Szersze opony
: 29 lip 2012, 11:54
Witam kolegów,
Niestety stanąłem przed koniecznością zakupu nowych opon - moje letniaki niemiło mnie zaskoczyły na deszczu.
Katalogowy rozmiar to 205/45R17. Niestety letni sezon oponiarski ma sie ku koncowi i ciezko upolować cos w dobrej cenie. Nastawiłem sie na GY EfficientGrip ale w ciągu dwóch tygodni zdrożaly o prawie 100 i stały sie niedostępne. Zacząłem grzebać i okazało się że opony w rozmiarze 215x45R17 są nie dość że bardziej dostępne to jeszcze w niższych cenach (nawet za lepsze modele np. GY Eagle Assimetric 2). Wiem że założyć się da i jeździć tez sie da...pytanie czy warto? Krótsza droga hamowania kosztem hałasu i zużycia paliwa i gorszego prowadzenia na nierównych drogach? Topowe gumy = lepsze parametry kosztem trwałości?
A może bardziej warto spróbować przeczekać do zimy i wtedy kupić coś ze świeżego rzutu? A może kupić coś tańszego tzm medium class - Uniroyal, Barum, Fulda?
Niestety stanąłem przed koniecznością zakupu nowych opon - moje letniaki niemiło mnie zaskoczyły na deszczu.
Katalogowy rozmiar to 205/45R17. Niestety letni sezon oponiarski ma sie ku koncowi i ciezko upolować cos w dobrej cenie. Nastawiłem sie na GY EfficientGrip ale w ciągu dwóch tygodni zdrożaly o prawie 100 i stały sie niedostępne. Zacząłem grzebać i okazało się że opony w rozmiarze 215x45R17 są nie dość że bardziej dostępne to jeszcze w niższych cenach (nawet za lepsze modele np. GY Eagle Assimetric 2). Wiem że założyć się da i jeździć tez sie da...pytanie czy warto? Krótsza droga hamowania kosztem hałasu i zużycia paliwa i gorszego prowadzenia na nierównych drogach? Topowe gumy = lepsze parametry kosztem trwałości?
A może bardziej warto spróbować przeczekać do zimy i wtedy kupić coś ze świeżego rzutu? A może kupić coś tańszego tzm medium class - Uniroyal, Barum, Fulda?