LINEA KLUB POLSKA

Hej, od jakiegoś czasu po dłuższej jeździe samochodem z okolic lewego przedniego koła dochodzą irytujące popiskiwania. Coś jakby dwie zardzewiałe śrubki ocierały się o siebie. Nie jest to dźwięk ciągły, bardziej przerywany. Auto miało niedawno wymieniane klocki i tarcze, tak że raczej wykluczam aby problem był związany z nimi. Dźwięk ten pojawia się po przejechaniu ok. 20km (przeważnie jak dojeżdżam do pracy to jest już dobrze słyszalny), nie słychać go zaraz po ruszeniu samochodu. Macie może jakieś pomysły co to może być?

Może marnej jakości klocki? Czasami tak się zdarza, że kupi się dobrego producenta, ale partia zepsuta. Po takiej trasie klocki dobrze się nagrzeją i może to jest powodem obcych dźwięków.

Znajomy który je wymieniał powiedział dokładnie tak samo. Możliwe że to od klocków i że póki dźwięk ten nie jest ciągły i stały to nie mam się czym przejmować. Jednak wolałem podpytać na forum czy ktoś miał podobne zjawisko

PS. Spodziewałem się lepszej jakości po Bosch'u...

Proponował bym Tobie trochę ostrej jazdy, dotrzyj je w ten sposób. Oczywiście tylko wtedy tak zrób, gdy klocki mają już przejechane około 1500 km .

Jeżdżę ostro ;) Klocki wymieniane były w maju tego roku, przejechałem na nich już ponad 6,5kkm (w tym wyjazd nad morze). Jest sens jeszcze je docierać w ten sposób?

To już faktycznie nie . A może tarcza była już lekko krzywa..? Opcja kolejna, to w komplecie z klockami są takie nakładki na nie. Można je założyć, ale nie trzeba. Może w tym przypadku trzeba, bo mają jakiś luz?

A przy lekkim naciśnięciu hamulca przestaje piszczeć ?(jak przestaje, to klocki i można to olać) . A przy lekkim zaciągnięciu ręcznego przestaje? (jesli tak, to znaczy , że to klocki z tyłu a nie z przodu)

Tak, przy lekkim naciśnięciu hamulca przestaje piszczeć. Ręcznego nie zaciągałem ale jestem przekonany w 100% że dźwięk dochodzi z przodu (jechałem z opuszczoną szybą i głową za oknem żeby go odszukać )

Klocki na bank

Źle odbija, zdjąć, wyczyścić, nasmarować prowadnice i powinno być po problemie. Przyjrzeć się jeszcze osłonie czy nie przyciera o tarcze.