LINEA KLUB POLSKA

Witam. Wczoraj zauważyłem głośną pracę swoich wycieraczek. Odgłos ten był tak dokuczliwy, że aż musiałem wyłączyć automatyczne włączanie, i sam zająć się ich obsługą co jakiś czas. Hałas przypominał ten który słychać kiedy na szybie jest za mało wody i wycieraczka wręcz po niej trze . No, ale na mojej według mojego uznania wody było wystarczająco , i nie powinienem był słyszeć takich odgłosów. Temperatura zewnętrzna też nie była aż tak niska, bo termometr pokazywał 0 °C, więc nie ma co gadać o zamarzniętych wycieraczkach. No, ale przecież nawet w niższych temperaturach powinny działać bezszelestnie . Teraz kiedy przejadą po szybie to naprawdę jest głośno w kabinie . Jak myślicie dlaczego tak się dzieje? Czy koś może miał już taki problem? Co zrobić z tym fantem? czy trzeba kupić inne wycieraczki? Powoli Ci z Fiata zaczynają mnie naprawdę wku....ć.

Nie ma się co wku...ć, tylko wymień wycieraczki
Poza tym przebieg masz aktualny w profilu? Bo jeśli tak, to albo Tobie ktoś podmienił na placu pióra na już zużyte, albo masz założone jakieś podróbki...sam już nie wiem ...moje pierwsze pióra padły po niecałych trzech latach i to chyba z tego co pamiętam nie całkiem, bo jeszcze by podziałały.

przez kilka lat jeździłem na wycieraczkach valeo, byłem z nich bardzo zadowolony, złego słowa nie mogę powiedzieć, aż do ostatniej wymiany... po trzech miesiącach użytkowania zaczęły pracować głośno, a dodatkowo zostawiać rozmazane obszary... może tym razem kupiłem jakieś podróby :(
teraz zmieniłem na boscha, jak na razie jest perfekcyjnie

U mnie jest podobnie. Kupiłem z 2-3 miesiące temu valeo i zaczeły głośno pracować oraz nie dokońca zaczeły zbierać wodę.
Myślę aby kupić coś nowego- może BOSCH-a

Ja mam oryginały powoli się kończą, ciekaw jestem jakiej firmy zakładali w fabryce bo kupiłbym w ciemno nigdy nie piszczały. jest tam coś napisane 3-SWF 178.629 7166 GERMANY

To są jakieś valeo tak wynika z netu

helletic pisze:Nie ma się co wku...ć, tylko wymień wycieraczki
Poza tym przebieg masz aktualny w profilu? Bo jeśli tak, to albo Tobie ktoś podmienił na placu pióra na już zużyte, albo masz założone jakieś podróbki...sam już nie wiem ...moje pierwsze pióra padły po niecałych trzech latach i to chyba z tego co pamiętam nie całkiem, bo jeszcze by podziałały.

Kurcze też już sam nie wiem. Przebieg i rocznik mam aktualny. Trochę dziwne by było żeby ktoś je podmienił bo raczej nikt nie miałby okazji. Sprawdziłem markę wycieraczek.Valeo - Made in Germany ( a właściwie jakie są montowane fabrycznie? ), nie wiem chyba moje . Przed chwilą włączałem wycieraczki nawet kilkakrotnie i to na prawie sucho, i efektu darcia szyby nie było. Zobaczę może to był taki ich mały wybryk. Dzięki za podpowiedzi.

Może miałeś źle ułożone pióro - czasami jak jest trochę lodu to zauważyłem że pióro może się źle ułożyć na szybie i hałasuje. Ja mam 11 000 przejechane i od nowości nie było problemu.

halkowsky, jeśli masz założone Valeo to najprawdopodobniej kotś Ci przy nich gmerał bo oryginały były identyczne jak Valeo, ale nie miały napisu Valeo. Jeśli już słyszysz nieprzyjemne ogdłosy pracy wycieraczek to oznacza to początek ich końca. Poobserwuj przez najbliższy czas ich zachowanie oraz to jak zbierają z szyby (czy nie rozmazują). Jak będzie nie tak, zwłaszcza w niższych temperaturach, to nie zastanawiaj się i wymieniaj pióra, najlepiej na jakieś porządne. Ja w tej chwili mam Valeo, dość niedawno wymieniane i jak na razie jest fajnie, ale jak najbardziej można również się zainteresować Boshem albo dorwać oryginały Fiatowskie - te są na prawdę godne polecenia, u mnie podobnie jak u kolegów, oryginały wytrzymały prawie 3 lata

Ten napis Valeo dostrzegłem na gumie był ledwo widoczny. Pytanie tylko czy to możliwe aby były zamontowane od nowości?

Ja i tak nie kupowałbym na swoją rękę wycieraczek tylko najpierw sprawdził co powie gwarant

U mnie fabryczne wycieraczki wytrzymały 3 lata (3 zimy) i 23.000km - teraz już rozmazują i są do wymiany (a rok ich produkcji 2008).

Miałem przypadek, że przy schodzeniu wycieraczek w dół (przy samym końcu ich pracy) było słychać głośne
przetarcie gumą na samym dole - takie "dobicie" do pozycji wyjściowej, ale im to przeszło po jakimś czasie.

Dla zabawy możesz wyczyścić porządnie szybę i wycieraczki - może to coś da a jak nie to do gwaranta i pytać
czy po 7200km wycieraczki mają tak pracować - może trafisz na jakiegoś typka i wymieni na nowe za friko

PS: Na Twoim miejscu z każdą pierdołą bym jeździł do ASO bo auto jest na gwarancji - ja tak robiłem i swoje wywalczyłem

W mojej fabrycznie były SWF. Może mechanizm? Ja miałem wymieniany na gwarancji ale objawem był głośny pisk.

Jeśli wycieraczki skaczą to psiknij czasem spryskiwaczem.

Właśnie wróciłem z 300-tu kilometrowej wycieczki. Wycieraczki uspokoiły się. Może ta wczorajsza temperatura + grad, który wczoraj padał złożyły się na tę wczorajszą głośną pracę wycieraczek. Będę obserwował, bo na razie chyba tylko tyle mogę zrobić.

Zapytam Was jeszcze poza tematem drodzy klubowicze, z jakiej blachy wykonana jest Linea? Czy jest to nierdzewka? Bo tak przynajmniej sądziłem.

raczej ocynk.

wycieraczki po prostu miałeś zamarznięte. jeżeli nie dostaną nawiewu ciepłego powietrza tylko na szybę to tak szybko się roztajają. ja podniosłem na zimę o jeden ząbek do góry i jest o niebo lepiej, ale znowu spryskiwacz wali po ramieniu jak wycieraczki są w dolnej pozycji. na wiosnę znowu wrócą do swojej nominalnej pozycji

Nie ma chyba karoserii z blachy nierdzewnej ja o takich nie słyszałem chyba że alu ale to nie w Fiatach.