LINEA KLUB POLSKA

Witam koledzy!

Zamierzam zagazowac moja linke w zwiazku z tym mam pytanie czy ktos z was ma wlew gazu pod klapka wlewu paliwa? I czy wogole w lince da sie go tam zalozyc? Jezeli ktos ma to jak sie to sprawdza? Czy sa problemy z przykreceniem przejsciowek np. holenderskiej? Z gory dziekuje za odpowiedzi.

Witamy się w innym wątku Po za tym należałoby uzupełnić profil zgodnie z regulaminem forum

Nie mam gazu więc nie wypowiadam się w tym wątku.

A tak przy okazji to witaj w Klubie

lukikrk pisze:Witam koledzy!

Zamierzam zagazowac moja linke w zwiazku z tym mam pytanie czy ktos z was ma wlew gazu pod klapka wlewu paliwa? I czy wogole w lince da sie go tam zalozyc? Jezeli ktos ma to jak sie to sprawdza? Czy sa problemy z przykreceniem przejsciowek np. holenderskiej? Z gory dziekuje za odpowiedzi.

Jutro wrzucę fotkę. Mam z nakręcaną przejściówką. Nie byłem jeszcze fiatosem poza krajem więc nie wiem jak z innymi przejściówkami.
EDIT:

Obiecane fotki:






Jak widać przez rozcięcie gumy dostaje się teraz przy tej pogodzie trochę błotka, ale jakoś nie znalazłem wcześniej czasu żeby to pozaklejać Jest to w planach na "wiosenne dopieszczanie" :D

Nie wstydzę się gazu, ale zdecydowałem się na takie rozwiązanie ze względu na to, że nie podobają mi się dziury w zderzaku i schylania się do odkręcenia koreczka - jak miałem we wcześniejszym aucie. Co do wytrzymałości plastików, to nie widzę problemu. W ciągu ostatniego roku zrobiłem 65tys km na gazie i zakładając zasięg 400-450km na jednym baku to tankowałem jakieś 150razy i nic się nie poluzowało ani nie popękało. Zresztą w fabii która była przed fiatem zrobiłem 100tys km (około 320tankowań przy zasięgu ok. 300km/baku) i też mocowanie przejściówki ani drgnie po dziś dzień (fabią teraz jeździ teść)... W kolejnym aucie też będę miał wlew pod klapką

Uważam że wlew LPG pod klapką paliwa to kiepskie rozwiązanie.
1. Wyższy koszt.
2. Uciążliwość z dokręcaniem jakichś przejściówek.
3. Klapka jest w naszych autach delikatnym elementem, i najlepiej dotykać jej jak najmniej.

Jedyna plus tego rozwiązania, to to że nie widać jakim paliwem napędzany jest samochód... chociaż to może tylko dla tych co wstydzą się LPG.
Ja się nie wstydzę i mam koreczek normalnie w zderzaku

Tomek fajnie to zabrzmiało
" mam koreczek normalnie w zderzaku "

:D

ehh, Tara

co do wlewu - mój gazownik stanowczo mi odradził ze względu na to że pod klapką jest więcej plastiku jak blachy. dokręcenie przejściówki + pistolet od gazu z 5 metrowym wężem + niejednokrotnie niezgrabne ręce obsługi = dziura

chłop wie o czym mówi, bo zakłada tego mnóstwo. ale oczywiście klient nasz pan



także koreczek w zderzaku nie jest taki zły, zawsze można mu rzucić kolorek auta

Potwierdzam, w naszych bolidach najlepiej korek w zderzaku - też tak mam
Nawet znalazłem zdjęcie

Dzieki za fotki i odpowiedzi. Chromek jaka masz pojemnosc butli ze przejezdzasz 400-450 km?

lukikrk pisze:Dzieki za fotki i odpowiedzi. Chromek jaka masz pojemnosc butli ze przejezdzasz 400-450 km?

54l brutto, wchodzi około 44-45l przy tankowaniu. Większość przejazdów A4 na trasie Katowice-Wrocław, lub Katowice-Rzeszów (stąd spalanie ok 10-11l/100km). Mój rekord przy spokojnej jeździe "wioskami" (na wczasy nad morzem) to około 7,45l/100km - na pełnej butli przejechałem jakieś 590km.

chromek fajne zdjęcia
Najważniejsze że Ty jesteś zadowolony z takiego rozwiązania.
Ja mimo wszystko nie zdecydował bym się na to.

P.S. Masz naprawdę imponujący rozmiar butli.
U mnie 47 litrów brutto, i myślałem że większej już nie dało by się zamontować... a tu jednak się da.

Tomek pisze:chromek fajne zdjęcia
Najważniejsze że Ty jesteś zadowolony z takiego rozwiązania.
Ja mimo wszystko nie zdecydował bym się na to.

P.S. Masz naprawdę imponujący rozmiar butli.
U mnie 47 litrów brutto, i myślałem że większej już nie dało by się zamontować... a tu jednak się da.

Wykładzina lekko odstaje nad butlą, ale ze względu na trasę do WRO zdecydowałem się na większą butlę. Wcześniej fabią musiałem we Wrocławiu tankować bo pod Opolem przy powrocie już brakowało gazu, a tu jadę tam i spowrotem na jednym tankowaniu

Również polecam montaż wlewu LPG w zderzaku. Dziurę w zderzaku zniesę, ale rozwalać mi okolice fabrycznego wlewu - tego nie zniesę. Poza tym jak to Tomek ujął: klapki wlewu paliwa są delikatne. Po mojemu - ze syra...

Równiez polecam montaż wlewu w zderzaku. Ja osobiście zamontowałem w dolnej listwie i z zewnątrz nie widać go. Jeżdże drugą zime i jak do tej pory nie miałem żadnych problemów z odkręceniem korka.

Ja mam podobnie, tylko zamontowałem w dolnej listwie po prawo od rejestracji
A powiedzcie tak z ciekawości, korek na stacjach LPG odkręcacie sami czy odkręca Wam pracownik stacji?
Ja po trzecim już zgubieniu korka - nie dokręcenie przez pracownika stacji zaczynam tę czynność robić sam i sprawdzać.

Od początku odkręcam i zakręcam sobie sam ten korek. Właśnie dlatego, że wolę dmuchać na zimne i samemu dokręcić ten korek by mieć pewność, że go nie zgubię.