LINEA KLUB POLSKA

Od jakiegoś czasu zauważyłem taki dziwny motyw w zbiorniku wyrównawczym - otóż w układzie wytwarza się takie ciśnienie, że poziom spada prawie do znacznika minimum. Po odkręceniu korka poziom płynu wraca do ok 3/4 poziomu właściwego. O co kaman ? ktoś moze miał podobny motyw. Może trzeba wymienić korek.. hmmm... dziwne to jest

Tak ma być. Dlatego poziom płynu sprawdza sie na zimnym silniku.

mpsfc pisze:Tak ma być. Dlatego poziom płynu sprawdza sie na zimnym silniku.

Zgadzam się z tym, że tak ma być. Z tym, że ja właśnie sprawdzam na gorącym silniku po odkręceniu korka (poziom max). Nie mam później problemu z kurczeniem się pojemności płynu przy niższych temperaturach i podciśnieniu. Ale każdy niech sprawdza jak mu wygodnie, aby poziom mieścił się między min. a max.

Też tak mam to normalne, nienormalne jest to że u mnie dopiero dziś śnieg stopniał

will pisze:Też tak mam to normalne, nienormalne jest to że u mnie dopiero dziś śnieg stopniał

Z poziomem płynu to norma .
Co do śniegu to wyjątkowo dużo go było i długo markotniał Na szczęście już albo dopiero wiosna
Pozdrowienia will

Ja natomiast zauważyłem, że płyn u mnie za szybko ubywa. Po przejechaniu około 2000km z poziomu prawie max miałem poniżej minimum. Chyba muszę sprawdzić czy nie mam wycieku (chyba, że to normalne przy instalacji gazowej, że szybciej odparowuje ? ).
Co do śniegu to u nas jeszcze w niektórych miejscach leży :( W tym roku wiosna się spóźniła

bigdzyn pisze:Ja natomiast zauważyłem, że płyn u mnie za szybko ubywa. Po przejechaniu około 2000km z poziomu prawie max miałem poniżej minimum. Chyba muszę sprawdzić czy nie mam wycieku (chyba, że to normalne przy instalacji gazowej, że szybciej odparowuje ? ).

Miałem to samo. Gazownik nie przyłożył się. Za słabo skręcił opaski, gdy wpinał się z instalacją w układ chłodzenia.
Latem wszystko było dobrze, natomiast podciekało troszeczkę na trójnikach gdy był mróz i materiał się kurczył.
Sprawdź po gazowniku.