LINEA KLUB POLSKA

Witam wszystkich .....chciałem polecić preparat do opon jak widać na zdjęciu . Kupiłem go w carrefur w naprawdę myślę śmiesznej cenie 4.99 zł . Użyłem go 2 razy i powiem że jestem naprawdę zaskoczony jakością do ceny . Po oczyszczeniu opony i spryskaniu robi się na oponie taki film jak olejowy , wręcz bym powiedział że opona jest jak tłusta i po tygodniu po nałozeniu opona jest dalej czarna i swiecąca co dobrze chroni przed słońcem . Myslę że za tą cenę oferta jest kusząca i warta rozwagi .

Skoro jak twierdzisz na oponie robi się swego typu "film olejowy",to może trzeba uważać na zakrętach aby opony nie zgubić.Były już takie przypadki,że przy stosowaniu preparatów do opon dostawało się trochę w łączenie opony z felgą,opona wchodząc w zakręt "łapała" poślizg i zjeżdżała z koła.

Trzeba nanieść preparat na szmatkę i wcierać tylko tam gdzie trzeba.

No nie bez przesady na odwrocie jest wręcz napisane by nie psikać bezpośrednio na bieżnik .

Ja używam K2 Bold. Jeśli nie trafisz na deszcz - potrafi 2 tygodnie lajtowo się trzymać na oponie.

tylko ze andre ma na myśli zsunięcie opony z felgi

Oponę przecież zakładają na towot, który raczej jest śliski ;) Jakieś mity tu tworzycie.

andre0412 pisze:Skoro jak twierdzisz na oponie robi się swego typu "film olejowy",to może trzeba uważać na zakrętach aby opony nie zgubić.Były już takie przypadki,że przy stosowaniu preparatów do opon dostawało się trochę w łączenie opony z felgą,opona wchodząc w zakręt "łapała" poślizg i zjeżdżała z koła.

to zadanie dla "pogromców mitu"

na bez jaj, przecież (niezależnie od właściwości poślizgowych tej substacji po zaschnięciu - a pewnie są żadne) to nie dostanie się ona pomiędzy napompowaną oponę a felgę .
Kuzyn - gumiarze nie używają towotu tylko specjalnego mydła (najczęściej litowego) "Normalne" smary degradują gumę

leszek1234 to widać jacy gumiarze są doinformowani, albo wszystko chcący...u mnie gumiarz używa towotu do smarowania rantu gumy. A se go zagnę informacją z mydłem !

U mnie jest tak jak pisze leszek1234

Mydło litowe jest śliskie i brązowe, jak towot, stąd pewnie mój błąd. Co nie zmienia mitu tego tematu, czyli spadania opony z felgi przez śliski rant.

Ja znam takich co smarują opony czarną pastą w płynie do butów.

Pochwal się człowieku nabłyszczaczem.

Korzystam z K2 Sigma dobrze się sprawdza. Sprawdzał ktoś może linię premium od K2 ich wosk na mokro bo podobno też jest mega sztos ale może ktoś sprawdzał ?