Strona 1 z 6

[M] Osłona łożysk amortyzatora

: 13 cze 2013, 1:58
autor: smak56
Wymienione prawe łożysko McPhersona. Tomek - nie było łatwo! Problem nie leżał jednak w kluczu. Nakrętka była tak zapieczona (w ogóle nie było rdzy), że pękło imadło! :smutny Był problem ze znalezieniem jakiegoś we wsi. Ale udało się i dzięki temu zniknęły inne moje problemy związane z zawieszeniem. Pisałęm kiedyś, że chciałem wymieniać drążek kierowniczy, ale diagnosta stwierdził, że jest :ok) Powodem stukania (twardy, metaliczny dźwięk) było wymienione łożysko, mimo że po rozebraniu nic nie było widać. Myślę, że nie samo łożysko ale poduszka miała dosyć.
Przy okazji przyjrzałem się jak by tu osłonić te łożyska. Mam "patent" :lacha , ale muszę go jeszcze dopracować. Wstępne przymiarki wyglądają tak :foto

Edit.
Po małej analizie dotychczasowych prób (dwie nieudane), doszedłem prawie do perfekcji :lacha . Potrzeba tylko CIERPLIWOŚCI, rękawiczek, opalarki, nożyczek, wiertarki lub wybijaka (ten preferuję - 9 mm) i mokrej "szmaty". Temat osłon łożysk amortyzatora w moim wykonaniu uważam za zakończony. O efektach będziemy mogli powiedzieć za kilka? :pomysli lat.

Re: [M] Osłona łożysk amortyzatora

: 17 cze 2013, 13:35
autor: sylwek
smak56 zrobił ekstra patent na osłonę łożyska od góry, i tak sobie kombinuję, że można by jeszcze zabezpieczyć łożysko od spodu, chodzi o tą szczelinę - przez którą może dostawać się woda i zanieczyszczenia. Najprostsza metoda to uszczelnienie olejoodpornym oringiem (NBR). Pod ręką miałem 92x3 mm, ale można poeksperymentować z wymiarami. Przedtem oczywiście naładować odpowiednią ilość smaru. Metoda banalna, ale trochę powinno pomóc :)

Re: [M] Osłona łożysk amortyzatora

: 17 cze 2013, 14:02
autor: smak56
Przyglądam się Twojej propozycji i zastanawiam się :pomysli. Moje zużyte łożysko w tym miejscu ma około 1 mm prześwitu (ścisnęło się). Co stanie się z oringiem? Czy nie zacznie piszczeć jak wypłucze się smar? :pomysli

Re: [M] Osłona łożysk amortyzatora

: 17 cze 2013, 15:08
autor: sylwek
A widzisz, kombinowałem z nowym łożyskiem, nie wiedziałem że to aż tak bardzo siada - do 1 mm. Podejrzałem na forum Vectry - tam mają niemal identyczne łożysko i te same problemy co my :przykry

Re: [M] Osłona łożysk amortyzatora

: 17 cze 2013, 18:27
autor: smak56
sylwku pisze:A widzisz, kombinowałem z nowym łożyskiem
Czy na zdjęciu jest to nowe? :pomysli Ostatnio jak kupowaliśmy to elementy z tworzywa są białe (pozmianowe). Ponoć lepsze?!

Re: [M] Osłona łożysk amortyzatora

: 17 cze 2013, 19:42
autor: sylwek
"Nowe" w sensie nieużywane :) Mam dla porównania też te "pozmianowe" - czy ja wiem czy lepsze :pomysli Rozebrałem oba i bieżnia oraz koszyk są identyczne, różnica jest w samej obudowie. Biała stwarza pozory troszkę lepiej uszczelnionej, wydaje się "głebsza" no i ma więcej smaru. Ale różnice raczej kosmetyczne, bez specjalnych zabiegów też chyba długo nie wytrzyma.

Re: [M] Osłona łożysk amortyzatora

: 03 lis 2013, 15:29
autor: Rafcio
Mam pytanie. Czy taki korek zmieści się tam bez problemu (np. pod mechanizmem wycieraczek) :?
Korek na zdjęciu dałem na łożysko żeby pokazać mniej więcej jego wymiary.
Dokładne wymiary korka to 20x60mm - zakryje gniazdo?

Re: [M] Osłona łożysk amortyzatora

: 03 lis 2013, 16:04
autor: smak56
Wysokość korka nie powinna o nic zawadzać.
Osłaniając pokazany element, zabezpieczysz gwint i nakrętkę amortyzatora. Ograniczysz również spływ wody do gniazda łożyska.
Nie zabezpieczysz jednak tej części, która łączy się z gniazdem mocującym. Czy tamtędy również ona spływa? Pewnie tak. Ale sposób zabezpieczenie sztycy amorka jest :ok)

Re: [M] Osłona łożysk amortyzatora

: 03 lis 2013, 17:03
autor: Rafcio
To będę musiał jednak pomyśleć może z dętką, ale nurtuje mnie jedna sprawa. Myślisz że woda przenika przez te wgłębienia w gumie (czyt. dziurki) :pomysli bo patrząc na Twoje zdjęcie od żółtej lini do czerwonej nie ma już żadnych otworów w poduszce :pomysli
Szkoda że nie mam zdjęcia jak wygląda całe gniazdo nie zakryte u nas w linkach.

Re: [M] Osłona łożysk amortyzatora

: 03 lis 2013, 21:08
autor: smak56
W miejscu zaznaczonym czerwoną linią łożysko styka się z blachą podszybia, do którego przykręcony jest amortyzator. Najprawdopodobniej część wody tędy przecieka w kierunku nadkola, wnikając do wnętrza łożyska. Reszta wody do łożyska dostaje się od spodu. Troche tę teorię burzy prawe łożysko, które od góry osłonięte jest plastikową osłona i ulega zniszczeniu rzadziej.

Re: [M] Osłona łożysk amortyzatora

: 03 lis 2013, 21:53
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Połączenie poduszki z karoserią nie jest szczelne, bo jest suche. Woda stoi tam gdzie jest nakrętka amortyzatora. Trzeba osłonić wszystko.

Re: [M] Osłona łożysk amortyzatora

: 03 lis 2013, 21:55
autor: smak56
Tak też myślę i w związku z tym zakryłem wszystko - jak w tytule.

Re: [M] Osłona łożysk amortyzatora

: 03 lis 2013, 22:24
autor: sylwek
Kołnierz poduszki (gumowa część) tworzy swoisty parasol nad obudową łożyska, jest większa, przylega do kielicha amortyzatora. Całość dociśnięta jest masą pojazdu. Woda spływająca (raczej ledwie przeciekająca) spływa po kielichu. Nawet jakby dotknęła obudowy łożyska - to jego górna pokrywa tworzy "parasol" nad dolną, do tego mamy połączenie labiryntowe.

To samo tyczy się wody spływającej - w mikroskopijnych wartościach - z miseczki ze śrubą (w końcu woda długo tam stoi), budowa miseczki też uniemożliwia bezpośrednie przedostanie się wody na bieżnie z kulkami. Natomiast mocniejsze obryzganie od spodu - może te bariery przełamać. Miałem przykład po swoich łożyskach - upalne dni, zero deszczu - tylko myjnia i jednorazowe nieprzemyślane mycie wnęki nadkoli (tuż przed wymianą). Po rozłożeniu łożyska - w środku była woda i rdzawy "majonez". Mój wniosek - boczne szczeliny obudowy łożyska przepuszczają znacznie więcej wody. Co gorsza - raz złapana woda pływa w środku aż nie odparuje...

Osłona od góry jest jak najbardziej pożądana. Ale to chyba nie rozwiąże w pełni wszystkich problemów z łożyskiem :przykry

Re: [M] Osłona łożysk amortyzatora

: 03 lis 2013, 22:43
autor: smak56
Temat faktycznie przez nas obszernie opisywany, ale nikt jeszcze nie zrobił analizy, dlaczego zdecydowanie częściej pada łożysko lewe. Przecież na prawe od spodu leci tyle samo wody (a może i więcej - koleiny) co na lewe. Z tym, że prawe ma parasol w postaci podszybia. Ma to jakieś znaczenia? :pomysli

Re: [M] Osłona łożysk amortyzatora

: 12 lis 2013, 16:49
autor: Rafcio
Dzisiaj byłem u gumiarza i dał mi starą dętkę z tir-a. Wyciąłem na miejscu kawał dętki (całej nie brałem ze względu na gabaryty i syf na dętce).
W domu ładnie wymyłem i wyciąłem parę osłonek. Myślę że będą OK. Jutro wymiana u mechanika :foto
Pod osłonką zmieści się jeszcze 1,5cm wystającej śruby z łożyska.