Niby proste, lepiej gdyby był jako całość a tak problem z zakręcaniem. Jeszcze raz dzięki za pomoc, głupio mi ale proszę o radę jak go zakręcać żeby się nie rozleciał.
A tak wygląda to co zostało z korka, powinny być dwa boczne plastiki, jeden urwany, jakie zadanie pełni ta sprężynka, leżała poziomo w środku.

Zakręcaj normalnie bez pieszczenia się z nim. Tak się niefortunnie trafiło że akurat Twój się rozleciał. Pojedyncze przypadki się zdarzały, ale zdecydowana większość użytkowników nie miała nigdy z tym problemu.
P.S. Analogiczna sytuacja z korkiem wlewu paliwa do baku.

Dokładnie tak jak radzi Tomek - możesz to robić delikatnie i jak raz kliknie to już dalej nie musisz na siłę kręcić, bo i tak to nic nie da

A u mnie jest chyba zwykły pełny korek, na dodatek żółty.

u mnie chyba też bo nigdy klikniecia nie doświadczylem

To przy najbliższym spotkaniu sprawdzimy czy korek z T-Jeta pasuje do V8.
Jakby podpasował to myślę że co najmniej z 5KM by przybyło