LINEA KLUB POLSKA

Witam,

przepraszam za brak przywitania, forum śledzę od ponad pół roku, ale to dopiero mój 1 post. Jestem posiadaczem wersi 1,4 Dynamic 8V, auto kupione w salonie, obecnie 11 tys. km przejechanych. Od jakichs 2 tygodni zauważyłem, że przy mniej więcej 70 km/ występuje drżenie nadwozia, wyczuwalne w zasadzie na "tyłku", na kierownicy nic się nie dzieje. Delikatne, ale denerwujące, zwłaszcza, że auto jest w zasadzie nowe. Felgi i opony wykluczam, sprawdziłem je w 2 zakładach, wyważyłem i została wykonana optymalizacja opony względem felgi. Felgi ponoć proste. W żadną wielką dziurę nie wpadłem, ogólnie staram się uważać na auto. Linka jest na gwrancji, więc planuję się w wolnej chwili wybrać do serwisu z problemem. Macie jakieś sugestie, co to może być?

Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.

Po pierwsze - tylko się nie śmiej ze mnie, czy to występuje na każdej drodze, może masz jakis odcinek drogi na swojej trasie pofalowany (ja tak miałem). Tyłek lżejszy, to drży.
Jesli to napewno nie droga to objawy jak niewyważonego koła - wiem, że "optymalizacja kół" zrobiona ale ja bym na próbę poprzekładał koła, albo założył np. zapasowe . Jeśli nadal drży to sam raczej nic nie zrobisz - pozostaje diagnostyka zawieszenia, głównie amortyzatorów - ale tyle to pewnie sam wiedziłeś

hamulce, koła, amortyzatory, tylna belka - ciężko cokolwiek doradzić

wypadałoby także uzupełnić profil

Czy drży na każdym biegu. Rozpędź się i wbij luz.

Ja mam takie samo drżenie ale dokładnie przy 80 km/h, co ciekawe dużo delikatniejsze ale również wyczuwalne jest przy 40 km/h. NIe miałem okazji przetestować przy 240.
Na początku myślałem że to opony ale drżenie występuje zarówno na zimówkach i na letnich. U mnie jednak drżenie dobiega raczej z przednich kół i jest wyczuwalne na kierownicy.
Na razie nic z tym nie robiłem ale może koledzy mają jakiś pomysł.

to raczej nikt nie trafi z diagnozą na 100 %. w obu przypadkach bez kanału albo ścieżki diagnostycznej sie nie obędzie

wally - drążki, tarcze, łozysko itd, itd.

wally - 240 km/h ?

Dzieki za rady i spostrzezenia. Na wtorek jestem umowiony w ASO, zobaczymy co bedzie... Przepraszam za brak polskich znakow, pisze z kaloryfera ;)